Turek, jak jest z obrazem w tych starociach z golden age? Bo miałem Spartakusa 50th i obraz tak zremasterowali że wszyscy wyglądali jak figury woskowe
Ben Hur wygląda lepiej niż większość współczesnych filmów (wydanie BD odzwierciedla fakt, że kręcono go na 70mm), a Spartakusa też już wydano jak należy i specjalnie mu nie ustępuje (stare wydanie było słabe). Zresztą, sam sobie porównaj:
https://caps-a-holic.com/c.php?go=1&a=0 ... 60&i=1&l=0
z Predatorem 1 też tak było..
Trzeba było kupować pierwsze wydanie, no chyba, że ci ziarno (które ma tam być) przeszkadza, bo w takim wypadku nie ma dobrej opcji.
"Godzilla" (2014) - przy całym moim uwielbieniu do serii o Godzilli, filmu Edwardsa zbyt nie lubię
Zbytnio nie lubisz ale kupujesz, mimo że ponoc miałeś kupować tylko te najbardziej ulubione? ?

Wygląda na to, że szybko się wyłamujesz z tej zasady.
Teraz muszę ogarnąć wreszcie "Excalibura" Boormana i wszystkie części Rambo, którymi zastąpię stareńkie dvd.
Rambo na blu-ray jest dość problematyczne. W Polsce wydano tylko jedynkę (byle jakie wydanie) i czwórkę (kompletnie zepsute wydanie), a zagraniczne wydania II i III zawsze mają jakieś problemy. Sam niby kupiłem remastery z Włoch (to samo jest w UK i w Niemczech) ale nie jestem usatysfakcjonowany tym jak wyglądają (II za bardzo kontrastowa, problemy z czernią, III zbyt jasna i z dziwnymi kolorami).
a kupowanie telewizora UHD teraz w naszym kraju to wyrzucanie kasy w błoto.
Zaczynają się od takich cen, że nawet nie odczuje się różnicy - problem bardziej w tym, że UHD nie jest aż tak lepsze od BD jak BD od DVD, więc jak ktoś ma te, powiedzmy 40 cali to róznicy w rozdzielczości i tak nie będzie widział, może w kolorach (HDR), ale o tym się nie wypowiadam bo sam nie miałem okazji widzieć sensownych porównań.
Także jedyne do czego można wykorzystać z oglądania tą technologię w PL teraz, to do paru rzeczy na netflixie lub kilku testowych filmików z YT...
No i te filmy UHD, których z każdym dniem wychodzi coraz więcej (również z polską wersją językową - na Filmożercach co chwilę widzę info o kolejnych wydaniach na świecie, które ją zawierają), jak ktoś wersji PL nie potrzebuje to już w ogóle ma spory wybór.
Sam się w UHD nie pcham z braku perspektyw na TV w rozmiarach które by to usprawiedliwiały, poza tym BD na chwilę obecną w zupełności zaspokaja moje potrzeby, ale mówienie, że to nie ma sensu raczej... nie ma sensu. Bo dla niektórych sens zdecydowanie jest, a że grupa odbiorców będzie mniejsza niż w przypadku BD to oczywiste.