Star Wars

To jest miejsce gdzie można podyskutować o samych filmach. Czekamy na wasze analizy, opinie, ciekawe spostrzeżenia, no i przede wszystkim produkcje godne polecenia. Zarówno te ambitne jak i te komercyjne. Piszcie, dyskutujcie, spierajcie się, niech forum zacznie wrzeć.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59862
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Star Wars

#1861 Post autor: Adam » pt paź 25, 2024 08:53 am

Ojej, scenarzysta nowego filmu o Rey nagle porzucił projekt, ciekawe dlaczego :D

https://variety.com/2024/film/news/star ... mSyRb_ksSA
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14214
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1862 Post autor: lis23 » pt paź 25, 2024 11:21 am

Film o Mando ma być trylogią a reżyser "Logana", "Ford vs Ferrari", ostatniego Indiany i biografii Boba Dylana zacznie zdjęcia do "Dawn of the Jedi" po premierze tego ostatniego filmu - film ma opowiadać o początkach Zakonu Jedi a akcja rozgrywać się będzie 25 000 lat przed "Mrocznym Widmem".

https://filmozercy.com/wpis/nowe-kinowe ... tkacj-jedi

Co do problemów ze scenariuszem to nie pierwszy film, który je ma, taki "Blade" to już niechlubny projekt Marvela ( ponoć film wyleciał z planów na przyszły rok bo nie pasuje do obecnej konwencji Multiversum ) a kuriozum to druga część "Piratów z Karaibów" , gdzie scenariusz pisano na bieżąco podczas zdjęć bo nikt się nie spodziewał sukcesu "Czarnej Perły" i nie było pomysłu na kontynuację ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25035
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Star Wars

#1863 Post autor: Mystery » ndz paź 27, 2024 11:19 am

Zdjęcia do Mandalorian & Grogu dobiegły końca. Pewnie kręcili to w studio na tych ekranach, bo nie było żadnych przecieków z planu. Pascal kończy obecnie F4, także pewnie w jego postać wcielał się kaskader, a ten pewnie tylko podłoży głos w postprodukcji. Ogólnie kiepsko wróżę sukces dla tego filmu. Premiera dopiero w maju 2026, czyli 7 lat po kiepskim i tak już wymuszonym 3 sezonie, ktoś jeszcze będzie wtedy czuł jakiś sentyment do tych postaci, by sprzed telewizora pofatygować się na to do kina?

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Star Wars

#1864 Post autor: Wojteł » pn paź 28, 2024 12:08 pm

Jak 7? 7 Lat po pierwszym, trzeci sezon wyszedł w zeszłym roku.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25035
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Star Wars

#1865 Post autor: Mystery » pn paź 28, 2024 17:30 pm

No tak, 7 lat od czasu pierwszego sezonu :wink:

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14214
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1866 Post autor: lis23 » wt paź 29, 2024 08:35 am

Podobno ma to być trylogia, więc wszystko zależy od tego, jak się przyjmie pierwszy film - jestem ciekaw, jak to się ma do "Ahsoki"? Czy akcja będzie się dziać po powrocie Thrawna i Ezry?

Obejrzałem w końcu całego "Akolitę" i serial mi się podobał ale częściowo przewidziałem finał,
Spoiler:
Nareszcie jest to coś innego, niż Saga Skywalkerów i czasy Imperium: Zakon Jedi niby jest tutaj u szczytu potęgi ale jednocześnie pierwszy raz jest on odmitologizowany, bo nie każdy w Galaktyce uważa Jedi za tych dobrych, za obrońców uciśnionych, itp. Sam Zakon zachowuje się tutaj jak politycy, bo ukrywają prawdę i manipulują nią, na końcu robiąc z
Spoiler:
kozła ofiarnego własnej polityki ;) Drugi sezon miałby tutaj sens tylko z nowymi bohaterami po stronie Jedi + wróciłyby pewnie obie siostry i Akolita.
Nie oglądałem jeszcze Mando, Księgi Boby Fetta i Andora ( niestety, na D+ tylko dubbing i napisy i jakoś nie mogę się za to wziąć, tak jak i za seriale Marvela ) ale z tego co oglądałem, tylko Ahsoka bardziej mi się podobała.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25035
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Star Wars

#1867 Post autor: Mystery » pt lis 01, 2024 22:01 pm


youtu.be/f19gfOMZTtg
I have a good feeling about this. W dodatku lista reżyserów wygląda imponująco, Jon Watts (trylogia Spider-man), David Lowery (Green Knight), Daniels (Everything Everywhere All at Once), Jake Schreier (Beef), Bryce Dallas Howard (Mandalorian) , Lee Isaac Chung (Minari, Twisters).

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26515
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Star Wars

#1868 Post autor: Koper » ndz lis 03, 2024 17:40 pm

Bożżż... bachory... jakaś Bitwa o Endor w wersji serialowej? The Last Starfighter, Goonies i Flight of the Navigator w wersji gwiezdnowojennej, bo ktoś w Disneyu stwierdził, że hej, zróbmy takie Stranger Thingsy tylko w świecie Star Warsa czy o co chodzi? :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14214
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1869 Post autor: lis23 » pn lis 04, 2024 13:00 pm

Taka ciekawostka: wiele osób narzekało, że w "Akolicie" Jedi używają sztuk walki.
Od lat fani zastanawiają się, czy Obi Wan mógł uratować Qui Gona podczas pojedynku z Maulem używając przyśpieszenia mocy zanim zamkną się te pomarańczowe tarcze ochronne, okazuje się, że jeśli Jedi jednocześnie jest poddany wysiłkowi fizycznemu i używa Mocy to Moc wyczerpuje się jak pasek many w grze RPG ;) Jest o tym w powieści "Bracia' opowiadającej o Qui Gon Jinie i Obi Wanie ale także w książkowej wersji "Zemsty Sithów": gdy taki "pasek" Mocy się wyczerpie to na jakiś czas Jedi nie morze korzystać z Mocy i musi opierać się tylko na swoim fizycznym wyszkoleniu, więc używanie sztuk walki jest jak najbardziej sensowne.

Koper: Gwiezdne Wojny to zlepek różnych gatunków filmowych i nie tylko, więc dlaczego Goonies w uniwersum Star Wars jest niemożliwy? Wszystko zależy od konwencji i od gatunku, jaki się weźmie pod uwagę, taki "Andor" też nie jest typowym serialem w uniwersum SW.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Star Wars

#1870 Post autor: Wojteł » pn lis 04, 2024 13:58 pm

także w książkowej wersji "Zemsty Sithów
Po pierwsze: w którym miejscu?

Po drugie: ta książka nie jest już w kanonie. Nie wiem, jak ta druga.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14214
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1871 Post autor: lis23 » pn lis 04, 2024 14:43 pm

Pojedynek Anakina z Hrabią Doku, początek filmu i książki: Anakin jest tak silny, że Doku wykorzystuje całą swoją Moc i już nawet nie widzi przeciwnika, dlatego przegrywa. Druga książka została wydana w tym roku w Polsce, chodzi tam dokładnie o przyspieszenie w Mocy i jest napisane, że nie można z tego korzystać za często bo można wykorzystać cały zapas Mocy, na tej podstawie wydedukowano, że podczas pojedynku z Maulem Obi Wan nie miał już pokładów Mocy i musiał czekać, aż blokada zniknie.
Książki na podstawie filmowych Epizodów są kanoniczne bo filmy są przecież kanoniczne ;)
Obi-Wan cały oddał się Mocy. Poruszał się o wiele szybciej niż zwykle.
Poderwał się wielkim susem, przeskoczył przez przednie siedziska dla widzów i wylądował na podłodze, natychmiast biegnąc dalej. W połowie korytarza wrócił do zwykłej prędkości.

(...) Kenobi biegł dalej zwykłym tempem, pamiętając, że nadużywanie Mocy przy wysiłku fizycznym może wpłynąć negatywnie na wszystko - od siły jego ciała po koordynację ruchów. Moc otaczała go i pomagała mu w podejmowaniu decyzji i określaniu możliwości. Doładowanie się podczas przemieszczenia się tym długim korytarzem było możliwe, ale gdyby to zrobił, mógłby się na krótko wydrenować z sił
Fragment powieści "Star Wars Bracia"

Ja myślałem jeszcze inaczej, że po prostu Rycerz Jedi nie może się tylko opierać na Mocy i na machaniu mieczykiem, musi mieć też jakieś wyszkolenie fizyczne bo Moc tego nie zastapi a są sytuacje, gdy nie można użyć Mocy lub miecza świetlnego.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26515
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Star Wars

#1872 Post autor: Koper » pn lis 04, 2024 17:54 pm

lis23 pisze:
pn lis 04, 2024 13:00 pm
Koper: Gwiezdne Wojny to zlepek różnych gatunków filmowych i nie tylko
Daj znać jak w obskakiwaniu tych wszystkich gatunków dojdą do pornoli, bo na razie same nudy. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14214
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1873 Post autor: lis23 » wt lis 05, 2024 07:53 am

Nowa Nadzieja łączy w sobie SF, Fantasy, western, kino Samurajskie, kino przygodowe, itp. Tu nie ma wielkiej oryginalności, dzisiaj taki film by po prostu przepadł i zostałby zmiażdżony przez krytyków ;) Lucas trafił w odpowiedni czas i z oklepanych schematów stworzył coś nowego - niezbyt oryginalnego ale świeżego dla widzów. Nie jestem wielkim miłośnikiem "Andora" ale zgadzam się, że w ramach uniwersum SW można opowiadać historie w różnej konwencji i gatunku, a czegoś takiego jak "Sceleton Crew" jeszcze nie było, przynajmniej nie ma tu czasów Imperium ;)

Kolejny, dziwny i ostatecznie usunięty pomysł Lucasa:
Swego czasu starszy Jedi miał na imię Obi-Wan, a młodszy – Qui-Gon. Na końcu zaś był bardzo wzruszający [moment – dop. red.], kiedy Obi-Wan umiera, Qui-Gon pokonuje Dartha Maula i jest ze swoim mistrzem, kiedy ten odchodzi. Przejmuje wtedy także jego imię – Qui-Gon staje się Obi-Wanem.

To właśnie dlatego w Nowej nadziei widzimy, jak Alec Guinness zsuwa swój kaptur i mówi: „Obi-Wan? To nie jest imię, które słyszałem” […].George zmienił to w ostatniej chwili.
https://www.gry-online.pl/newsroom/geor ... -i/z32b3e7
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26515
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Star Wars

#1874 Post autor: Koper » czw lis 07, 2024 19:26 pm

lis23 pisze:
wt lis 05, 2024 07:53 am
Nowa Nadzieja łączy w sobie SF, Fantasy, western, kino Samurajskie, kino przygodowe, itp. Tu nie ma wielkiej oryginalności, dzisiaj taki film by po prostu przepadł i zostałby zmiażdżony przez krytyków ;) Lucas trafił w odpowiedni czas i z oklepanych schematów stworzył coś nowego - niezbyt oryginalnego ale świeżego dla widzów. Nie jestem wielkim miłośnikiem "Andora" ale zgadzam się, że w ramach uniwersum SW można opowiadać historie w różnej konwencji i gatunku, a czegoś takiego jak "Sceleton Crew" jeszcze nie było, przynajmniej nie ma tu czasów Imperium ;)
Zgadzam się i się nie zgadzam. ;)
Z jednej strony ok, można w ten świat pakować różne konwencje; z drugiej strony każdy kolejny serial, niezależnie od konwencji, wałkujący to uniwersum, systematycznie obdziera je z magii.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
dougan
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1026
Rejestracja: pt paź 14, 2016 15:31 pm

Re: Star Wars

#1875 Post autor: dougan » czw lis 07, 2024 21:57 pm

Teoretycznie to wszystko można zrobić w jakimkolwiek stylu i konwencji o ile starczy kasy, tylko potem narastają pytania czy Andor i Skeleton Crew i Nowa Nadzieja na pewno rozgrywają się w tym samym świecie i czy same Gwiezdne wojny zamiast całością nie stały się sumą wszystkich części.
"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame

It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049

ODPOWIEDZ