
Hej Adam, ale ja sam prosty chłop jestem, nie wiem co tu do tłumaczenia w ogóle jest, prawdę mówiąc nie kumam, w sumie nie pamiętam kiedy ostatnio czarny charakter z jakiegoś superhero filmu miał jakiś sens, a ten ma, ten ma powód – przyczynę – motywację i ja to jestem w stanie kupić, w takiej konstrukcji jak się nie ma czarnego charakteru, to się nie ma bohatera, stąd wielokrotnie pisałem o filmach dla upośledzonych jeśli chodzi o te adaptacje komiksów
