Star Wars
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Star Wars
LOL, wszystkim wykasowali. Nawet Sarze Connor.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Star Wars
nie śledzę wątku bo za dużo zakładek przybywa, ale czy Wawrzyn już zaczął hejtować film? 

#FUCKVINYL
- MichalP
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1163
- Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
- Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie
Re: Star Wars
Oby film sie okazal lepszy od tych plakatow, bo one sa po prostu ohydne. Z bronia czy bez wszyscy geby maja jakies takie powykszywiane. I kolorystyka, zolto-czerwone na zolto-czerwonym tle - kto to w ogole projektowal?
.
A co do Hamilla w TLJ to sie chlop musial na prawde zirytowac - tyle lat czekania, w TFA bylo go jakies 15 sekund a tutaj zrobili z niego takiego szajbnietego hermita. Ale w sumie dobrze sie wpisal w caly ten film, wiec przynajmniej rezyser byl konsekwentny - jak zjebac to caly film od poczatku do konca.

A co do Hamilla w TLJ to sie chlop musial na prawde zirytowac - tyle lat czekania, w TFA bylo go jakies 15 sekund a tutaj zrobili z niego takiego szajbnietego hermita. Ale w sumie dobrze sie wpisal w caly ten film, wiec przynajmniej rezyser byl konsekwentny - jak zjebac to caly film od poczatku do konca.

- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Star Wars
Co jak co, ale wątek Luke'a jest w TLJ bardzo dobry.
Ok, ja też wolałbym, żeby nie zginął i chciałbym zobaczyć całą oryginalną trójkę razem na ekranie (tego im nie wybaczę) ale mówi się, że Luke wygrywał wtedy, gdy nie podejmował walki i tutaj też jej nie podjął, a użył fortelu, podstępu, aby ośmieszyć przeciwnika i dać reszcie szansę na ucieczkę. Może Abrams to odkręci i Luke jednak nie umarł? Może powróci jako duch? Z drugiej strony, szkoda, że cała "stara" obsada ma tak mało czasu ekranowego i wygląda na to, że Leia miała mieć największą rolę.
Ok, ja też wolałbym, żeby nie zginął i chciałbym zobaczyć całą oryginalną trójkę razem na ekranie (tego im nie wybaczę) ale mówi się, że Luke wygrywał wtedy, gdy nie podejmował walki i tutaj też jej nie podjął, a użył fortelu, podstępu, aby ośmieszyć przeciwnika i dać reszcie szansę na ucieczkę. Może Abrams to odkręci i Luke jednak nie umarł? Może powróci jako duch? Z drugiej strony, szkoda, że cała "stara" obsada ma tak mało czasu ekranowego i wygląda na to, że Leia miała mieć największą rolę.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Star Wars
Wolę ten film od tego, co robił Lucas i to pomimo tego, że było to lepsze od strony wizualnej i kreatywnej (pojazdy, światy, lokacje, itp.) ale zabrakło tam duszy, tutaj są przynajmniej bohaterowie, których ja i osoby, z którymi te filmy oglądałem, polubiliśmy i którym kibicujemy.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Star Wars

Oj tam, film był ośmieszony już jakieś 2 godziny wcześniej.

Ciekawe którzy to tacy.... pewnie porgi.lis23 pisze: Wolę ten film od tego, co robił Lucas i to pomimo tego, że było to lepsze od strony wizualnej i kreatywnej (pojazdy, światy, lokacje, itp.) ale zabrakło tam duszy, tutaj są przynajmniej bohaterowie, których ja i osoby, z którymi te filmy oglądałem, polubiliśmy i którym kibicujemy.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Star Wars
Tak wyglądałem w trakcie seansu:

Serio, to jeden z najbardziej wkurwiających filmów jakie w życiu widziałem, zaraz obok Terminatora: Genisys. I ma tylko jeden plus - jest nim Hamill, który robi co może, ale z tym co mu dali niewiele może. Snoke też BYŁBY fajny, no ale... Tego jak denny i niepotrzebny jest cały wątek murzyna i prosiaka nawet nie komentuję.
Gratulacje, Rian, zniszczyłeś Star Warsy.
2/10 (w tym punkt za Hamilla).
No i nie wiem, po co miałbym teraz oglądać epizod IX? Dla Kylo? Rey? Poe? Finna? Tak się nieszczęśliwie składa, że mam ich wszystkich w dupie, a ewentualny występ w dwóch scenach to za mało. Zniszczono w tym filmie każdą postać i każdy wątek, który mnie interesował. Srsly, FUCK YOU, DISNEY.

Serio, to jeden z najbardziej wkurwiających filmów jakie w życiu widziałem, zaraz obok Terminatora: Genisys. I ma tylko jeden plus - jest nim Hamill, który robi co może, ale z tym co mu dali niewiele może. Snoke też BYŁBY fajny, no ale... Tego jak denny i niepotrzebny jest cały wątek murzyna i prosiaka nawet nie komentuję.
Gratulacje, Rian, zniszczyłeś Star Warsy.
2/10 (w tym punkt za Hamilla).
No i nie wiem, po co miałbym teraz oglądać epizod IX? Dla Kylo? Rey? Poe? Finna? Tak się nieszczęśliwie składa, że mam ich wszystkich w dupie, a ewentualny występ
Spoiler:
Re: Star Wars
Zaraz przyjdzie Lis i powie, że to wszystko nieprawda. 

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Star Wars
Mowa o nich:
Szukali kogoś w jakimś kasynie, żeby coś tam kombinować na statku Snoke'a, ostatecznie zmarnowano na nich 1/4 filmu ale nic im się nie udało i nic z tego nie wyniknęło.
Gdyby wyciąć cały ten wątek, zakończenie wciąż byłoby takie samo.
Spoiler:
Gdyby wyciąć cały ten wątek, zakończenie wciąż byłoby takie samo.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt: