Godzilla - 2014

[Koper]

Długie włosy zawsze są problemem

Powiedz to bohaterom japońskich horrorów

Film ci pokażę na ten temat:
http://youtu.be/G1iVJExd5vA

Świetne! Problem tylko w tym, że jak oni to czasem kręcą na zielonym ekranie i potem obrabiają cyffrowo to i tak efekt wychodzi taki, że to jak CGI wygląda. Pamiętam, że nie raz się dziwiłem, że coś co byłem przekonany, że jest zrobione komputerowo było - w pewnym stopniu przynajmniej - animatroniczne.

[kiedyśgrześ]

Ja uważam, ze animatronika to jest dzisiaj wyrzucanie pieniędzy w błoto: http://www.youtube.com/watch?v=fBzpT7VmSaU większość z tego i tak została zastąpiona cgi

[Templar]

Czy to kwestia tego, że się zestarzało? Pamiętam, że mnie już w kinie to waliło w oczy, zwłaszcza ruch włosów Ann - strasznie odcinały się od całego cyfrowego tła

No nie wiem, wtedy jakoś nie zwróciłem na to uwagi, efekty bardzo mi się podobały, ale teraz jak ostatnio oglądałem to już Kong z bliska takiego wrażenia nie robił, choć film nadal zajebisty

A jeszcze większy problem mam z Avatarem, tam to już w ogóle oglądając w kinie jarałem się jak małe dziecko efektami, ale obejrzałem jakiś czas temu ponownie i te efekty momentami wyglądają bardzo tandetnie, szczególnie te wężowilki mnie raziły, już nawet gry komputerowe lepiej teraz wyglądają

[Koper]

No już nie przesadzaj.

Ale prawda jest taka, ze efekty cyfrowe starzeją się szybko ze względu na duży i wyraźny postęp w tego typu technikach. Takie "Aliens" było robione bez CGI i do dziś 99% efektów wygląda mega i lepiej by wcale dziś tego nie nakręcono.

[qnebra]

No już nie przesadzaj.

Ale prawda jest taka, ze efekty cyfrowe starzeją się szybko ze względu na duży i wyraźny postęp w tego typu technikach. Takie "Aliens" było robione bez CGI i do dziś 99% efektów wygląda mega i lepiej by wcale dziś tego nie nakręcono.

W grach jest odwrotnie. Przyszedł Crysis i pozamiatał tak, że mało która gra teraz ma podobną grafikę. Ale dobra, wiele w tak zwanym starzeniu się CGI odgrywa jego staranność wykonania. W filmach Finchera najlepiej to widać, bo wbrew pozorom są wypchane efektami po brzegi.

[Koper]

U Zemeckisa chyba też nieźle to wygląda po dziś dzień. Toż już w takim Forreście efektów komputerowych jest od cholery.

[Wawrzyniec]

W Forreście jest mnóstwo efektów, ale właśnie są tak dobrze zrobione, że się ich nie czuje. I to jest właśnie cała sztuka.

[qnebra]

Podam jeszcze dwa przyklady:

http://youtu.be/_2e_tWVq_Ws
http://youtu.be/-sZS8OVyVr4

I to jest prawdziwe VFX, a nie smok z Wiedźmina.

[Adam]

klipy do godzilli już są. score zrobił Jabło.

[Wojteł]

Adaś inspiracje na żarty prima aprillisowe czerpie chyba od redaktorów filmwebu

[qnebra]

klipy do godzilli już są. score zrobił Jabło.

Zostały uznane za najlepszą muzykę filmową w dziejach. Jabło przebił wszystkie dokonania wcześniejszych twórców muzyki filmowej tworząc dzieło niezapomniane i niepowtarzalne. Razem z Batesem stworzyli coś cudownego.

[Koper]

I to jest prawdziwe VFX, a nie smok z Wiedźmina.

nie podoba Ci się smok?



Tutaj to spierdolenie zostało popełnione już na etapie projektowania. Przecież ten smok wygląda jak z dobranocki dla przedszkolaków. Toż smoczyca ze Shreka wyglądała poważniej i groźniej.

[qnebra]

I to jest prawdziwe VFX, a nie smok z Wiedźmina.

nie podoba Ci się smok?


Tutaj to spierdolenie zostało popełnione już na etapie projektowania. Przecież ten smok wygląda jak z dobranocki dla przedszkolaków. Toż smoczyca ze Shreka wyglądała poważniej i groźniej.

Rzeczywiście, bardziej śmieszy niż przeraża. Toothless przy nim to prawdziwy badass, o Draco nie mówiąc.

[Wawrzyniec]

Dobry smok to był w "Dragonslayer" z 1981 roku:





Muzyki Northa do tej pory nie lubię i do tej pory twierdzę, że psuła strasznie ten film.

[Koper]

W pełni zgadzam się z Wawrzyńcem.