Star Wars

[lis23]

Mandalorian i Grogu ma też być trylogią.

Mogliby sięgnąć do Legend i zekranizować serię komiksową Legacy na takiej zasadzie jak Batman i Joker w DC poza uniwersum DC. Chętnie bym też zobaczył serial o Luke'u z czasów, gdy miał jeszcze swoją Akademię Jedi, kupiłem niedawno komiks "Rise of Kylo Ren", który pokazuje jak Ben Solo stał się Renem i tam jest fajna retrospekcja, jak Luke i Ben eksplorują Świątynie Jedi i spotykają tam Rycerzy Ren i kogoś trochę podobnego do Akolity ( ma podobny hełm ) i fajnie by było zobaczyć takiego właśnie Luke - co ciekawe, w Legendach nie miał On aż do końca brody

Jest już polski tytuł 'Skeleton Crew": "Załoga Rozbitków"

[lis23]

[Wawrzyniec]

Ja to tak tylko tu wrzucam.


https://variety.com/2024/film/news/star ... 236211852/

Disney Removes ‘Star Wars’ Movie From 2026 Slate, Replaced by ‘Ice Age 6’

[Adam]

no ale jak jedyny scenarzysta zrezygnował miesiąc temu, to nie dziwne...

[lis23]

W tym samym roku będzie film o Mando i Groku więc oba filmy dzieliło by jakieś pół roku, pewnie dlatego przenieśli na 2027 rok.
Tylko teraz, który to film? Ten o Zakonie Jedi Rey, czy pierwsza część tej nowej trylogii, gdzie Rey też ma być jednym z bohaterów?

[lis23]

Lista reżyserów poszczególnych odcinków "Skeleton Keys":


Odcinek 1 - Jon Watts (trylogia Spider-Mana od MCU)
Odcinek 2 - David Lowery (Zielony rycerz. Green Knight)
Odcinek 3 - David Lowery
Odcinek 4 - bracia Daniels (Wszystko wszędzie naraz)
Odcinek 5 - Jake Schreier (Thunderbolts*)
Odcinek 6 - Bryce Dallss Howard (The Mandalorian)
Odcinek 7 - Lee Isaac Chung (Twisters)
Odcinek 8 - Jon Watts

https://naekranie.pl/aktualnosci/gwiezd ... 1732005441

Henry Cavill po utraceniu roli Supermana i odejściu z "Wiedeźmina" chce chyba zadomowić się we wszystkich możliwych franczyzach: Nieśmiertelny, Warhammer, MCU a teraz dochodzi Star Wars:

https://www.gry-online.pl/newsroom/henr ... oc/z72b69d

Niedługo będzie w każdej lodówce, jak Rock i Pedro Pascal

[Koper]

Oho, Lowery chyba potrzebuje hajsu.

[Mystery]

Zebrano tu fajną reżyserską ekipę, a Schreier to przede wszystkim serial "Beef", a Chung "Minari".

Filmmaker Roundtable

youtu.be/UGCnRahQDFE

Dwa klipy z serialu.
https://x.com/youtini_us/status/1859250552720265267
https://x.com/SkeletonCrew_SW/status/18 ... 5936233865



Jude Law w Gwiezdnych Wojnach to strzał w dziesiątkę i nie powiem, akurat tutaj jestem zaciekawiony od samego początku ogłoszenia projektu, a im bliżej premiery tym lepiej i czuć, że powstaje to z pasji i miłości twórców do Star Wars, a nie tylko dla samej mamony

[Koper]

Dobra, nie ma co oglądać, i tak wiadomo, że na końcu ten mały słonik założy zespół i będzie grał dla Jabby...

[Wawrzyniec]

I właśnie nigdy nie jestem pewny, czy on ginie podczas ekslozji na barce Jabby.

[lis23]

Reżyser "Diuny" twierdzi, że Gwiezdne Wojny były fajne do 1983 roku, gdy zostały zniszczone przez "Powrót Jedi":

Jednak jego miłość do serii zakończyła się wraz z „Powrotem Jedi”. „Wszystko wykoleiło się w 1983 roku. Byłem wtedy tak wściekły, że z moim najlepszym przyjacielem chcieliśmy wziąć taksówkę i pojechać do Los Angeles, by porozmawiać z George’em Lucasem! Nadal nie mogę wybaczyć Ewoków. To okazało się komedią dla dzieci” – dodał reżyser.

Villeneuve podkreślił, że po premierze „Powrotu Jedi” – „Gwiezdne wojny” stały się przewidywalne i dogmatyczne. „To wszystko wygląda jak przepis – brak niespodzianek. Dlatego nie marzę o reżyserowaniu filmu z tej serii, bo to wydaje się zbyt zakodowane” – wyjaśnił.

https://filmozercy.com/wpis/tworca-film ... dla-dzieci

Podczas premiery pierwszych części należałem do grupy docelowej. Miałem 10 lat. Weszło mi to w głowę jak srebrny pocisk. Zacząłem mieć obsesję na punkcie Gwiezdnych Wojen. Imperium kontratakuje było najbardziej wyczekiwanym filmem w moim życiu. Widziałem go chyba milion razy. A jednocześnie stworzył u mnie traumę. Kocham Gwiezdne Wojny.

Problem w tym, że wszystko się popsuło w 1983 roku z Powrotem Jedi. To długa historia. Miałem 15 lat i razem z przyjacielem chcieliśmy wsiąść do taksówki, pojechać do Los Angeles i porozmawiać z Georgem Lucasem, bo byliśmy tak źli. Wszystko przez Ewoki! Okazało się, że to komedia dla dzieci. Gwiezdne Wojny stały się uwięzione w swojej własnej mitologii, dogmatyczne. Jest w nich tyle niespodzianek, co w przepisie kucharskim. Dlatego nie marzę o stworzeniu Gwiezdnych Wojen, bo wydaje się to bardzo wtórne.

https://naekranie.pl/aktualnosci/denis- ... 1732782720