NADCHODZĄCE EKRANIZACJE KOMIKSÓW (2014-∞)

[Adam]

Tylko jeden z tych scenarzystów się dał namówić na powrót, drugi odmówił, nie ma już teamu - co również jest kolejną cegiełką do tego, że Marvel idzie na rympał.

[qnebra]

To pozostaje tylko mieć nadzieję, że Disney i Marvel dadzą im spokój. Im, mam na myśli Russo i McFeely.

Choć presja będzie kosmiczna, 22 miesiące do premiery całości. Tak się patrzę, całe Infinity War zrobili w 15 miesięcy od wejścia na plan do premiery, Endgame ogarnięto w 9 miesięcy. Tylko też, te dwa filmy miały równolegle robioną produkcję i postprodukcję, czyli w rzeczywistości to było 23 miesiące nieprzerwanej pracy.

[Adam]

Przede wszystkim, film który jest rozkminiony, zaplanowany, scastingowany, prezentuje się na Comic Conie tak, jak zrobili np. z F4.
A oni do tych Avengersów nawet castingu nie mają, scenariusza, nic. Dlatego nie było niczego poza logiem i RDJ.
Przecież niedawno te kitajce zrezygnowały z reżyserii, i stąd paniczna łapanka i decyzja na Russów i RDJ.
A filmy wiadomo że będą kręcone jednocześnie przy takim slate premier.

Lepsze jaja to mają z Bladem, który ma datę premiery za rok, a oni nawet reżysera nie mają na dziś i były już ze 3 rezygnacje ?

[Mystery]

Niedługo, bo 9 września D23, więc pewnie coś zostawili na to

Mnie też dziwi ta decyzja z Doomsday. Nagle całego Kanga trafił szlag? Postać którą tak łatwo zrecastingować? Trochę się śmietnik robi, co szczególnie widać po Deadpoolu, który nijak ma się do tego co o liniach czasowych było w Loki, tak więc po co była ta cała ekspansja o seriale, które to miały rozbudowywać uniwersum? Wydaje mi się, że obecnie nie ma żadnego konfliktu, przed filmami o Avengers. Taki powstanie pewnie dopiero w F4 i będzie kontynuowany w Doomsday, bo póki co każda produkcja o multiwersum (Doctor, Spider, Loki, Deadpool) to odrębną historia z własnymi prawami, nic się nie spaja, ani nie jest kontynuowane, a przyszłe projekty (nowy Kapitan, Thunderbolts, Blade) to też jednostrzały, które raczej nie będą nas przygotowywać na Avengersów.

[lis23]

Niestety, Marvel ma problem z re castingiem a już dawno powinni zrecastować Iron Mana, Kapitana Amerykę i Czarną Wdowę, zamiast ich zabijać ( tym bardziej, że po Secret Wars i tak ma być recasting ), aktorka grająca Gamore też jest za tym, żeby Jej postać zagrała nowa aktorka.
Kang mi się podobał i mogli po prostu wymienić aktora a zamiast tego woleli zaorać postać, bardzo dziwna decyzja. Może to wisiało na włosku do ostatniej chwili i zrobili to, gdy Robert zgodził się zagrać Dooma?

[Adam]

gdy Robert zgodził się zagrać Dooma?

ale wiesz, że najśmieszniejsze w tym jest to, że Doom w komiksach nigdy nie ściągnął maski ?
więc jego rola będzie tylko głosowa, a aktorem będzie dubler, co oczywiste.
dlatego właśnie angaż RDJ jest totalnie z dupy i zrobiony tylko po to, żeby zachęcić pijarowo ludzi do wizyty w kinie.

[qnebra]

Sam sądzę, że Doktor Doom zdejmie maskę w ciągu pięciu sekund od pierwszego pojawienia się na ekranie. Trzeba jakoś uzasadnić obsadzenie RDJ.

[Adam]

no, oba sezony Lokiego już Marvel sam stwierdził nowym Deadpoolem, że nic nie znaczą, i ich linie czasowe też nic nie znaczą, więc kto wie

[lis23]

youtu.be/kz_UYdqO0OE

[Koper]

a czemu czarno-białe, skoro serial ma być w kolorze?
Ewidentnie próba pójścia drogą TAS, ale jeśli tak ma wyglądać czołówka, to jednak tamto miało (także albo przede wszystkim muzycznie) lepszą.

[lis23]

Pewnie chodziło o klimat Noir bo akcja dzieje się w pierwszej połowie XX wieku, nie pamiętam, czy w latach 30.tych czy 40.tych, sam serial jest kolorowy i jest bardzo fajny - wizualnie nawiązuje do TAS ale fabularnie mamy różne zmiany, głównie w genezie złoczyńców, gdzie

Spoiler:

Pingwin jest kobietą, Harley Queen pojawia się przed Jokerem, itp.

Wyciekły zwiastuny seriali "Daredevil Born Again" i "Ironheart" ale jakość video jest fatalna.