BOX OFFICE

[lis23]

Owszem, tylko to już nie będą ci Strażnicy, a podróba i nikt normalny nie porwie się na to w tak krótkim odstępie czasu.

Po prostu nie będzie vol 4 tylko będzie inna nazwa i nowy reżyser, bo Gunn już nie wróci, tylko fabuła będzie kontynuowana po vol 3.
Jakoś inne filmy nie miały problemu ze zmianą reżysera: Thor miał trzech, Iron Man, dwóch, Kapitan Ameryka, trzech ( licząc przyszły film ) a Avengers, jeśli policzymy przyszłe filmy to aż czterech a nawet pięciu reżyserów.
W ciągu trochę dłuższego czasu niż dekada dostaniemy drugiego Supermana i czwartego Batmana, więc nie widzę problemu.

[Adam]

jak nie widzisz problemu w tym, że połowa obsady nie zagra i będą musieli obsadzić nowych po tak krótkim czasie - co się nie przyjmie - to Twój problem

[Mystery]

Fajna sinusoida, Ant-man 3 i największy spadek w historii MCU w drugim weekendzie, a chwilę później Strażnicy 3 i drugi najmniejszy spadek, także żadnego kryzysu w świecie adaptacji komiksu nie ma, trzeba po prostu zrobić dobry film. Myślę, że Strażnicy na czele z Rocketem i Grootem, którzy są w CGI kiedyś powrócą, ale bez Gunna i pozostałych aktorów nie będzie już to samo. Sam Star-Lord ma powrócić, najpewniej w kolejnym Avengers, ale wątpliwe, że będzie to Pratt, raczej jakaś inna wersja Star-Lorda, Legendary Star-Lord w którego może wcielić się inny aktor.

[lis23]

Ja nadal myślę, że Strażnicy powrócą w obu częściach Avengers a co będzie dalej to się zobaczy po tym, co się wydarzy w "Secret Wars". Ostatnio Gunn pochwalił się, że miał do dyspozycji wszystkie scenariusze do filmów Marvela ( nie wiem, czy seriale też ):

Konsultowałem wszystko. Konsultowałem wszystkie filmy Marvela. Kevin [Feige] wysyłał mi scenariusz do Spider-Mana, a ja przekazywałem swoje uwagi. Wysyłał mi scenariusz do Doktora Strange'a czy Kapitan Marvel, a ja dodawałem notatki do wszystkich tych scenariuszy. Tak naprawdę robiłem to jako przyjaciel i jako ktoś, kto był częścią zespołu i graczem zespołowym.

https://filmozercy.com/wpis/kazdy-scena ... m-wydawalo

[Ghostek]

Wścieklizna ponoć ma w ten weekend ugrać ponad 300 mln $. Widać przy okazji, że Chiny sobie przypomniały o miłości do tej serii, bo już po 4 dniach wyświetlania ma ponad 60 mln $ na tamtejszym rynku. Do pobicia rekordu części ósmej daleko i raczej nie będzie to możliwe, ale zobaczymy jak się potoczy cała sytuacja. Pewnym jest, że przy takim budżecie film będzie potrzebował ok 900 mln $ by wyjść na zero. Kolejny weekend pokaże czy będzie to realne, czy nie...

[Mystery]

Nie wydaje mi się, opinie są mieszane, B+ od widzów w USA i tam otwarcie jedynie na poziomie 70 mln, a spadki powinny być znaczące. Na razie wygląda mi to na 700+, które zarobiła dziewiątka. Do tego Strażnicy wciąż mocni, a za tydzień wpłynie Syrenka.

[Ghostek]

USA dawno przestały się liczyć w BO tej serii, bo przypomnijmy, że poprzednia część nawet 200 mln nie uciułała i w przypadku tej zanosi się na podobny wynik. Dlatego bardziej liczy się to jak reszta świata będzie się zachowywała za tydzień lub dwa. ale zapewne będzie tak, jak piszesz. 700+ no może nieco ponad 800 i film skończy tak, jak prognozowałem już kilka tygodni temu - pod małą kreską, co da do myślenia producentom zastanawiającym się nad "jednak" rozbiciem finału na trylogię.

Swoją drogą niezłą szopkę Johnson odwalił z tym zarzekaniem się, że do serii nie wróci. Nagle stało się jasne skąd tak kosmiczny budżet tego filmu.

[Mystery]

Przygoda z DC nie wypaliła, to wrócił skulony

Wygląda na to, że Chiny wizerunkowo poratują, bo co do samej kasy to ta zarobiona w domu liczy się bardziej, a przy B+ nie ma szans na 200, tylko dwa filmy serii otrzymały tak słabą notę, pierwszy i dziewiąty, a ostatnio taką ocenę na cinemascore otrzymały Shazam 2 i Black Adam. Na świecie będzie lepiej, tylko znów, premiera była już na każdym liczącym się rynku, a za tydzień kolejny duży globalny tytuł, także po mocnym otwarciu trzeba będzie się liczyć z dużymi spadkami, no ale zobaczymy co przyniesienie kolejny tydzień.

[Mystery]

Mocne otwarcie Szybkich. 318.9 mln. W wielu krajach m.in. w Chinach było to 5 dniowe otwarcie i tam film zebrał świetne 77.5 mln. W USA w 3 dni tylko 67.5 mln. Mimo dominacji filmu świetnie obronili się Strażnicy, którzy na świecie i w USA zanotowali spadek poniżej 50 % i mają już 659 mln. Mario też nic sobie nie robi z konkurencji i utraty ekranów, w USA tylko -22% i na koncie już 1.25 mld.

[Adam]

Kolejny raz się potwierdza, że widzowie nie są głupi - jak jest film zły, to nie zarabia. Jak jest dobry - to zarabia.

[Mystery]

Ale ewidentnie widzowie w USA są już zmęczeni serią, (zachód Europy trochę też) i jeszcze świat łyka te bajeczki, głównie bardziej egzotyczne kraje, jak Chiny, Meksyk, Brazylia, Indie, Indonezja.

Najlepsze rynki dla filmu.
China 77.5M
US & #Canada 67.5M
Mexico 16.7M
France 9.6M
Brazil 9.6M
India 8.6M
Indonesia 8.4M
Germany 8M
UK 7.5M
Japan 7M

Ciekawe teraz czy świat poratuje też nowe Transy?

[lis23]

"Trzej Muszkieterowie: D'artagnan" nie okazał się chyba sukcesem, u mnie film zdejmują po dwóch tygodniach od premiery z ekranów, dzisiaj ostatni seans - ciekawe, kiedy to pojawi się na jakimś serwisie VOD lub w ogóle cyfrowo?

[Mystery]

"Trzej Muszkieterowie: D'artagnan" nie okazał się chyba sukcesem, u mnie film zdejmują po dwóch tygodniach od premiery z ekranów, dzisiaj ostatni seans - ciekawe, kiedy to pojawi się na jakimś serwisie VOD lub w ogóle cyfrowo?

Film od premiery zobaczyło zaledwie 31 tys widzów, także nic dziwnego, że znika z ekranów. A skoro już jesteśmy na rodzimym podwórku Szybkich w weekend otwarcia zobaczyło 276 tys widzów, natomiast na Strażnikach było już 574 tys widzów.

Nowe prognozy box office dają 120-125 mln dolarów z pierwszego weekendu w USA ale tylko 80 milionów ze świata, wydaje mi się, że trochę je zaniżyli ( dla świata ).

W Pn w USA święto, także w USA w 4 dni daje się nawet 150 mln. Ciężko przewidzieć jak wystartuje za granicą, ale zdaje się, że świat nie jest jeszcze gotowy na taką syrenke, np w Chinach szykuje się spektakularna porażka i nie pomogły nawet plakaty na których Arielka nie wygląda jak z Harlemu

Spoiler:

[lis23]

Są nowe prognozy dla "Flasha", które spadły na zaledwie 70 milionów z USA w pierwszy weekend, wszystko z powodu Ezry

[Mystery]

Dlatego usilnie promują film Batmanem Keatona. Hype spowodowany dobrymi reckami na pewno urośnie bliżej premiery, ale fakt, film nie będzie miał lekko, koniec znanego nam DC, foch wyznawców Snydera, a ostatnie wypusty, Black Adam i Shazam 2 na pewno nie będą pomagać. Co do świata to nie jest to jakoś szczególnie rozpoznawalna postać, przynajmniej nie tak jak w USA, także może być ciężko by budżet 220 mln się zwrócił.