BOX OFFICE

[Mystery]

Niziutko poleciały te ptaszki nocy, 33 mln z USA, 48 mln ze świata, razem około 81 mln, najsłabsze otwarcie uniwersum DC i raczej nie najlepsze prognozy na koniec, na szczęście budżet też był w granicach 80 milionów, także strat nie będzie, a studio odbije sobie latem WW1984.

[swordfish]

Wytwórnia próbuje się ratować zmieniając tytuł filmu. Ponoć poprzedni był za długi i nieczytelny dla potencjalnego widza.

Birds of Prey and the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn --> Harley Quinn: Birds of Prey

Zmiana tytułu jest widoczna także w repertuarze polskich kin.

[Ghostek]

No to jeżyk nieźle pozamiata w BO. Pierwszy weekend i już w USA łącznie przewiduje się że za 4 dni może złupić nawet 70 mln. Z tym co na całym świecie łącznie ok 110 mln. Ale co tu się dziwić, jak film notuje fenomenalne recenzję z oceną w granicach A-.
Ładnie jak na film, któremu wieszczono porażkę.

Zmiana tytułu Ptaszków nie przekuła się na zwiększenie zysków. Po drugim weekendzie film ma na koncie z całego świata ok 150 mln$. Może doczłapie jakoś do 200-220 mln i zwróci koszt produkcji. Ale o zarobku nie ma mowy.

No i standardowo dla kina grozy ostatnimi czasy, Fantasy Island notuje fatalne recki, co nie przekłada się na zainteresowanie w kinach. 21 baniek ze świata przy budżecie 7 mln $ to jakby nie było sukces.

Ale jak Bad Boys sobie świetnie radzą! Tylko 6% spadek widowni w stosunku do poprzedniego weekendu i już prawie 370 mln na koncie. Przy dobrych wiatrach będzie ze 450, co przy budżecie 90 mln jest sporym sukcesem.

[Mystery]

Duży sukces Sonica, na pewno warty odnotowania, tym bardziej, że filmy na podstawie gier rzadko kiedy się sprzedają, a tu będzie chyba najbardziej kasowy tego typu obraz i sequel o którym coś tam pobrzękiwało teraz to tylko formalność. Widać hejt, który na jego spadł po pierwszym zwiastunie nie przeszkodził, a wręcz pomógł, czasami jednak warto posłuchać widzów, a nie iść w zaparte. Kto by się spodziewał, że film po 4 dniach będzie miał więcej kasy w USA, niż Ptaki po 11, a te słabo, już chyba oficjalnie przeboju z tego nie będzie. Bad Boys ładnie, mogą już poważnie myśleć o 4. Fantasy Island dosyć skromnie, ale już po 4 dniach zarobił 2 razy więcej niż budżet, także Blumhouse znów to zrobił. Jumanji 2 nadal imponuje małymi spadkami, 1917 zbiera na rzetelny wynik, a po Oscarze Parasite pnie się wysoko na liście najbardziej kasowych nieanglojęzycznych filmów w USA, będzie 3, albo 2 miejsce, póki co pierwsza trójka to, Hero ($53.7) Life Is Beautiful ($57.6 million) i Przyczajony Tygrys ($128.1 million).

Teraz tylko jestem ciekaw jak tam Zenek?

[Mystery]

No i 241 tys dla Zenka, 2 razy mniej od "365 dni", dla których był to drugi weekend. Typowano znacznie więcej, ja mniej, ale ogólnie raczej średnio i wydaje mi się, że każdy kto chciał obejrzeć już obejrzał i film czekają raczej większe spadki, tym bardziej, że za tydzień nowy Vega, a 365 wciąż trzyma się mocno. Zenek może mieć dużo fanów, ale tak jak od początku podejrzewałem, Ci oglądają go za darmoszkę w tv, yt czy na festynach i innych dożynkach, ale żeby już wydać pieniążki w kinie, co to to nie

[Ghostek]

No biednie Zenuś, ale było do przewidzenia po tym, co się słyszało o tej produkcji.

A na marginesie, to co masz do ludzi oglądających filmy za darmoszkę? Ja w minionym roku tylko jeden bilet w sumie kupiłem, na Sztar Łorsy, bo nie można było na nich żadnego firmowego vouchera wykorzystać

[Mystery]

Wciąż mała to osłoda przy budżecie (mojo podaje 135 mln), no i raczej Sonic obroni pierwsze miejsce.

W kuluarach mówi się o 150 mln$ + promocja. Więc będzie wtopa i to nie małą, bo po pierwszym weekendzie z USA 25, a z reszty świata marne 15. Nie ma co liczyć, że nawet do 100 mln doczłapie z takim wynikiem, więc bankowo ze 120-150 mln na tym Fox / Disney straci.

Ogólnie w 2020 bez Chin wielu produkcjom będzie ciężko i w tym roku może nie być już tyle miliardowców, a na Chinach może się wcale nie skończyć, kina zamykane są już w Iranie, w Korei Płd też już szaleje wirus, teraz Włochy, światowy box office w tym roku to wielka niewiadoma i np teraz Disney jest w pupie z nadchodzącą premierą Mulan, władowali w film ogromny hajs właśnie ze względu na wpływy z Chin, a tu premiery nie będzie...
Co do ostatniego weekendu "The Call of the Wild" poprawnie, ale nie na ten budżet, kolejna po Dolittle tak duża tegoroczna klapa, mimo, iż film z RDJ po tym weekendzie uciułał już ze świata 200 mln. Sonic spadł solidnie, ale nadal producenci mogą być zadowoleni, Ptaki nadal ledwo zipią, ale za tydzień tylko jedna większa premiera horroru, czyli filmy będą jeszcze swoje zarabiać.

[swordfish]

Frekwencja w kinach w Polsce się wypstrykała. Ile razy można chodzić do kina w ciągu miesiąca? Walentynki za nami i premiera kolejnego tytułu od Vegi ma już trudny start. "Bad Boy" na otwarcie 155 tys., czyli mniej niż Zenek. A "Polityka" miała ponad 600 tys. w pierwszym weekendzie.
Teraz strach przed koronawirusem i początek Wielkiego Postu, więc sale projekcyjne coraz częściej będą świecić pustkami. "Swingersi" i leśny slasher z Wieniawą już całkowicie blado wypadną.
"Bad boy" może już nie przekroczyć miliona widzów. Za duża konkurencja. Bo oczywiście chęć obejrzenia nowego Vegi w narodzie jest duża. Ale jak widzą, że coraz częściej jego filmy trafiają szybko do Netflixa, to potencjalni widzowie wolą poczekać rok lub dwa. "Stary, co będziesz wydawał kasę na Vegę, jak za chwilę obejrzysz na vod? Lepiej skocz po flaszkę do Żabki i zaraz wracaj."

Jeszcze mnie zastanawia na ile tytuł był trafny? Początkowo produkcja miała roboczą nazwę "Napastnik". Ale Patryk wolał zmienić i w kinach mamy teraz "Bad Boys 3" oraz "Bad Boy". Janusz z Grażyną pomyślą, że to ten sam film, tylko błędnie powtórzyli dwa razy w repertuarze. I pewnie ten "Bad Boy" to kino amerykańskie z napisami. A z czytaniem jest u nich gorzej, więc woleli nie ryzykować seansu.

[Mystery]

Za dużo tych filmów kręci, nawet jego fani nie nadążają i mało kto na ten film tak naprawdę czekał. Dobra passa kiedyś musiała się skończyć, do tego film nie miał głośnej reklamy i obsady, a i tematyka niezbyt zachęcająca, toteż wynik jest jaki jest.

[swordfish]

Jak obsada nie zachęcająca? Królikowski, Stuhr, Stramowski, Grabowski, Kożuchowska? Wszyscy już grali wcześniej u Vegi i byli w jakiś sposób "docenieni". Czyżby zabrakło Dygant, Warnke, Bołądź i Fabijańskiego?
Ponoć trzecią częścią "Kobiet Mafii" miała być "Królowa chuliganów". Gdyby Vega poszedł w tą stronę i spróbował przerobić "Bad Boya" na "Kobiety Mafii 3" mógłby być lepszy sukces frekwencyjny.

W tym roku czekają nas jeszcze sekstaśmy podkarpackie i "Small World" (handel dziećmi do burdelów w Azji).

Jak na razie widownia mu zmalała, tak jak jego brzuch i waga. Może chwilowo nie wstrzelił się w publiczność (za duża konkurencja i za dużo tytułów od niego samego).

Ale teraz strach przed koronawirusem powoduje, że ogólnie dla kin i innych instytucji kultury powszechnej idą ciężkie czasy.

[Adam]

Grubo, ten rok będzie nieprzewidywalny dla zarobków filmów - Już połowa kin (!) we Włoszech zamknięta z powodu wirusa:

https://www.hollywoodreporter.com/news/ ... us-1280895

[lis23]

Mało tego, chcą odwołać Mistrzostwa Świata w Lotach Narciarskich, które mają się rozegrać za miesiąc we Włoszech. Jak tak dalej pójdzie, zagrożone będą Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej, które odbędą się w całej Europie. Sony wycofało się już z kilku growych imprez, teraz podobne ruchy robi Electronic Arts, Square Enix oraz Capcom, zagrożone są też, ponoć premiery nowych konsol ...
Świat filmu też reaguje, min. wstrzymano prace na planie "Mission: Impossible 7" a ekipa uciekła z Włoch.

[swordfish]

Jak tak dalej pójdzie, to za rok wszystkie Oscary zgarnie Netflix i Amazon, bo tylko tam obejrzymy filmy premierowe.

[qnebra]

youtu.be/xeX4qvP5mGg

Analiza tego w jaki sposób nowe Aniołki Charliego stały się porażką komercyjną, skoncentrowana na filmie jako takim i błędach jakie popełniono.

[lis23]

Premiera "Mulan" przesunięta w Chinach z powodu Koronawirusa:

https://naekranie.pl/aktualnosci/mulan- ... 1582973390