To jest miejsce gdzie można podyskutować o samych filmach. Czekamy na wasze analizy, opinie, ciekawe spostrzeżenia, no i przede wszystkim produkcje godne polecenia. Zarówno te ambitne jak i te komercyjne. Piszcie, dyskutujcie, spierajcie się, niech forum zacznie wrzeć.
Kathleen Kennedy udzieliła wywiadu dla Rolling Stones. Całość ciężko się czyta, tym bardziej, że już na początek otrzymuje się coś takiego:
Every one of these movies is a particularly hard nut to crack. There’s no source material. We don’t have comic books. We don’t have 800-page novels. We don’t have anything other than passionate storytellers who get together and talk about what the next iteration might be. We go through a really normal development process that everybody else does. You start by talking to filmmakers who you think exhibit the sensibilities that you’re looking for.
Ale ogólnie cały wywiad dość ciężko się czyta. Gdyż ani osoba go prowadząca nie zadaje jakiś ciężkich pytań. Przy czym już przynajmniej w mainstreamie jest świadomość i się mówi, że "The Last Jedi" to film "kontrowersyjny". Plus sama Kathleen Kennedy odpowiada jak rasowy polityk. Mówiąc bardzo ładnie, sporo, ale w ostatecznym rozrachunku, to taka rozmowa o niczym z tego wynika.
Ale jak ktoś chce tutaj jest cały wywiad: https://www.rollingstone.com/movies/mov ... rs-912393/
Kathleen Kennedy udzieliła wywiadu dla Rolling Stones. Całość ciężko się czyta, tym bardziej, że już na początek otrzymuje się coś takiego:
Every one of these movies is a particularly hard nut to crack. There’s no source material. We don’t have comic books. We don’t have 800-page novels. We don’t have anything other than passionate storytellers who get together and talk about what the next iteration might be. We go through a really normal development process that everybody else does. You start by talking to filmmakers who you think exhibit the sensibilities that you’re looking for.
Ale ogólnie cały wywiad dość ciężko się czyta. Gdyż ani osoba go prowadząca nie zadaje jakiś ciężkich pytań. Przy czym już przynajmniej w mainstreamie jest świadomość i się mówi, że "The Last Jedi" to film "kontrowersyjny". Plus sama Kathleen Kennedy odpowiada jak rasowy polityk. Mówiąc bardzo ładnie, sporo, ale w ostatecznym rozrachunku, to taka rozmowa o niczym z tego wynika.
Ale jak ktoś chce tutaj jest cały wywiad: https://www.rollingstone.com/movies/mov ... rs-912393/
To jest o tyle zabawniejsze, że przecież Disney i tak czerpie na potęgę ze starego kanonu, na nowo legitymizując wiele jego elementów – na przykład Thrawna, który był głównym antagonistą dwóch ostatnich sezonów Rebelsów.