Strona 2 z 39

: śr kwie 14, 2010 19:14 pm
autor: Wawrzyniec
Ja też zdecydowanie wolę filmy Pixara od Dreamworks, ale ten naprawdę nie jest zły. Nie jest to kolejny klon Shreka, nie ma też tego dowcipu skierowanego głównie do starszego widza. W sumie jest to jak dla mnie najbardziej pixarowata produkcja Dreamworks.
A 3D może nie rewolucyjne, ale przyjemne dla oka, no i ta muzyka :)

: czw kwie 15, 2010 16:57 pm
autor: Wawrzyniec
W sumie to w takim razie nie ma co liczyć na recenzję tej muzyki z Waszej strony? :( Szkoda, ale nie żebym kogoś tutaj do kina na siłę wyganiał, gdyż ma się rozumieć seans 3D tani nie jest.

A przy okazji czy przesadziłbym, gdybym napisał, że ta ścieżka ma coś w swoim brzmieniu z Golden Age'u i Powell się trochę inspirował epickimi ścieżkami z tamtego okresu. Czy tradycyjnie się mylę i jakby to napisał Adama z wielkim uśmiechem "Epic Fail" :?:

: sob kwie 17, 2010 23:06 pm
autor: Koper
Ale gdzie GA? Że bombastyczna trochę? :) GA to się inspirował Peterson w "The Red Canvas". Powell raczej nawiązuje do swoich prac z animacji.

Swoją drogą fajnie ta ścieżka w filmie działa. Ale na płycie trochę się zlewa. I brakuje jej większej wyrazistości nieco.

: ndz kwie 18, 2010 16:14 pm
autor: Wawrzyniec
Koper pisze:Ale gdzie GA? Że bombastyczna trochę? :)
Tak :oops: Oczywiście porównania do Korngolda może byłby trochę przesadzone, ale właśnie przez tą bombastyczność, naszło mnie takie skojarzenie. Ale OK rozumiem "Epic Fail".
Koper pisze:Swoją drogą fajnie ta ścieżka w filmie działa. Ale na płycie trochę się zlewa. I brakuje jej większej wyrazistości nieco.
O ale przynajmniej zgadzasz się ze mnę, że mimo swej bombastyczności w filmie ta muzyka prezentuje się bardzo dobrze i naprawdę wspomaga tę animację, daje jej przysłowiowego "kopa". Co do płyty to może końcówka, trochę gorsza, ale początek jest naprawdę świetny, a takie "Forbidden Friendship" naprawdę bardzo ładne.
A co powiesz o samej animacji? Oczywiście do Pixara jej daleko, ale mnie się podobał ten film :)

: ndz kwie 18, 2010 16:34 pm
autor: Koper
Film bardzo przyjemny. Pixar to może nie jest, ale jak na Dreamworks to pozytywne zaskoczenie. Klasyczna formuła i morał, bez zbędnych aluzji do współczesności, bez dowcipów na marnym poziomie. I parę momentów z muzyką, że aż wbija w fotel. Zresztą o tym to w recenzji. :)

: pn kwie 19, 2010 17:37 pm
autor: dziekan
I tak Desplat przebił wszystkich Panem Lisem.
Nawet Smoka :wink:

: pn kwie 19, 2010 17:40 pm
autor: Adam
chyba swojego co najwyżej.

: pn kwie 19, 2010 17:48 pm
autor: dziekan
Adam Krysiński pisze:chyba swojego co najwyżej.
Nie zagadzam sie z tobą.
Desplat Panem Lisem pozamiatał Smoka Powella :)
To jest najprawdziwsze zdanie jakie dzisiaj napisałem 8)

: pn kwie 19, 2010 17:49 pm
autor: Adam
dobry żart :lol:

: pn kwie 19, 2010 19:05 pm
autor: Wawrzyniec
Jeżeli oboje piszecie na serio to w ogóle nie mogę się z Wami zgodzić. A w ogóle co to za porównanie "Lis" Desplata, do "Smoka" Powella, przecież to różne typy muzyki :? Ale jeżeli już musicie to oczywiście Powell miażdży :D

: pn kwie 19, 2010 19:08 pm
autor: dziekan
Wawrzyniec pisze:Jeżeli oboje piszecie na serio to w ogóle nie mogę się z Wami zgodzić. A w ogóle co to za porównanie "Lis" Desplata, do "Smoka" Powella, przecież to różne typy muzyki :? Ale jeżeli już musicie to oczywiście Powell miażdży :D
Tylko,że jak mamy do czynienia z partyturami do animacji to chyba porównanie mimo różnicy stylów jest w miare logiczne :wink:
Ja zdecydowanie wole subtelnego i wyrafinowanego Desplata!!

: pn kwie 19, 2010 19:38 pm
autor: Wawrzyniec
Ale jak wyrafinowany i subtelny Desplat ma niby pasować do filmu o smokach i wikingach :? Powell stworzył partyturę pod film idealną i lepszej sobie nie wyobrażam. A wiadomo, że są animacje i animacje. Nie wszystko co animowane musi być podobne i w tym gatunku mamy podgatunki. Dla mnie dwa różne score'y do przeróżnych filmów i nie ma co porównywać.

: pn kwie 19, 2010 20:10 pm
autor: Koper
Wawrzyniec pisze:Ale jak wyrafinowany i subtelny Desplat ma niby pasować do filmu o smokach i wikingach :?
A jak bombastyczny Powelll miałby pasować do "Lisa"? :)

Oba filmy mają bardzo fajną muzykę, choć zupełnie innego typu. :)

: pn kwie 19, 2010 20:15 pm
autor: dziekan
Koper pisze:
Wawrzyniec pisze:Ale jak wyrafinowany i subtelny Desplat ma niby pasować do filmu o smokach i wikingach :?
A jak bombastyczny Powelll miałby pasować do "Lisa"? :)

Oba filmy mają bardzo fajną muzykę, choć zupełnie innego typu. :)
I o to chodzi :P
A gust to swoją drogą :wink:

Ja bardziej preferuje Desplata koniec kropka.

: śr kwie 28, 2010 14:46 pm
autor: Mystery
Producenci kują żelazo póki gorące i wzorem innych odnoszących kasowy sukces animacji DramWorksa, zapowiedzieli na rok 2013 drugą część "Jak wytresować smoka", miejmy nadzieję, że z Powellem na pokładzie :)

Ps."Starcia Tytanów 2" też będzie, choć tu już Djawadiego mogliby sobie darować :)