Golden Age Top 10

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25157
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Golden Age Top 10

#1 Post autor: Mystery » sob mar 13, 2010 20:22 pm

Jestem bardzo ciekawy waszych typów, chętnie bym coś podpatrzył :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34960
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#2 Post autor: Wawrzyniec » sob mar 13, 2010 20:35 pm

To ja też zajmę miejsce na "loży honorowej" :P :wink: i będę patrzył na Wasze typy, aby sobie najwyżej coś podpatrzeć na przyszłość ciekawego :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25157
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#3 Post autor: Mystery » sob mar 13, 2010 20:37 pm

Na jego liczę najbardziej :)
Ja póki co swoją listę kompletuję, kurczę trochę się tego o dziwo nazbierało :) Mam nadzieję, że się nie ośmieszę :mrgreen:

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26546
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#4 Post autor: Koper » sob mar 13, 2010 20:47 pm

Ale scory czy kompozytory?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25157
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#5 Post autor: Mystery » sob mar 13, 2010 20:49 pm

Koper pisze:Ale scory czy kompozytory?
Scory, scory, kompozytorów to ostatnimi czasy znam, aż nadto :)
A "Lawrence" to jeszcze Golden :?:

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26546
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#6 Post autor: Koper » sob mar 13, 2010 21:00 pm

Wg naszego merytorycznego:

Zajmujący się wydawaniem muzyki z tego okresu magazyn Film Score Monthly określa cezurę na rok 1960, chociaż niektórzy twierdzą, że ostatnią partyturą Golden Age jest Mutiny on the Bounty Bronisława Kapera.


Czyli, ze raczej nie.

Chociaż to ten sam rok...

A kij, Bucholca trza by pytać, możemy chyba jeszcze zaliczyć. Będzie mi łatwiej uzbierać dobrą dychę. ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25157
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#7 Post autor: Mystery » sob mar 13, 2010 21:04 pm

Koper pisze:Wg naszego merytorycznego:

Zajmujący się wydawaniem muzyki z tego okresu magazyn Film Score Monthly określa cezurę na rok 1960, chociaż niektórzy twierdzą, że ostatnią partyturą Golden Age jest Mutiny on the Bounty Bronisława Kapera.


Czyli, ze raczej nie.

Chociaż to ten sam rok...

A kij, Bucholca trza by pytać, możemy chyba jeszcze zaliczyć. Będzie mi łatwiej uzbierać dobrą dychę. ;)
1960 :?: To ma lista się właśnie uszczupliła :) Doctor Zhivago to już na pewno się nie kwalifikuje.
Ostatnio zmieniony sob mar 13, 2010 21:09 pm przez Mystery, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26546
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#8 Post autor: Koper » sob mar 13, 2010 21:08 pm

Dobra, moja lista. Jak coś nie z GA zdaniem naszego Goldenowca (albo Golden Retrievera :P) to podmienię na inny. :)

1. Alexander Newski (Sergiusz Prokofiew)
2. El Cid (Miklos Rozsa)
3. King of Kings (Miklos Rozsa)
4. The Magnificent Seven (Elmer Bernstein)
5. Psycho (Bernard Herrmann)
6. How the West Was Won (Alfred Newman)
7. Lawrence of Arabia (Maurice Jarre)
8. The Red River (Dimitri Tiomkin)
9. North by Northwest (Bernard Herrmann)
10. Gojira (Akira Ifukube)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26546
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#9 Post autor: Koper » sob mar 13, 2010 21:10 pm

Mystery Man pisze:1960 :?: To ma lista się właśnie uszczupliła :) Doctor Zhivago to już na pewno się nie kwalifikuje.
Uznajmy, że ok. 1962. Z tym, że To Kill a Mockingbird to GA czy już nie? Bo stylistycznie to już raczej nie jest GA.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25157
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#10 Post autor: Mystery » sob mar 13, 2010 21:21 pm

Koper pisze:Dobra, moja lista. Jak coś nie z GA zdaniem naszego Goldenowca (albo Golden Retrievera :P) to podmienię na inny. :)

1. Alexander Newski (Sergiusz Prokofiew)
2. El Cid (Miklos Rozsa)
3. King of Kings (Miklos Rozsa)
4. The Magnificent Seven (Elmer Bernstein)
5. Psycho (Bernard Herrmann)
6. How the West Was Won (Alfred Newman)
7. Lawrence of Arabia (Maurice Jarre)
8. The Red River (Dimitri Tiomkin)
9. North by Northwest (Bernard Herrmann)
10. Gojira (Akira Ifukube)
Lista całkiem, całkiem :) Prócz Newskiego, którego to chcę usłyszeć od dawien dawna, to słuchałem w większym, bądź mniejszym stopniu wszystkiego. Myślałem, że tylko ja będę miał Godzillę :wink:

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#11 Post autor: Marek Łach » sob mar 13, 2010 21:24 pm

Oj to najtrudniejszy top jaki można sobie wyobrazić :) No ale na szybko próbując:

1. El Cid
2. Ben-Hur
3. Aleksander Newski

OK to jest mój top 3 ever w ogóle :) Idąc dalej:

4. The Robe
5. Vertigo (obiektywnie powinienem dać też Psycho, ale to mój no.1)
6. The Private Lives of Elizabeth and Essex
7. Spellbound
8. The Best Years of Our Lives
9. Streetcar Named Desire
10. Sunset Boulevard

Aż serce boli, że tyle cudownych scorów się nie zmieściło :(

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26546
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#12 Post autor: Koper » sob mar 13, 2010 21:25 pm

Mystery Man pisze:Prócz Newskiego, którego to chcę usłyszeć od dawien dawna
A znasz "Enemy at the Gates" Hornera? To znasz "Newskiego". :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25157
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#13 Post autor: Mystery » sob mar 13, 2010 21:28 pm

Marek Łach pisze:Oj to najtrudniejszy top jaki można sobie wyobrazić :) No ale na szybko próbując:

1. El Cid
2. Ben-Hur
3. Aleksander Newski

OK to jest mój top 3 ever w ogóle :) Idąc dalej:

4. The Robe
5. Vertigo (obiektywnie powinienem dać też Psycho, ale to mój no.1)
6. The Private Lives of Elizabeth and Essex
7. Spellbound
8. The Best Years of Our Lives
9. Streetcar Named Desire
10. Sunset Boulevard

Aż serce boli, że tyle cudownych scorów się nie zmieściło :(
Lista Kopra lepsza :wink: Nie wiem co to 6 i 8 :?:

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#14 Post autor: Marek Łach » sob mar 13, 2010 21:32 pm

Korngold i Friedhofer - za The Best Years był Oscarek.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25157
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#15 Post autor: Mystery » sob mar 13, 2010 21:39 pm

Lista była bardziej urozmaicona o nazwiska, ale na Miklósa i Bernarda nie ma mocnych :)

1. Miklós Rózsa - El Cid
2. Elmer Bernstein - The Ten Commandments
3. Miklós Rózsa - Ben-Hur
4. Bernard Herrmann - Vertigo
5. Victor Young - Around The World in 80 Days
6. Bernard Herrmann - North By Northwest
7. Miklós Rózsa - Spellbound
8. Bernard Herrmann – Citizen Kane
9. Akira Ifukube - Godzilla
10. Max Steiner - King Kong

ODPOWIEDZ