Haslinger za Elfmana, czyli źle się dzieje w Hollywoodzie

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26568
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Haslinger za Elfmana, czyli źle się dzieje w Hollywoodzie

#1 Post autor: Koper » śr lis 11, 2009 11:36 am

Za Filmwebem:

Czterokrotnie nominowany do Oscara kompozytor Danny Elfman został odsunięty od prac nad muzyką do "Wilkołaka". Jego miejsce zajmie Paul Haslinger ("Adrenalina"), który jeszcze żadnej nominacji do Oscara nie otrzymał. Decyzję podjęli przedstawiciele wytwórni Universal Pictures.

Informacja o zmianie kompozytora jest zaskakująca, gdyż Elfman napisał już muzykę, co więcej przygotował kilka wersji. Niestety producenci kręcili na nią nosem. Muzyka ponoć przypomina tę z "Drakuli" skomponowaną przez Wojciecha Kilara, a studio chce 'czegoś lepszego' i zdecydowało się pożegnać z Elfmanem.


Brak mi słów. Haslinger mający skomponować "coś lepszego"... No to już wiemy jaki film będzie schrzaniony. :P Zamiast gotyckiego klimatu jakaś młodzieżowa popierdółka z dużą ilością akcji i efektów.

bladerunner

#2 Post autor: bladerunner » śr lis 11, 2009 12:22 pm

Czegoś lepszego niż muzyka z Drakuli ? (śmiech) świetna muzyka ja proszę studio Uniwersal , żeby się walnęło w tę pustą główkę.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25387
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#3 Post autor: Mystery » śr lis 11, 2009 13:06 pm


Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26568
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#4 Post autor: Koper » śr lis 11, 2009 13:29 pm

http://www.cinemusic.net/2009/11/06/dan ... oundtrack/

Z tego wynika, że była to taka trochę obustronna decyzja, że Elfman sam tez już nie chciał nad tym dziadostwem pracować. W każdym razie najśmieszniej wyglądają w tym kontekście teraz słowa reżysera pieprzącego, że jeśli Elfman się zgodzi napisać muzykę, to da mu całkowitą swobodę. Taa... szkoda tylko, że chyba Johnston nie dostał takowej od producentów i ci uznali, że film powinien być mniej klimatyczny, a bardziej dynamiczny, bardziej efekciarski, bardziej CGI. I stąd Haslinger.

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#5 Post autor: Bucholc Krok » śr lis 11, 2009 14:59 pm

Elfman powinien wydać swoją muzykę razem (w tym samym czasie) ze ścieżką oficjalną (jesli ktoś tę oficjalną będzie chciał w ogóle wydać, ale różne rzeczy się wydaje w końcu ;)). Może byłby niezły ubaw. :) "Może", bo jednak nie znamy pracy Elfmana (słyszał ktoś jakieś próbki?), tylko zakładamy, że będzie lepsza.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#6 Post autor: Wawrzyniec » śr lis 11, 2009 16:11 pm

Chyba filmweb.pl coś nie do końca przetłumaczył. Gdyż z tego co ja kojarzę to nie chodziło im o "lepszą muzykę" tylko mniej straszną, gotycką itd. Ma się rozumieć to dalej beznadziejnie głupi argument, jeżeli ma się do czynienia z horrorem, który niby ma straszyć i być utrzymany w gotyckim stylu. Trochę to żałosne...

Jestem ciekaw jak brzmi odrzucona partytura Elfmana, ale jedno wiem już teraz, na pewno nie jest lepsza od "Draculi" Kilara. Gdyż praca Kilara jest nie do przebicia :D
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26568
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#7 Post autor: Koper » śr lis 11, 2009 18:30 pm

Za to wg producentów praca Haslingera będzie lepsza... ;):D:D

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25387
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#8 Post autor: Mystery » śr lis 11, 2009 18:33 pm

Nie od dziś wiadomo, że producenci z Hollywood wiedzą najlepiej :wink:

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#9 Post autor: Bucholc Krok » śr lis 11, 2009 21:49 pm

Jaka by kicha nie wyszła to nikt się nie przyzna do błędu. :) A może jednak będzie coś ciekawego? Dajcie szansę człowiekowi, Panowie. :P

Matija34
Gość od wnoszenia fortepianu
Posty: 63
Rejestracja: sob maja 16, 2009 12:28 pm

#10 Post autor: Matija34 » śr lis 11, 2009 21:52 pm

To bardzo przykra sprawa.Czy Elfmana kiedykolwiek wczesniej tak potraktowano?
Dla mnie to szok zwlaszcza,ze muzyka Elfmana w szczegolnosci sprawdza sie w obrazie.
Nie sadzicie,ze zaistniala sytuacja moze miec zwiazek z checią zaoszczędzenia kasy?

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26568
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#11 Post autor: Koper » śr lis 11, 2009 21:57 pm

Bucholc Krok pisze:Jaka by kicha nie wyszła to nikt się nie przyzna do błędu. :) A może jednak będzie coś ciekawego? Dajcie szansę człowiekowi, Panowie. :P
Już miał tych szans całkiem sporo. :P Jakieś 30 filmów/seriali, nie licząc czasów w Tangerine Dream. Jak tak w niego wierzysz, proponuję kupić sobie jego przecudowne scory do "Death Race" albo "Underworld: Rise of the Lycans" i rozkoszować się tą mistrzowską muzyką. ;):P:P

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26568
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#12 Post autor: Koper » śr lis 11, 2009 21:59 pm

Matija34 pisze:Nie sadzicie,ze zaistniala sytuacja moze miec zwiazek z checią zaoszczędzenia kasy?
Raczej z chęcią zarobienia kasy. Dla producentów im film bardziej nowoczesny, młodzieżowy, dynamiczny, efekciarski, tym większa szansa na duży zysk. A gotycki styl Elfmana pewnie im do tego nie przypasował, Elfman nie chciał tworzyć młócki, więc zrobi to za niego Haslinger.

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#13 Post autor: Bucholc Krok » czw lis 12, 2009 09:27 am

Tak po prawdzie to nie słyszałem żadnej ścieżki tego Haslingera, ale zakładam, że może się każdemu trafić coś lepszego. Bo czemu nie? :) Hm, może napiszę do Haslingera, że wszyscy twierdzą, iż odstawi kichę, ale ja w niego wierzę i może tym sposobem załapię się na jakieś wydania promocyjne? ;):D

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#14 Post autor: Wawrzyniec » czw lis 12, 2009 12:18 pm

Nie uwłaczając, ale zaraz chyba padnę ze śmiechu :lol: Gdyż tak dobrodusznego Bucholca to ja do tej pory nie znałem. To w sumie bardzo ładne i szlachetne wierzyć w kompozytora, którego wszyscy spisują na straty i potępiają. Tylko jedna rzecz mi się trochę mniej podoba.
Tutaj przemawiasz, aby Haslingerowi dać szansę, aby go nie skreślać, a wszystko co wychodzi ze stajni Zimmera od razu spisujesz na straty, wyśmiewasz i potępiasz, tylko dlatego, że widnieją inicjały RC.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26568
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#15 Post autor: Koper » czw lis 12, 2009 18:19 pm

Bucholc Krok pisze:Tak po prawdzie to nie słyszałem żadnej ścieżki tego Haslingera,
FARCIARZ :P

A okres w Tangerine Dream też liczysz? Tam w sumie jeszcze z kolegami potrafił pisać kompozycje, które fajnie działały w filmach.

ODPOWIEDZ