Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Witam wszystkich.Chcialbym,zeby wszyscy chetni wpisywali nazwy partytur,ktore mimo wszystko nie pozwalają o sobie zapomniec i siedzą gdzies gleboko w sercu i chetnie do nich wracacie bez wzgledu na czas i zaskakujace nowosci.

Dla mnie od momentu obcowania z tą partyturą urzekla mnie i zniewolila do dnia dzisiejszego trylogia LOTRA w wykonaniu Howarda Shore'a.

W moim przypadku będzie to "Ratatuj"

Jeżeli o mnie chodzi to "Braveheart" oczywiście

Jeden z moich pierwszych scorów Soule'a czyli Guild Wars. Oprócz tego Piraci 3 (One day!) czy pierwsza Narnia

Trudne pytanie. Gdyż jest wiele płyt, które uwielbiam często do nich wracam itd. Ale tak trzymając się słowa "urzekła" to zapewne chodzi o muzykę, która wywołuje jakieś niesamowite jedyne w sobie emocje. Muzyka, która swoim pięknem porusza wszystkie nasze zmysły. I coś czuję, że w moim przypadku będzie to:

"Memoirs of a Geisha" John Williams - uwielbiam ten piękny score

Ele pisze:Oprócz tego Piraci 3 (One day!)

"PotC3" też bardzo lubię i często do nich wracam. Utwór "One Day" jest świetny, piękny i w ogóle, ale jednak John Williams i "Wyznania Gejszy" są jedyne w swoim rodzaju

jeżeli chodzi o williamsa
-lista schindlera
-memoirs of a geisha
-indiana jones ( 4 części)
-jurassic park 1
-jaws
-star wars 1,2,3,4,5,6

muzyka , czy też samych motywów, które mnie urzekły jest cała masa i trudno spamiętać na prawdę.

Wawrzyniec płytka do 3 części piratów była tak genialna, że nie mogło jej zabraknąć na półce dla mnie najlepszy utwór to :
i dont think now is the best time.

mogę słuchać w nieskończoność...

to oczywiście grupa reprezentacyjna - celowo pominąłem np składanki, czy mieszaniny songtracka ze scorem, o całych seriach jak SW, LOTR czy Indy nie wspomnę

Mefisto pisze:

WOW Imponujące. Szalenie imponujące Chociaż skoro można podawać, więcej niż jedną ścieżkę to i ja w sumie powinienem jakoś zmienić swoją listę. Chociaż dalej rozmyślam czy np. taki soundtrack do "Matrix: Revolutions", który uwielbiam zaliczałby się do tej listy Z jednej strony uwielbiam tę muzykę, ale nie wiem czy też w każdej chwili, o każdej porze dnia jestem w stanie go słuchać Zresztą ja lubię wszystkie prace Davisa na rzecz "Matrixów", a więc podobnie jak "Star Wars" czy też "Indiana Jones" musiałbym do tej listy uwzględnić.
Więc może jednak na razie wstrzymam się jednak przy "Memoirs of Geisha", gdyż jeszcze musiałbym całą swoją kolekcję wypisać

tylko po co to było cytować obrazki wszystkie, hmm?

whoaaa, jestem Newmanem Znaczy się przestaję pisać na forum

Mefisto pisze:tylko po co to było cytować obrazki wszystkie, hmm?

Chciałem jeszcze bardziej podkreślić słuszność Twych wyborów

Mefisto pisze:whoaaa, jestem Newmanem Znaczy się przestaję pisać na forum

Szkoda Mnie pewnie też już niedlugo ten los spotka, gdyż pewnie niedługo zostanę Johnem Williamsem. Chociaż, gdyby to ode mnie zależało to umieściłbym go na samej górze, znaczy jeszcze wyżej niż jest

Wawrzyniec pisze:Chciałem jeszcze bardziej podkreślić słuszność Twych wyborów

To ciekawe, bo ponoć nie znasz muzyki do Robin Hooda?

Wawrzyniec pisze:Szkoda

to była ironia

A czy ty Mefisto napisales recenzje do Mission Impossible?
Cos alternatywnego w stosunku do innych recenzji tej sciezki chetnie przeczytam.

Przepraszam najmocniej,ale czy moglbys mi wyjasnic Bucholc Kruk o co chodzi z tym Robin Hoodem?

Matija34 pisze: Przepraszam najmocniej,ale czy moglbys mi wyjasnic Bucholc Kruk o co chodzi z tym Robin Hoodem?

Kolega Wawrzyniec w wątku :
http://www.filmmusic.pl/forum/viewtopic.php?t=685
pisał, że nie zna muzyki Clannadu do Robin Hooda. Natomiast w tym wątku pisze, że chwali wybór kolegi Mefisto, któren to umieścił tę płytę w swojej fotoprezentacji. Pytam więc, czyżby kolega Wawrzyniec posłuchał i mu się spodobało?

Z tego co wiem Wawrzyniec bedzie chcial zaczekac za Streitenfeldem.
Nie bądzmy Panowie w goracej wodzie kąpani.