Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Chyba najlepiej pasowałby do tego JNH, ale w 2020 będzie miał trzecie Bestie i być może drugą Czarownicę, więc może być ciężko.

Mystery pisze: ↑

pt sty 04, 2019 16:18 pm

Chyba, że ten Franglen się tam dobrze wkręci i ostanie, jak Zanelli w ostatnich Piratach, ale już wolę Junkiego... zresztą wątek kto zrobi Avatara 2 już mi na dobre się przejadł, kto będzie, to będzie, film pewnie będzie na tyle różnił od poprzednika, że jest to bez znaczenia, przyjdzie nowy kompozytor i zrobi muzę po swojemu, no chyba, że ostanie się Franglen, wtedy będziemy mieli nudne imitacje scoru z jedynki, no ale jak kolejna część ma eksplorować oceany to raczej będzie to średnio pasować.

Dawać Ruperta G-W. Już zrobił jeden taki, to co mu szkodzi pyknąć na autopilocie drugi

hp_gof pisze: ↑

pt sty 04, 2019 17:40 pm

Chyba najlepiej pasowałby do tego JNH, ale w 2020 będzie miał trzecie Bestie i być może drugą Czarownicę, więc może być ciężko.

w chwili obecnej to chyba jedyny sensowny wybór

Tylko on

Powell

John

Nie-ma-szans
Bę-dzie-Hans
...
albo inny JXL

To może chociaż Silvestri

No ja jednak (choć może naiwnie) wierzę w orkiestrę.

Jak już pisałem Alan byłby chyba najodpowiedniejszym wyborem, kończą mu się Avengersy, ma sporo czasu, wyzwań się nie boi, z Cameronem już pracował, a same filmy i czeki z nich na pewno byłby w kręgach jego zainteresowań, mógłby do późnej starości klepać sequele, dla producentów i widzów wybór byłby wręcz idealny. No ale wydaje mi się, że prędzej padnie dla Hansa, dla producentów i kompozytora angaż idealny, dla pierwszych marketingowy strzał w dziesiątkę, dla Hansa również, podpisuje płyty i spija śmietankę, a padawani będą zarobieni robotą na wiele następnych lat

Ciekawe kiedy wreszcie Hurwitz się odessie od cycka Chazallea - najwyższy czas, bo filmy się marnują bez jego scorów
Dawać mu Bonda i Avatara

Adam pisze: ↑

pn sty 07, 2019 12:11 pm

Ciekawe kiedy wreszcie Hurwitz się odessie od cycka Chazallea - najwyższy czas, bo filmy się marnują bez jego scorów
Dawać mu Bonda i Avatara

Gościu prawdopodobnie zdobędzie trzy Oscary w dwa lata, więc taka sytuacja chyba Go nie martwi ale też usłyszałbym jego muzę w innych filmach, innych gatunkach.
Powell - jak najbardziej, ma wszystko, czego potrzeba do takich filmów, podobnie Howard ale On ma zapewne sporo projektów na głowie.
Na pewno jestem na nie, jeśli idzie o Silvestriego, gdyż gość nie ma już serca do tego, co robi i wyraźnie mu się nie chce, czego dowodem są "Avengersi" (seria się nie kończy, szef Disneya już w ubiegłym roku powiedział, że będą kolejne części) czy nawet niezły "Ready Player One" - niezły ale nie tak dobry, jakby mógł być.

Nawet spoko albumik byłby, gdyby nie te parszywe SFXy kotłujące się w tle.

No to Avatar 2 znowu przeniesiony. Disney sobie pozmieniał rzeczy w kalendarzu i Avatara 2 spotkało przeniesienie. A więc tym bardziej chyba nie ma co spekulować kto skomponuje, czy Junkie XL, czy Thomas Gouska & Lukas Wüdarsky, gdyż to jeszcze zajmie sporo czasu.

Simon Franglen zrobi Avatara 2 & 3.