
Bezludna wyspa
- Mariusz Tomaszewski
- Szofer w RCP
- Posty: 164
- Rejestracja: sob kwie 30, 2005 21:04 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Bezludna wyspa
Powiedzmy, że możesz wziąć tylko jeden utwór na bezludną wyspę. Nieważne czy to filmówka, klasyka czy rock. Co by to było? W moim przypadku Johan Pachelbel i jego 'Canon'. Mogę tego słuchać w nieskonczoność 

Seksowny redaktor portalu www.filmmusic.pl 

- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10445
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Panowie, nie uważacie, że bycie na bezludnej wyspie z jednym króciótkim utworem, to nic innego jak znecanie się nad swoją słabością do muzyki filmowej? Ja bym sobie zmontował 40-minutową suitkę :]
Ciężko zweryfikowac mi teraz co umieściłbym w tej suicie ale na pewno sięgnąłbym do tych albumów:
-> Howard Shore - "Looking For Richard"
-> Armand Amar - "La Terre Vue Du Ciel"
-> Paolo Buonvino - "Padre Pio"
-> Jan A. P. Kaczmarek - "Bliss" / "Washington Square"
-> Ennio Morricone - "The Mission"
...pewnie coś by się jeszcze nzalazło ale to kwestia przemyśleń :]
Ciężko zweryfikowac mi teraz co umieściłbym w tej suicie ale na pewno sięgnąłbym do tych albumów:
-> Howard Shore - "Looking For Richard"
-> Armand Amar - "La Terre Vue Du Ciel"
-> Paolo Buonvino - "Padre Pio"
-> Jan A. P. Kaczmarek - "Bliss" / "Washington Square"
-> Ennio Morricone - "The Mission"
...pewnie coś by się jeszcze nzalazło ale to kwestia przemyśleń :]

- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Mariusz Tomaszewski
- Szofer w RCP
- Posty: 164
- Rejestracja: sob kwie 30, 2005 21:04 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Wiedziałem... wiedziałem, że wcześniej czy później ktoś nie wytrzyma i wywali całą masę utworów. Ale po tobie się tego nie spodziewałem alekTomasz Goska pisze:Panowie, nie uważacie, że bycie na bezludnej wyspie z jednym króciótkim utworem, to nic innego jak znecanie się nad swoją słabością do muzyki filmowej? Ja bym sobie zmontował 40-minutową suitkę :]
Ciężko zweryfikowac mi teraz co umieściłbym w tej suicie ale na pewno sięgnąłbym do tych albumów:
-> Howard Shore - "Looking For Richard"
-> Armand Amar - "La Terre Vue Du Ciel"
-> Paolo Buonvino - "Padre Pio"
-> Jan A. P. Kaczmarek - "Bliss" / "Washington Square"
-> Ennio Morricone - "The Mission"
...pewnie coś by się jeszcze nzalazło ale to kwestia przemyśleń :]


Seksowny redaktor portalu www.filmmusic.pl 

- Łukasz Wudarski
- + Sergiusz Prokofiew +
- Posty: 1326
- Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Ja nie będę wywalał masy utworów. Załóżmy bowiem że jestem na Bezludnej wyspie (i to nie koniecznie z Niną Terentiew), powiedzmy na takiej wysepce na jakiej był bohater Cast Away. No więc trzeba by oszczędzać baterie w discmanie, mp3playerze czy co tam bym miał. Ergo trzeba wziąć tylko jeden utwór i zapodawać go sobie w chwilach specjalnych. Może was zaskoczę ale ja nie wziąłbym, ani klasyk,i ani muzyki filmowej, tylko kawałek Floydów High Hopes z płyty Division Bell. Z prostej przyczyny jest to utwór nie tylko bogaty w brzmienia (ta strona jest bardzo ważna), ale także intryguje słowami. Będąc na bezludnej wyspie zdecydowanie nie wybrałbym utworu instrumentalnego. Czemu??? Skoro nie mam się do kogo odezwać, to fajnie byłoby od czasu do czasu usłyszeć ludzką mowę. Nie polską dlatego że dłużej zajęłoby mi dochodzenie znaczenia słów, ich analizowanie, przeżywanie, medytowanie nad nimi. Ba mógłbym się zabawić w poetyckie tłumaczenie, co z pewnością zajęłoby czas i nie dało mi zapomnieć o starym świecie. Stąd jeśli jeden utwór to właśnie Floydzi.
Why So Serious !?
- Thedues
- Site Admin
- Posty: 299
- Rejestracja: śr lip 13, 2005 12:52 pm
- Lokalizacja: Kraków(9miesiecy w roku:D)
- Kontakt:
heh:D Nina Terentiew:D Lepiej by teraz powiedzieć(czyt napisać) z Mandaryna:D
A tak poważnie jeżeli ktoś by mnie zesłał na taka bezludną wyspę to chyba moim faworytem okazała by sie scieżka Yeong Wook Jo OLDBOY:D i snuł bym zemste po nocach odsłuchując sobie po jednym utworze każdego dnia:D a kiedy bym powrócił zemsta byłaby słodka:D
A tak poważnie jeżeli ktoś by mnie zesłał na taka bezludną wyspę to chyba moim faworytem okazała by sie scieżka Yeong Wook Jo OLDBOY:D i snuł bym zemste po nocach odsłuchując sobie po jednym utworze każdego dnia:D a kiedy bym powrócił zemsta byłaby słodka:D
psychiczny redaktor & admin portalu filmmusic.pl
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10445
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Dobra skoro tak stoicie uparcie przy jednym utworze to pobawie się w waszą gierkę
. Tak jak Łukasz zrezygnowałbym z repertuaru m filmowej, bo zanim bym sie zdecydował na jakiś to minęły by wieki (zresztą sami widzieliście jakie problemy miałem w związku z powyższą suitą
). Takim jakimś sentymentem pałam do Armii, że pewnie zabrałbym utwór "Dom przy moście". Nie ma to jak poezja w wersji punk. 




- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
- Mariusz Tomaszewski
- Szofer w RCP
- Posty: 164
- Rejestracja: sob kwie 30, 2005 21:04 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
-
- Parkingowy przed studiem nagrań
- Posty: 6
- Rejestracja: czw lip 21, 2005 21:01 pm
- Lokalizacja: Wolsztyn
- Kontakt:
Nie ma to jak punkTomasz Goska pisze:Dobra skoro tak stoicie uparcie przy jednym utworze to pobawie się w waszą gierkę. Tak jak Łukasz zrezygnowałbym z repertuaru m filmowej, bo zanim bym sie zdecydował na jakiś to minęły by wieki (zresztą sami widzieliście jakie problemy miałem w związku z powyższą suitą
). Takim jakimś sentymentem pałam do Armii, że pewnie zabrałbym utwór "Dom przy moście". Nie ma to jak poezja w wersji punk.

Maciej Gruszczyński