Strona 1 z 3

minimaliści

: wt maja 26, 2009 19:57 pm
autor: Bucholc Krok
Sluchalem niedawno audycji powtorkowej w Tok-FM, gdzie prowadzacy prezentowal prace kilku minimalistow - Glassa, Nymana i bodaj Mertensa (a moze jeszcze kogos). Tego trzeciego znam z audycji w Programie 3 PR "New Age - muzyka dla zmeczonych", ktora prowadzil Stanisław Kasprzyk, a ktora to juz od 2001 roku nie istnieje :( Glassa i Nymana tez slyszalem wczesniej w Trojce u Pawła Sztompke oraz chyba przy okazji wywiadu z Nymanem, bodaj w zeszlym roku (?), kiedy przyjechal do Polski. W calosci zaliczylem tylko Joshue, bardzo udana moim zdaniem sciezke Nico Muhly'ego, ktory w swoim czasie terminowal (a moze nadal terminuje) u Glassa. Ale naszla mnie po tej audycji chetka, zeby bardziej zaglebic sie w muzyke minimalistow. Na liscie mam juz trylogie Glassa (slyszana w filmach, co jednak troche znieksztalca odbior) oraz Hours z chalowata okladka :) Ale co by tu jeszcze?

: wt maja 26, 2009 20:39 pm
autor: Koper
Ja przyznam, że nie jestem za bardzo obeznany w minimalistach, ale z Nymana uwielbiam "Drapieżców" ("Ravenous" - skomponowane wspólnie z Damonem Albarnem), może dlatego, że są tak nietuzinkowe, a Nyman połączył w nich swój minimalizm z amerykańską muzyką folkową i elektroniką. Podoba mi się też jego "Diary of Ann Frank", no i "The Piano", którego polecać chyba nie trzeba. Z Glassem u mnie jest jeszcze gorzej, najlepiej znam jego muzykę z dwóch pierwszych części "Candymana" i mogę ją nawet polecić, dość nietuzinkowa jak na horror, ze świetnym tematem. W 2007 r. Glass popełnił z kolei całkiem fajną muzykę do dokumentu przyrodniczego "Les Animaux Amoreux" i po nią też możesz śmiało sięgnąć.

: wt maja 26, 2009 21:08 pm
autor: Mefisto
Nyman - ostatnio zasłuchuję się w jego Men on Wire. Minus tej płyty to długość i kopia tematu z Piano się kilka razy przewala. Cała reszta to jednak cudeńko.

: śr maja 27, 2009 08:00 am
autor: Bucholc Krok
No to na jakis czas starczy :)
Ale teraz pytanie zasadnicze - czy widzieliscie kiedys w zwyklym (stacjonarnym) sklepie chocby 1 plyte jakiegos minimalisty? :)

: śr maja 27, 2009 13:51 pm
autor: Mefisto
i owszem - Glassy i wspomniany Nyman leżą i się kurzą

: śr maja 27, 2009 14:33 pm
autor: Bucholc Krok
W jakiejs sieci? Pamietasz ceny (ewentualnie przedzial cenowy)? Czy byla wsrod nich Koyaanisqatsi?

: śr maja 27, 2009 14:58 pm
autor: Althazan
Bucholc Krok pisze:Czy byla wsrod nich Koyaanisqatsi?
Koyaanisqatsi właśnie ma reedycję, kompletną:
http://philipglass.typepad.com/glass_no ... track.html

: śr maja 27, 2009 15:30 pm
autor: Mefisto
a choćby i w Empikach

: śr maja 27, 2009 19:37 pm
autor: Bucholc Krok
Althazan pisze:Koyaanisqatsi właśnie ma reedycję, kompletną:
http://philipglass.typepad.com/glass_no ... track.html
Widzialem na soundtrackcollector i w Amazonie. Niby kompletne, ale raptem 3 minuty dluzsze :) Ciekawe czy bedzie za jakis czas DVD-audio tego niby completa, jak to sie stalo ze zwyklym wydaniem. Jakbym mial juz kupic to wlasnie DVD. Zatem poki co sie chyba wstrzymam :) W ogole zamiast wydac jakiegos boxa z cala (kompletna) trylogia to sie tak pitola po jednym tytule...
Mefisto pisze:a choćby i w Empikach
Nie bywam w Empikach (nie wiem czy maja jeszcze ten karygodny zwyczaj sprzedawania rozfoliowanych plyt? :) ), a w MM nie widzialem.

: śr maja 27, 2009 21:04 pm
autor: Wawrzyniec
Bucholc Krok pisze:Nie bywam w Empikach (nie wiem czy maja jeszcze ten karygodny zwyczaj sprzedawania rozfoliowanych plyt? :) ), a w MM nie widzialem.
:shock: W sumie mam parę płyt z Empiku, ale jeszcze nigdy coś takiego mi się nie przytrafiło :? A co do minimalistycznych soundtracków to z mojej strony mogę polecić "Frost/Nixon" Hansa Zimmera :wink:

http://www.lastfm.pl/user/Wawrzyniec_85

: śr maja 27, 2009 22:12 pm
autor: Bucholc Krok
Wawrzyniec pisze: :shock: W sumie mam parę płyt z Empiku, ale jeszcze nigdy coś takiego mi się nie przytrafiło :?
Ja mam kilka kupowanych w latach 1999-2001 i wszystkie byly otwarte :?
A co do minimalistycznych soundtracków to z mojej strony mogę polecić "Frost/Nixon" Hansa Zimmera :wink:
Ale na czym sie tu opiera minimalizm Hansa? Wyjatkowo malo wykorzystywal swoich pomagierow, czy wrecz przeciwnie, jego udzial jest minimalny? :D

: czw maja 28, 2009 19:28 pm
autor: Wawrzyniec
Udam, że tego ostatniego zdanie nie zauważyłem :wink: A jeżeli chcesz zrozumieć co miałem na myśli pisząc o "minimaliźmie" to podaję linka, gdzie będziesz miał okazję posłuchać fragmentów, tej naprawdę dobrej muzyki :wink:

http://www.amazon.com/Frost-Nixon-Hans- ... B001KZBKDK

Według mnie jest to minimalistyczny soundtrack. I dostał za tę muzykę Hans nominację do "Złotego Globu", a więc coś ta muzyka w sobie ma.

http://www.lastfm.pl/user/Wawrzyniec_85

: czw maja 28, 2009 20:14 pm
autor: Koper
Wawrzyniec pisze:Według mnie jest to minimalistyczny soundtrack. I dostał za tę muzykę Hans nominację do "Złotego Globu", a więc coś ta muzyka w sobie ma.
http://www.lastfm.pl/user/Wawrzyniec_85
A Rahman dostał dwa Oscary, zatem "Slumdog Millionaire" ma w sobie duuużo więcej, tak? :P

: czw maja 28, 2009 20:22 pm
autor: Bucholc Krok
Hm.. sa pewne komplikacje. Wstrzymam sie z tymi probkami do czasu instalacji lepszego lacza.

: czw maja 28, 2009 20:29 pm
autor: Wawrzyniec
Koper pisze:A Rahman dostał dwa Oscary, zatem "Slumdog Millionaire" ma w sobie duuużo więcej, tak? :P
Masz mnie :wink: Rzeczywiście z takim argumentem za wiele zrobić nie mogę. I głupio, że oceniłem muzykę na podstawie nagród i nominacji. Ale chciałem jakoś przekonać, że muzyka Hansa Zimmera do filmu "Frost/Nixon" jest dobra.
A i proszę mi nie przypominać Globów i Oscarów 2009, gdyż na samą myśl o tej hańbie wywołuje u mnie palpitacje serca :x

http://www.lastfm.pl/user/Wawrzyniec_85