Poszukiwany utwór w stylu "Spirit"

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Tomasus
Parkingowy przed studiem nagrań
Posty: 29
Rejestracja: pt paź 26, 2007 18:46 pm
Lokalizacja: Kraków

Poszukiwany utwór w stylu "Spirit"

#1 Post autor: Tomasus » pt paź 26, 2007 18:51 pm

Witam serdecznie na forum. Wreszcie znalazłem drugą taką polską stronę internetową :D Temat jak wyżej. Poszukuję takich energicznych, "pozytywnych" utworów jak ten Hansa Zimmera. Zna ktoś może takowe?
Z góry dziękuję za wszelkie informacje
Pozdrawiam :wink:

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#2 Post autor: Paweł Stroiński » pt paź 26, 2007 19:43 pm

Zimmer rzadko bywa takim optymistą i akurat w tym mocno Vangelisowym wydaniu niestety za bardzo go nie lubię... Polecam inny score o podobnej melodyce czasami - jest to także inspirowany Vangelisem Days of Thunder, ale dużo bardziej rockowy. Polecam także oczywiście, jeśli nie znasz, temat z Chariots of Fire - źródło Zimmerowskiej melodyki w tych partyturach. Z samego Hansa można jeszcze spróbować A League of Their Own i Cool Runnings. Komedie romantyczne idą bardziej w Mozarta, z wyjątkiem Holiday, ale nie są tak inspirujące jak partytury sportowe. A poza tym przede wszystkim JERRY GOLDSMITH - Rudy, Hoosiers - pozycje obowiązkowe, chociaż Hoosiers nie znam poza tematem.

Tomasus
Parkingowy przed studiem nagrań
Posty: 29
Rejestracja: pt paź 26, 2007 18:46 pm
Lokalizacja: Kraków

#3 Post autor: Tomasus » pt paź 26, 2007 19:48 pm

Dzięki za odpowiedź. Podobny utwór też jest w "Evolution" Johna Powell'a pt. The Fire Truck. Zabieram się do poszukiwań :wink:

Awatar użytkownika
Gosia
Gość od wnoszenia fortepianu
Posty: 68
Rejestracja: czw sty 05, 2006 19:37 pm
Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Kontakt:

#4 Post autor: Gosia » pt paź 26, 2007 22:46 pm

Z pozytywnych utworow Zimmera(choc moze niekoniecznie podobnych do Spirit) jest jeszcze "Driving" a Driving Miss Daisy, "Zooters Breakout" z Madagascaru. Poza tym "The Meltdown" i "The Waterpark" z Ice Age:The Meltdown Johna Powell'a :D
"Never let your wife prevent you from buying equipment. A house will not buy a synthesizer, but a synthesizer can buy a house." Hans Zimmer

Tomasus
Parkingowy przed studiem nagrań
Posty: 29
Rejestracja: pt paź 26, 2007 18:46 pm
Lokalizacja: Kraków

#5 Post autor: Tomasus » pt paź 26, 2007 22:50 pm

Thx. Te pierwsze znam doskonale a pozostałe jeszcze nie, chociaż obiło mi się o uszy :wink:

Mefisto

#6 Post autor: Mefisto » sob paź 27, 2007 13:52 pm

jak rozumiem, to chodzi o Spirit: Stallion of the Cimmaron?
Jeśli tak, to polecam Steamboya, który zawiera podobną nutę nieskrępowanej przygody w animacji. Poza tym może fragmenty Prince of Egypt z Chariot Race na czele. No i Powell, mnóstwo Powella :D

Tomasus
Parkingowy przed studiem nagrań
Posty: 29
Rejestracja: pt paź 26, 2007 18:46 pm
Lokalizacja: Kraków

#7 Post autor: Tomasus » sob paź 27, 2007 14:34 pm

Dzięki. A mógłbyś podać jakieś konkretne pozycje Powella ( poza Evolution i The Bourne Ultimatum bo te już mam) :wink:

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#8 Post autor: Paweł Stroiński » sob paź 27, 2007 16:00 pm

Przede wszystkim współkomponowane ścieżki z Harry Gregsonem-Williamsem - Mrówka Z, Chicken Run i Shrek. Zwłaszcza Shrek. Poza tym Powell zrobił wiele takich optymistycznych scieżek, byłbym nawet w stanie polecić Minivan Chase z Mr. and Mrs. Smith. Ice Age 2 można tu na pewno polecić, załatw sobie jeszcze Bourne Supremacy.

Poza tym jeszcze John Williams - dobry start to The Land Race z Far and Away.

Tomasus
Parkingowy przed studiem nagrań
Posty: 29
Rejestracja: pt paź 26, 2007 18:46 pm
Lokalizacja: Kraków

#9 Post autor: Tomasus » sob paź 27, 2007 16:18 pm

No to teraz pozostaje mi tylko zbierać kase :D
Dzięki wielkie

Awatar użytkownika
Thedues
Site Admin
Posty: 299
Rejestracja: śr lip 13, 2005 12:52 pm
Lokalizacja: Kraków(9miesiecy w roku:D)
Kontakt:

#10 Post autor: Thedues » ndz paź 28, 2007 11:53 am

z mojej strony polecam Ci Spanglish Zimmera, moze nie jest tak bardzo energiczna ale za to bardzo pozytywna;) troche inny Zimmer, lagodny subtelny i bardzo interesujacy. Milo wracam do tego soundtracku a wiec jak chcesz to skorzystaj rowniez;)
pzdr
psychiczny redaktor & admin portalu filmmusic.pl

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#11 Post autor: Paweł Stroiński » ndz paź 28, 2007 12:45 pm

Zgadzam się z Przemkiem. Najlepsza komedia Zimmera

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#12 Post autor: Marek Łach » ndz paź 28, 2007 12:56 pm

Paweł Stroiński pisze:Zgadzam się z Przemkiem. Najlepsza komedia Zimmera
A As Good As It Gets?

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#13 Post autor: Paweł Stroiński » ndz paź 28, 2007 17:50 pm

Bardzo lubię, ale jednak z powodu tematu i jakości orkiestracji. A także jednego z lepszych w karierze Zimmera wykonań chyba jednak stawiam na Spanglish. Chociaż może faktycznie, do końca komedią nie jest Spanglish muzycznie (The Beach na przykład), to by zwyciężyło As Good. Filmu Spanglish nie widziałem, ale to jedna z moich ulubionych komediowodramatycznych partytur w ogóle.

Mefisto

#14 Post autor: Mefisto » ndz paź 28, 2007 20:48 pm

Tomasus pisze:Dzięki. A mógłbyś podać jakieś konkretne pozycje Powella ( poza Evolution i The Bourne Ultimatum bo te już mam) :wink:
Paycheck, X-men 3, Italian Job, Mr & Mrs Smith, nawet Rat Race - na dobrą sprawę wiekszosć jego ścieżek :D

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#15 Post autor: Paweł Stroiński » pn paź 29, 2007 01:23 am

X-Men 3 raczej bym nie podał jako "pozytywnej energicznej muzyce a la Spirit...". Italian Job też zbyt zabawowe nie jest...

ODPOWIEDZ