The Acolyte (2024) - Michael Abels

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34868
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

The Acolyte (2024) - Michael Abels

#1 Post autor: Wawrzyniec » pt cze 14, 2024 12:08 pm

Jako, że fani i użytkownicy forum, domagają się osobnego tematu, postanowiłem spełnić tę prośbę. Tym bardziej, że pierwszy singiel wyprodukował sam Michael Abels i brzmi on... tak:


youtu.be/I0UXRwVrNo8

Jak już pisałem: John Williams by pewnie czegoś takiego nie stworzył. Ale skoro sam serial nie ma nic wspólnego z Gwiezdnymi wojnami, to dlaczego muzyka by miała brzmieć jak za dawnych dobrych lat. :|

Plus na początku bałem się, że wydali dokładnie co te wiedźmy "śpiewały" w serialu: "The Power of One! Uuu! The Power of Two! Aaaa! The Power of Maaaannnyyyy!" Nawiasem mówiąc, jak już The Power of One, to chyba lepiej sięgnąć po soundtrack Hansa Zimmera. :wink: A w ogóle co do "The Power of Many", to dziwię się, że w produkcji za 180 milionów nie mogli zatrudnić muzyków, którzy by umieli śpiewać?
Dla tych co nie rozumieją, o czym piszę, poniżej, dla osób o mocnych nerwach:


youtu.be/LY2HM_xfcWk
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
dougan
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1023
Rejestracja: pt paź 14, 2016 15:31 pm

Re: The Acolyte (2024) - Michael Abels

#2 Post autor: dougan » pt cze 14, 2024 16:19 pm

Jak dla mnie mogliby od razu wstawić do serialu jakieś rapsy, autotune, Travisa Scotta, czy uj tam kogo, przynajmniej nikt by tam się nie oszukiwał co do świata, w którym tworzy. Ale kto wie, może ta pioseneczka zawita pod koniec sezonu :)
"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame

It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25003
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: The Acolyte (2024) - Michael Abels

#3 Post autor: Mystery » pt cze 14, 2024 17:24 pm

Reporter donosi "original end-credit song for an upcoming episode", na finał pewnie szykują coś grubszego 8) Za tydzień półmetek serialu, ciekawe czy uraczą nas jakimś vol.1 scoru, gdyż
może wtedy ten temat zyska jakiś sens :P :wink:

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14188
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: The Acolyte (2024) - Michael Abels

#4 Post autor: lis23 » sob cze 15, 2024 07:18 am

Na razie na sieci jest tylko utwór: Victoria Monét – Power of Two.

Moim zdaniem, powinni te seriale zamieszczać w całości a nie 40 minut co tydzień i muzykę od razu też w całości. Ciekawe, kiedy będzie grany ten temat Mocy, którego nagrywanie było ponoć nadzorowane przez Williamsa? Gdzieś czytałem, że w planach jest więcej sezonów ale zobaczymy jak się skończy ten pierwszy, wczoraj był też news, że Filoni jest otwarty na kategorię R w SW ... tylko po co? "Łotr Jeden" miał R kę?
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6064
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: The Acolyte (2024) - Michael Abels

#5 Post autor: kiedyśgrześ » sob cze 15, 2024 10:10 am

Wawrzyniec pisze:
pt cze 14, 2024 12:08 pm
Jako, że fani i użytkownicy forum, domagają się osobnego tematu, postanowiłem spełnić tę prośbę. Tym bardziej, że pierwszy singiel wyprodukował sam Michael Abels i brzmi on... tak:
Wawrzyniec udało się :!: :!: :!: Nie osiągnęlibyśmy tego sukcesu bez Ciebie :!: :!: :!:

Oficjalnie :!: :!: :!:

Princess Leia's Life Day Song ze Star Wars Holiday Special musiało oddać palmę "pierwszeństwa" The Power of Many z The Acolyte :!: :!: :!:

Star Wars: Holiday Special Rotten Tomatoes Avg. Audience Score 21%

Star Wars: The Acolyte Rotten Tomatoes Avg. Audience Score 16%


youtu.be/YRrm59Z_0w4

po prawie pół wieku :cry:


ps. ku pocieszeniu za Variety
Variety pisze:Though it initially appeared that “The Acolyte” may have had a stronger debut than 2023’s “Ahsoka,” Disney shared that the first episode of its latest Star Wars series reached 11.1 million views in its first five days — almost 3 million short of what “Ahsoka” achieved in the same amount of time.
i dalej kontynuują, z tym, że nie wiem, czy to jest dobra wiadomość dla Disneya, czy bardzo zła :P
“The Acolyte” still represents Disney+‘s biggest series premiere of 2024, however.
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26508
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: The Acolyte (2024) - Michael Abels

#6 Post autor: Koper » sob cze 15, 2024 10:59 am

Wawrzyniec tak przeżywa, jak to Kennedy psuje Star Warsy, jakby nie chciał przyjąć do wiadomości jakie to głupoty wymyślali jeszcze za czasów papcia Lucasa. ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34868
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: The Acolyte (2024) - Michael Abels

#7 Post autor: Wawrzyniec » sob cze 15, 2024 11:40 am

Mystery pisze:
pt cze 14, 2024 17:24 pm
Reporter donosi "original end-credit song for an upcoming episode", na finał pewnie szykują coś grubszego 8) Za tydzień półmetek serialu, ciekawe czy uraczą nas jakimś vol.1 scoru, gdyż
może wtedy ten temat zyska jakiś sens :P :wink:
Ten temat jak najbardziej ma sens, zważywszy, że na oficjalnych kanałach Star Wars wrzucają krótkie klipy, gdzie Abels opowiada o muzyce (jakby było o czym opowiadać).


youtu.be/kPoBKsu9qXs

Przy czym z "The Power of One! THE POWER OF ONE! The Power of Two! THE POWER OF TWO! THE POWER OF MANYYYYEEEEE! AAAAAAAHHHH!!! to ja pisałem żartobliwie, a oni na poważnie udostępnili klip, o tworzeniu tego momentu. :shock:


youtu.be/WaZsA97XgaE
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14188
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: The Acolyte (2024) - Michael Abels

#8 Post autor: lis23 » pn cze 17, 2024 12:14 pm

Star Wars: The Acolyte Rotten Tomatoes Avg. Audience Score 16%
Nie ma to jak przejmować się opinią internetowych Trolli i hejterów ;)
Serial przygotowywany przez Leslye Headland będąca pierwszą kobietą pełniącą funkcję showrunnerki przy serialu ze świata „Star Wars” krytykowany jest przez spore grono internautów między innymi za zróżnicowaną obsadę i fakt, że w serialu pojawiają się przede wszystkim kobiece bohaterki.
https://filmozercy.com/wpis/nie-pomyl-t ... -produkcje

Czyli w odległej Galaktyce, pełnej Obcych ras i Droidów, gdzie Człowiek jest tylko jedną z dziesiątek, jeśli nie tysięcy ras powinni być sami biali, heteroseksualni mężczyźni? Może jeszcze krzyże powinny wisieć? ;)

Ludzie za bardzo przekładają realny świat na świat fikcji a świat fikcji to świat fikcji i wcale nie musi on odzwierciedlać tego realnego, bo grupa prawicowych konserwatystów ubzdurała sobie, że Gwiezdne Wojny są tylko dla białych mężczyzn, więc powinny opowiadać tylko o białych mężczyznach + ten trolling o homoseksualiźmie, gdzie nigdzie w serialu nie jest powiedziane, że siostry mają dwie matki.

Czy robienie filmów i seriali tylko o białych mężczyznach i o białych mężczyznach też nie jest poprawnością polityczną?
Moim zdanie, ani fani ani wytwórnia nie powinni narzucać twórcą tego, o czym mają opowiadać, to scenarzyści, producenci i reżyserzy powinni mieć wolną rękę i tworzyć to, co Sami czują i co chcą robić.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
dougan
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1023
Rejestracja: pt paź 14, 2016 15:31 pm

Re: The Acolyte (2024) - Michael Abels

#9 Post autor: dougan » pn cze 17, 2024 15:09 pm

A zauważyłeś, że wklejony artykuł nie przytacza żadnych źródeł i ogólnie to ty dzwonisz? Nawet w tych niby usuniętych opiniach z rotten tomatoes nie ma nic o homoseksualizmie ani białych mężczyznach. Tak swoją drogą to ten film nie ma ani jednej opinii z 2024 roku, a wskaźnik procentowy został ten sam. A to drugie fanfilmowe ma łącznie mniej niż 200 ocen - no istny review bombing, strach się bać. Będąc o tym samym tytule i podpinając się pod markę istnieje duże prawdopodobieństwo, że prostu zdobył "zasięgi" na fali rozgłosu serialu, ale nie będąc gołosłownym, 4 czerwca ten fanfilm i tak miał ocenę 3.8
"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame

It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: The Acolyte (2024) - Michael Abels

#10 Post autor: Wojteł » pn cze 17, 2024 16:45 pm

Ludzie za bardzo przekładają realny świat na świat fikcji a świat fikcji to świat fikcji i wcale nie musi on odzwierciedlać tego realnego
Święta prawda. Dlatego nasuwa się pytanie, dlaczego twórcy tak bardzo są zafiksowaniu na reklamowaniu takich seriali reprezentacją różnych grup z naszego świata :wink: Ktoś mógłby powiedzieć, że może dlatego, że pomijajac ten aspekt,to ten serial nie ma absolutnie nikomu niczego do zaoferowania.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25003
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: The Acolyte (2024) - Michael Abels

#11 Post autor: Mystery » śr cze 19, 2024 08:41 am

W czwartym odcinku nieco lepiej, ale głównie dlatego, że trwał niecałe pół godziny :P choć reżyseria to nadal jakieś kuriozum - scena z załatwieniem latającego robala.

Aha i jutro jednak należy się spodziewać Vol.1 scoru, choć nie wiem co oni tam chcą dać.

Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59840
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: The Acolyte (2024) - Michael Abels

#12 Post autor: Adam » śr cze 19, 2024 10:22 am

nie zamierzam oglądać tego serialu, ale ilość gejowskich memów i gejowskiego lol-kontentu, jakie zalały internet w związku z tym potworkiem, mnie rozbawia codziennie.
to jest chyba najbardziej obśmiewany serial Star Wars, a przynajmniej najbardziej pozycjonowany pod tym względem w socialach.
nigdy nie widziałem aż takiego zalewu beki z tej franczyzy, co oczywiście dodatkowo zniechęca do seansu.
już nie wspomnę o wypowiedziach z wywiadów tej reżyserski feminazistki...
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14188
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: The Acolyte (2024) - Michael Abels

#13 Post autor: lis23 » śr cze 19, 2024 11:43 am

Wojteł pisze:
pn cze 17, 2024 16:45 pm
Ludzie za bardzo przekładają realny świat na świat fikcji a świat fikcji to świat fikcji i wcale nie musi on odzwierciedlać tego realnego
Święta prawda. Dlatego nasuwa się pytanie, dlaczego twórcy tak bardzo są zafiksowaniu na reklamowaniu takich seriali reprezentacją różnych grup z naszego świata :wink: Ktoś mógłby powiedzieć, że może dlatego, że pomijajac ten aspekt,to ten serial nie ma absolutnie nikomu niczego do zaoferowania.
Tylko powiedz mi, dlaczego w odległej Galaktyce mają być sami biali mężczyźni?
Przecież tutaj Ludzkość to mniejszość a i tak można posądzić twórców o rasizm ;) ponieważ większość głównych bohaterów to są Ludzie a przecież statystycznie powinno być znacznie więcej ras Obcych. Tak więc, mamy zwykle Ludzi w głównych rolach, zwykle są to biali mężczyźni, dopiero w trzeciej trylogii mamy kobietę, choć też białą.
Pytanie brzmi, czy domaganie się samych białych mężczyzn jako protoplastów to też nie jest poprawność polityczna, tylko w drugą stronę? Przecież świat nie jest czarno biały, nie żyją na nim sami biali, silni, heteroseksualni mężczyźni ;) taki świat byłby po prostu nudny, świat jest różnorodny, więc taki sam powinien być też w filmach i w serialach bo inaczej dostaniemy zakłamywanie rzeczywistości i tworzenie jej na własny użytek i na własne podobieństwo.

Mi się serial podoba, ja cały czas czekam na więcej Jedi, Mocy i dlatego najbardziej podobają mi się "Ahsoka", Akolita' i 'Kenobi" ( ten ostatni, zresztą bardzo się podoba Lucasowi ), inni mają "Andora", "Mando" czy "Łotra Jeden" - Gwiezdne Wojny są bardzo różnorodne i mają obecnie znacznie więcej do zaoferowania niż kiedyś, bo mamy też seriale animowane, mamy Anime, mamy książkę, gdzie Rycerz Jedi to Japoński Ronin, mamy świetną Erę Wielkiej Republiki a najlepsze dla mnie jest to, że teraz wszystko się ze sobą łączy - nie tylko filmy i seriale, ale też książki, komiksy i gry i np. to, co mamy tutaj o Siostrach Mocy czy też Wiedźm z Datomiry, łączy się z tym, co dostaliśmy w grach "Jedi Upadły Zakon" i "Jedi Ocalały" + twórcy też cały czas korzystają z dobrodziejstw Expanded Universe.

Filoni mówił ostatnio, że Lucas cały czas ma klucze do pomieszczeń w których On i inni pracownicy Lucasfilm pracują i gdyby chciał wrócić i wyreżyserować jakiś film lub serial to nikt by Mu nie odmówił ;)

Prawda jest taka, że NIKT nie kazał Lucasowi sprzedawać Lucasfilmu, nikt Mu nie kazał też kręcić kolejnej trylogii, mógł nie robić nic i dalej zarabiać na gadgetach, więc sprzedaż franczyzy to tylko i wyłącznie Jego decyzja i jeśli już obrońcy jedynej, świętej wizji Gwiezdnych Wojen mają mieć do kogoś pretensję to tylko do Lucasa ;)

Powiedzcie mi lepiej, dlaczego w tym serialu jest takie ziarno?
Telewizor Sony Bravia 55 XR A95L, internet podłączony kablowo i nie narzekam, Dolby Vision robi robotę ale całe tło się "rusza".
Czy to jest wina rozdzielczości i HDR? Pewnie na monitorze 1440p bez HDR ( tzn. jest ale wyłączony bo to tylko 100 nitów ) tego efektu nie będzie ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34868
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: The Acolyte (2024) - Michael Abels

#14 Post autor: Wawrzyniec » śr cze 19, 2024 12:50 pm

Obrazek
Mystery pisze:
śr cze 19, 2024 08:41 am
Aha i jutro jednak należy się spodziewać Vol.1 scoru, choć nie wiem co oni tam chcą dać.
Jak to co, chcą tam dać?

"The Power of One! Uuu! The Power of Two! Aaaa! The Power of Maaaannnyyyy!"

A na poważnie, to rzeczywiście wydawanie tego jako Vol. 1 i Vol.2 nie ma najmniejszego sensu, zważywszy ile jest tej muzyki w serialu. W przypadku Mando Ludwiga to już robiło bardziej sens, gdzie mimo wszystko można byłoby skleić jeden dobry album.
Adam pisze:
śr cze 19, 2024 10:22 am
nie zamierzam oglądać tego serialu, ale ilość gejowskich memów i gejowskiego lol-kontentu, jakie zalały internet w związku z tym potworkiem, mnie rozbawia codziennie.
Tylko Adam ostrożnie z tymi zarzutami, bo już ja Wojtek, dougan i Mystery musimy walczyć z zarzutami, że jesteśmy rasistami i szowinistami, a teraz jeszcze wyjdziemy na homofobów.
A prawda jest taka, że tutaj czy w tym innym temacie, zarówno Wojtek, dougan i Mystery bardzo uczciwie wyrazili swoją krytykę co w tym serialu jest nie w porządku.
I co do czwartego odcinka też można pisać długą krytykę, ale zamiast tego:

Ekhm! Ekhm! Ekhm! Ki-Adi-Mundi Ekhm! Ekhm! Ekhm! The Sith are extinct, they have been for nearly a millennium” Ekhm! Ekhm! Ekhm!


youtu.be/TYo6HLASYUM

A i tylko dla przypomnienia "Diuna 2"budżet 190 milionów "Acolyte" budżet 180 milionów.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25003
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: The Acolyte (2024) - Michael Abels

#15 Post autor: Mystery » czw cze 20, 2024 16:44 pm

Obrazek

https://music.apple.com/nz/album/star-w ... 1752584188

45 tracks
Total length: 01:45:55
:roll:

Wincyj :!: :P

Rozpiska pomagierów.
Spoiler:

ODPOWIEDZ