Napoleon (2023) - Martin Phipps

[Wawrzyniec]

Wawrzyniec - I jak z tym "Napoleonem"? Warto iść do kina chociaż na batalistykę?

Sceny batalistyczne nieangażujące i kiepsko zrealizowane, a do tego wyglądają tak jakby zrobione przypadkowo, bo ktoś sobie przypomniał, że w filmie trzeba pokazać coś innego,

Akurat sceny batalistyczne mi się podobały i było parę momentów, które właśnie na dużym ekranie robiły wrażenie. Co do samego filmu, to dalej mam problemy aby go ocenić. I w sumie można go potraktować trochę jak "Amadeusza" Formana, który w ubarwiony sposób ukazuje Mozarta. I tutaj podobnie jest z Napoleon, przy czym naturalnie, nie jest to tak dobry film jak "Amadeusz", który w ogóle jest filmem wybitnym.

Dalej myślę nad oceną tego filmu, ale uważam, że w skrócie bardziej pasował by tutaj tytuł "Napoleon & Josephine".

[Adam]

przecież batalistyka w naszym komunistycznym Potopie jest lepsza

[Wawrzyniec]

Porównanie z komunistycznymi produkcjami nie jest dobre, gdyż oni w ogóle sobie mogli pozwolić na więcej statystów. I tak też mógłbym porównywać tego Napoleona z radziecką Wojną i Pokój z 1967 Bondarczuka:


youtu.be/5e5kB5w1MFc

[Adam]

Bzdurne porównanie, bo w Gladiatorze i Last Duel były te sceny zrobione przez tego samego reżysera znacznie lepiej.

Już pomijam głupotę z tym ooooogromnym jeziorem pod Austerlitz, które nie istniało wtedy i nie istnieje dziś w realu.

[Wawrzyniec]

Jakieś tam jezioro koło Austerlitz było, ale wiadomo nie tak jak to jest ukazane w tym filmie. Ba sam Braveheart ma tyle wspólnego z prawdziwą historią co Krystyna Pawłowicz z Miss Uniwersum. Ale dalej twierdzę, że sceny batalistyczne ogląda się dobrze.

A co do muzyki na albumie to już w pełni się do niej przekonałem i sporo jej teraz słucham.

[lis23]

Ani "Braveheart" ani "Gladiator" ani "Królestwo Niebieskie" ani "Robin Hood" nie są filmami historycznymi - w filmie Gibsona zgadza się tylko, że ktoś taki jak William Wallace żył, że zabito Mu żonę i że zginął, i to tyle
Comodus nie zamordował Marka Aureliusza i nie zgiął na arenie a jakiś generał nie miał zostać Cesarzem, podobnie jakiś kowal nigdy nie został przywódcą ( królem? ) Jerozolimy, nie wspominając już o tym, co Scott zrobił z Nottingham i z Londynu + barki desantowe Francuzów, którzy nigdy nie zaatakowali Anglii.

[Adam]

Making of scoru, ale bez Ridleya, bo był pewnie wtedy zajęty załatwianiem praw do muzyki Marnynelliego, którym zapełnił film


youtu.be/wlCfDoKE05A

[Wawrzyniec]

Muszę przyznać, że lubię score Phippsa i muszę się do czegoś innego przyznać, że oglądając film nie wyłapałem od razu tego Marianelliego. I aby było zabawniej rozmawiałem o tym filmie z innymi znajomymi i tylko kobiety wyłapywały, że słyszały w tym filmie Pride & Prejudice.

[lis23]

1 marca film zawita na Appletv+ w 4K i z HDR, nie wiadomo jednak w której wersji - kinowej czy rozszerzonej?

https://filmozercy.com/wpis/napoleon-ki ... a-premiera

[Adam]

Who cares? Tego się oglądać nie da, chyba że ktoś ma problemy z bezsennością, to wtedy tak, bardzo polecam seans.

[lis23]

Do kina się nie wybrałem ale w domu chętnie obejrzę, choćby dla samych scen batalistycznych a pod tym względem mnie Scott jeszcze nie zawiódł.
Jednak 1 marca tylko wersja kinowa, nie wiadomo, kiedy pojawi się ta wersja reżyserska.

[lis23]

Filmweb podaje, że reżyserska wersja filmu została prawdopodobnie skasowana lub odsunięta na odległy termin:

https://www.filmweb.pl/news/%22Napoleon ... tta-154852

[Adam]

zero zaskoczenia. film mega słaby, to komu by się chciało inwestować kolejne $ w nowe wersje...

[lis23]

No tak ale w takim razie film miał też zły piar bo na premierę wiadomo było, że Appletv+ ma dostarczyć wersję reżyserską, więc wiele osób nie poszło do kina bo ta pełna wersja miała trwać ponad cztery godziny a tu taki zonk

[kiedyśgrześ]

lud się nie doczeka dodatkowej półtorej godziny simpowania Napoleona do Józefiny, wielka strata