Wish (Original Motion Picture Soundtrack) - Dave Metzger, Julia Michaels, Benjamin Rice

[kiedyśgrześ]

przewidywany box office USA wg branżówki:

1. The Hunger Games 3-dni 29.3M USD, 5-dni 42.7M USD
2. Wish 3-dni 20.5M USD, 5-dni 35-38M USD
3. Napoleon 3-dni 19.6M USD, 5-dni 30-33M USD
4. Trolls 3-dni 15.4M USD, 5-dni 23,2M USD
...

KOREKTA:
1. The Hunger Games 5-dni 42M USD
2. Napoleon 5-dni 32,5M USD
3. Wish 5-dni 31,7M USD
4. Trolls 5-dni 25,3M USD
...

[lis23]

Na razie nie jest dobrze ale film może się jeszcze odbić w grudniu - no chyba, że podobnie jak "Strange World" trafi od razu na Disney+ ale tutaj raczej tak nie będzie, bo jednak grudzień powinien sprzyjać rodzinnym wypadom do kina. "Elemental" też miał być wielką porażką a dobił do 500 milionów dolarów a nawet nowy Indiana Jones na D+ trafi dopiero w grudniu, czyli po ponad pięciu miesiącach od premiery kinowej.

[lis23]

Taka ciekawostka: film jest krytykowany przez środowiska religijne ( katolickie ), ponieważ ma podważać rolę modlitwy oraz nieść ateistyczne przesłanie, chodzi o tekst piosenki "I', A Star" / "Jestem z Gwiazd", który ma mówić o Kosmicznym pochodzeniu życia na Ziemi. To jest zresztą moja ulubiona piosenka w tym filmie i uważam, że jej tekst jest bardzo oryginalny jak na animacje a dzieciaki i tak nie odbierają tego w ten sam sposób co dorośli.

[kiedyśgrześ]

spóźniony ten hate bait troszkę

trzeba było tak z miesiąc przed premierą pisać w „niezależnej” prasie, że środowiska religijne to, środowiska prawicowe tamto, a bigoteria to w ogóle, że ho ho ho

ps. 50 mln USD na liczniku… globalnie

[qnebra]

ps. 50 mln USD na liczniku… globalnie

Żeby nie było tak źle, to w USA, po całym tygodniu emisji, podczas święta i dni wolnych od pracy, mając 3900 kin, będąc filmem dla całej rodziny i to filmem animowanym od Disney, zgarnia trochę ponad 30 mln. To nie jest niewielka grupka katolickich radykałów, tylko ogólna populacja kraju wprost odmawiająca chodzenia na cokolwiek od Disney.

[lis23]

W Europie film nie miał jeszcze premiery w kilku krajach, więc ten niski wynik nie jest zaskoczeniem, w Polsce był prawie 1000 widzów. "Elemental" też słabo zaczął a dobił do pół miliarda, choć to niewiele ale "Moana" też zarobiła 700 milionów.
Jest jedna ciekawa rzecz: w USA są pokazy testowe filmów i jeżeli film się nie podoba to wprowadza się zmiany, dokrętki a nawet zmienia się koncepcję na film, jak w przypadku "Tajemnic Inków", który to film został zmieniony na "Nowe Szaty Króla". Wychodzi więc na to, że "Wish" podobało się widzom, podobnie jak podoba się większości po premierze, nie podoba się tylko krytykom i nie zarabia.

[qnebra]

Nie miał premiery tylko we Włoszech jeszcze, jeśli chodzi o Europę. Zostały jeśli chodzi o świat Brazylia, RPA, Korea Południowa, Japonia, Nowa Zelandia. Nie ma żadnej opcji, że te pozostałe kraje uratują wynik filmu od kompletnej klapy.

Pragnę zwrócić uwagę, że jakby podobał się widzom, to nie byłoby 50 mln dolarów globalnie po całym tygodniu wyświetlania w kinach, tylko znacznie, znacznie więcej. Nie sądzę żeby w przypadku "Wish" były jakiekolwiek pokazy testowe z niezależną publicznością, chyba że za niezależną publiczność uznamy pracowników Disneya.

Wychodzą też ciekawe informacje dotyczące produkcji filmu. Na przykład takie, że całość filmu animowano w ciągu trzech - czterech miesięcy, a ekipa pracowała po 60 i więcej godzin tygodniowo nad filmem. Co brzmi bardzo wiarygodnie, bo animatorzy wzięli się za wstąpienie do unii, czyli ich coś ostro trafiło podczas produkcji. Ponadto, gdy produkcja zaczęła się w 2018, film pierwotnie miał mieć coś z powstaniem piosenki "When you wish upon a star" i być animowany w 2D. Potem koncepcję wyrzucono do kosza, napisano całkowicie nowy skrypt i zdecydowano się animować w 3D.

[lis23]

W niedzielę na live "Hype Train" Radosław Koch odpowiedzialny za Disneya mówił, że film nie miał jeszcze premiery w kilku Europejskich krajach, min. w Czechach.
Na RT cały czas jest 40% od krytyków i 81% od widzów. Co do produkcji to nic dziwnego: "Aladyn" został wyrzucony do kosza na rok przed premierą, podobnie pierwsza wersji "Zootopii", gdy do projektu dołączył Rich Moore, "Frozen II" też mocno zmieniono na rok przed premierą a co do animatorów to i Ci z Sony narzekali, że pracowali non stop nad nowym Spider Manem przez ok. rok.
Aha, skoro Gwiazdka spełniająca życzenia jest antykatolicka to co z Gwiazdką Wigilijną?

[kiedyśgrześ]

okazuje się, że najbogatszy człowiek świata (czy też drugi) też nie jest fanem Disneya ostatnio,
to „Go F**k Yourself Bob” zrobi taką sama karierę jak „Luke, I am your father”, niby nie do końca powiedział, ale tak to zostanie zapamiętane

[lis23]

Sorry, ale ciężko jest zrozumieć Twoje posty bo bardzo dziwnie je artykułujesz, nie pisząc nic wprost
Pewnie chodzi Ci o Eigera, On przecież wrócił z emerytury bo Jego następca nie dał sobie rady, niby Kevin Feige przymierzał się na fotel prezesa całego Disneya ale woli MCU

[kiedyśgrześ]

Chodzi o „imprezę” na której kolejno wypowiadali się Robert Iger, a na następnie Elon Musk, ten od samochodów elektrycznych, latania w kosmos i twittera (X) itd. Muska wyraźnie poirytował szantaż (jego słowa) kilku korporacji w tym Disneya z wycofaniem reklam z twittera z powodu treści, które są tam zamieszczane, a korporacją się nie podobają. Iger w swojej wypowiedzi zapisał sobie ten „szantaż” za sukces (bo innych nie miał ), a Musk w swojej wypowiedzi go zmiażdżył w swoim stylu niewybrednymi słowami, a o samym Disneyu powiedział coś w stylu, nie pamiętam dokładnych słów „…że klienci już tą firmę bojkotują”

ps. o ile się orientuję, na ten moment prywatny majątek Elona Muska to jest kilkadziesiąt mld więcej niż wycena rynkowa całego Disneya, żeby było wiadomo jakie tu się siły wypowiadają

[qnebra]

Lis, problem w tym, że Iger nigdy nie odszedł z firmy. Nawet jak Chapek był przez ten rok samodzielnie CEO firmy, miał za sobą Igera który się wpieprzał we wszystko. Wyobraź sobie, jesteś CEO firmy, lecz twój poprzednik dalej zajmuje gabinet dyrektora i nie opuszcza go, sabotuje każdą możliwą decyzję jaką podejmujesz i jeszcze wbija cię na minę ze sprawami politycznymi.

Wręcz jestem pewny, że Chapek to teraz wyjątkowo szczęśliwa osoba, ma wywalone, ogląda sobie modelki na Bahamach czy gdziekolwiek teraz siedzi, głaszcze hipopotamy. Tymczasem Iger ogarnia pożar w burdelu, pożar do którego sam dostarczył paliwo i podpalił.

[lis23]

Ponoć nowelizacja filmu jest wzbogacona o elementy, które zeń wycięto:



Myślałem, że przyszedł mi ten "Avatar 2" a to polska wersja

[Ghostek]

Dzięki lisowi i jemu podobnym Disney nieprędko pójdzie z torbami.

[lis23]

W końcu mają 100 lat a wcześniej Disney zaliczył dwa lub trzy bankructwa, już nie pamiętam - nawet żeby zrobić pierwszy film dźwiękowy zastawił swój dom i dom swojego brata, Roya Nawet odejmując kino, Disney zarabia ok. 50 - 60 miliardów dolarów rocznie, przynajmniej tak podaje Wiki, więc bankructwo mu nie grozi, co najwyżej mogą zrezygnować z filmów ale mając Disney+ nie mieliby nowego kontentu, więc w to nie wierzę.