Łukasz "L.U.C." Rostkowski - Chłopi (2023)
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3006
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Łukasz "L.U.C." Rostkowski - Chłopi (2023)
Pewnie myślał że robi zdjęcie z przypadkowo spotkamym fanem.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33962
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Łukasz "L.U.C." Rostkowski - Chłopi (2023)
Po Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie mogę jedynie powiedzieć, że L.U.C. jest bardzo sympatycznym człowiekiem. I "Chłopi " byli bez wątpienia highlightem "Polskiej Gali". I dalej cenię tę muzykę, a teraz możecie we mnie rzucać stłuczonymi termosami.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Łukasz "L.U.C." Rostkowski - Chłopi (2023)
Niestety mam zupełnie odwrotne odczucia co do suity z Chłopów. Siermiężna cepeliada, której cała dramaturgia polegała na tym, że raz było głośno, a raz cicho. Zamiast wyeksponowania etniki (czym, jakby nie było, stoi ten soundtrack), tu była miejscami ściana hałasu. O pajacowaniu dyrygenta nie wspomnę. I rzeczywiście szkoda, że nie zagrali tego na koniec gali, tylko w środku, bo nie miałem jak rozchodzić tej żenady.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Łukasz "L.U.C." Rostkowski - Chłopi (2023)
Chłopi byli efektowni dla gawiedzi. Zgadzam się, że nie wyeksponowano "ludowości" tej muzyki w tej suicie, kosztem mniej lub bardziej tandetnego cepeliadowego show. Wiem, że wśród vipów chodziły zakłady, czy na koniec Luc zrobi salto do tyłu na podium. Także lepiej odebrała go publiczność, niż branża. Ja wolę wrócić do płyty, ta suita była poprawna, ale nic ponad to. Album lepszy. Najlepsze rzeczy na tym koncercie to było Clandestine Marriage Syrewicza (kocham ten score) i Znachor. No i przede wszystkim te dwie suity pokazały, jak ważne jest klasyczne wykształcenie i umiejętność użycia jakiejś dramaturgii i potencjału orkiestry. No przyćmili panowie resztę koncertu.
A co do Luca, to ja czekam na jesień i na ten jego nowy taneczny projekt o którym opowiadał na panelu - to ma być coś na kształt Cirque De Solei, z ponad setką ludowych tancerzy na scenie. To może być rzeczywiście bardzo fajne, jeśli Luc da tej muzyce i tancerzom przestrzeń, a nie będzie sam robił znów cardio na podium.
A co do Luca, to ja czekam na jesień i na ten jego nowy taneczny projekt o którym opowiadał na panelu - to ma być coś na kształt Cirque De Solei, z ponad setką ludowych tancerzy na scenie. To może być rzeczywiście bardzo fajne, jeśli Luc da tej muzyce i tancerzom przestrzeń, a nie będzie sam robił znów cardio na podium.
#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7855
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Łukasz "L.U.C." Rostkowski - Chłopi (2023)
Ja ze suity Chłopów najbardziej zapamiętałem rząd starszych ludzi, którzy siedzieli przede mną i głośno między sobą komentowali co się dzieje. Byli wyraźnie skonfudowani i oburzeni faktem, że to "co innego niż w filmie".
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.