Star Wars: Ahsoka - Kevin Kiner (2023)

[Wawrzyniec]

Wyda zapewne jakoś i nienajlepiej Walt Disney Records.

Zakładam więc temat do serialu Ahsoka z uniwersum Star Wars, czy też DaveFilonieVersum. Muzykę komponuje Kevin Kiner, który komponował do Clone Wars i wszystkiego z Filonieversum.


youtu.be/uF5IPOEFndw

[Adam]

Jedyny serial z uniwersum - wreszcie! - z muzyką w pełni Star Warsowym stylu jak bozia przykazała od 1977 roku.
I te 3 odcinki oglądało się fajnie, nie tylko ze względu na muzyke.

[Wawrzyniec]

Z tą w pełni Star Warsową muzykę to też nie przesadzajmy, gdyż w scenie z tym kosmicznym motorem na kosmicznej autostradzie, mamy jakiś kosmiczny J-Rock.
Ale poza tym muzycznie nie jest źle, szczególnie w finale trzeciego odcinka, gdzie otrzymaliśmy dobry, klasyczny action-score.

Sam serial na razie dość letni, gdzie znowu mamy mcguffiny i mamy do osób które się ukrywają. Ale pod względem wykonania stoi to wyżej od Kenobiego. Choć miecze świetlne w brzuchu dalej są głupie.

Jedyne co mnie dziwi to jak prezentuje się Ahsoka w tym serialu. Wszak jest to od samego faceta, który niby ją stworzył w animowanych serialach. Tylko tam wydawała mi się jakoś bardziej żywa, a tutaj nie okazuje ona prawie żadnych emocji.

P.S. I Wojtek ma rację, że ta scena z wystawioną ręką przez Ashokę w pierwszym epizodzie była dziwna.

[SotJ]

Z tą w pełni Star Warsową muzykę to też nie przesadzajmy, gdyż w scenie z tym kosmicznym motorem na kosmicznej autostradzie, mamy jakiś kosmiczny J-Rock.

Czy to nie jest jak z muzyką np. w kantynie w części 4 lub w kasynie w 8, że ro muzyka z tego świata grająca w danym miejscu? Pasuje do postaci i nie przeszkadzała w oglądaniu. Na płycie może być z tym gorzej, będzie się bardziej wyróżniać. Najwyżej przeniosę ją na koniec playlisty

[Wawrzyniec]

Z muzyką w Kasynie w The Last Jedi było wszystko złe, ale to dlatego, że sama scena wyglądała jak z Doctora Who, a nie Star Wars.

Muzyka w Cantinie czy Pałacu Jabby, to muzyka grana tam.na żywo. Zaś tutaj to podkład muzyczny. Chyba, że źle to odczytałem i ona na tym komsmicznym motorze ma radio i to muzyka, którą podczas jazdy słuchała.

[SotJ]

Jabto tak odebrałem że to Sabine tego słucha, ale jao się nad tym zastanowić to nie mam pewności. Nie pamiętam czy to było pokazane lub za sugerowane czy sam to sobie dopowiedziałem.

[Wojteł]

Jedyny serial z uniwersum - wreszcie! - z muzyką w pełni Star Warsowym stylu jak bozia przykazała od 1977 roku.
I te 3 odcinki oglądało się fajnie, nie tylko ze względu na muzyke.

Te quasi samurajskie brzmienie i generyczna muzyka akcji to wg Ciebie muzyka w Star Warsowym stylu? Lol.

[Adam]

Ja jestem jak Broxton - jest orkiestra = jest prawie max

Nie no, to jest jak dotąd najbardziej symfoniczny score z seriali uniwersum D+ i o to mi chodziło.

[Wojteł]

E, daj spokój, jeszcze z tematem Sabine zerżniętym z Ostatniego Samuraja... Kiner w tych animacjach miał strasznie ograniczone i pozbawione jakiejkolwiek wyobraźni myślenie, muzyka była zerżnięta z filmu, którym był inspirowany dany odcinek. Wątpię, żeby w Ahsoce było wiele lepiej, jedyna różnica jest taka, że tego nie robi już na samplach tylko na żywej orkiestrze. A z symfonicznych scorów, to Kenobi był mocno orkiestrowy - ale też totalnie generyczny.

[Ghostek]

No jak dla mnie ten score, to takie skakanie od sasa do lasa i pisanie pod obraz. A każdy w miarę ogarnięty kompozytor na miękko zrobiłby takie tapety, jakie tu robi Kiner. Także zachwytów nie ma po tych trzech odcinkach.
Inną sprawą jest, że animacji nie oglądałem poza jednym sezonem Wojen Klonów, więc nie do końca obczajam bazę tematyczną serii.

[Wojteł]

Baza tematyczna wygląda dokładnie tak, jak opisałeś. Temat dla Ahsoki, temat dla Ventress, kilka powtarzających się motywów akcji, a cała reszta była rżnięta z filmów, którymi dany odcinek był inspirowany. Nawiązanie do Aliens? Leci Horner. Nawiązanie do Star Treka? Też Horner. Sabine uczy się walczyć mieczem? Dajcie ostatniego Samuraja (to w ogóle przerodziło się w jej temat). Czasami te tematy leciały bez żadnego związku z obrazem - zdarzyło mi się nieźle ryknąć, jak przelot promu z jednego krążownika na drugi był ilustrowany cytatem z Vampire Hunters, kompletnie z dupy, nigdy wcześniej ani później nie pojawiając się ponownie. Tematów Williamsa w serialach było jak na lekarstwo, w sumie prawie wyłącznie cytowane były te dla Ciemniej Strony.

[Wawrzyniec]

Zaś w finale Clone Wars mieliśmy Vangelisa z Blade Runners.
Dlatego też nie zdziwiłbym się, jakby w temptracka dali Kinerowi Zenona Martyniuka, to on idealnie by skomponował coś a la Zenon Martyniuk.

Temat Ahsoki czy też muzyka z napisów końcowych w porządku, ale trochę bardziej mi się kojarzy z czymś co by Djawadi na rzecz Gry o Tron czy Rodu Smoka robił.

[Kaonashi]

- zdarzyło mi się nieźle ryknąć, jak przelot promu z jednego krążownika na drugi był ilustrowany cytatem z Vampire Hunters, kompletnie z dupy, nigdy wcześniej ani później nie pojawiając się ponownie.

Słyszałem o tym kiedyś, ale nigdy nie widziałem na własne oczy. Ma ktoś namiar na ten fragment?

[Wojteł]

A nie przypadkiem ode mnie? :p Jeśli dobrze pamiętam, to było gdzieś w szóstym sezonie. Ale nie chce mi się całego oglądać ponownie, żeby znaleźć 15 sekundowy fragment.

[Kaonashi]

A nie przypadkiem ode mnie? :p

Możliwe.