BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
W tą niedzielę jest jeden jedyny seans przepremierowy z dubbingiem w każdym kinie sieci CC między godziną 16:00 a 18:00
Zabukowane
Zabukowane
#FUCKVINYL
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
I po seansie... bez spoilerów:
Nigdy nie byłem fanem tych gier - wolałem pierwszego Prince'a, Dizzy czy Contrę - ale oczywiście niektóre melodyjki i odgłosy z platformówki 2D, tej pierwszej, kojarzy każdy kto urodził się na początku lat 80. Na tym filmie jednak bawiłem się przednio.
Zacznę od tego, że ten świetny film poradziłby sobie również spokojnie bez jakiejkolwiek muzyki, nawet tak dobrej, jak ta Tylera, bo po prostu Francuskim twórcom udało się stworzyć angażujące widowisko dla całej rodziny - szybkie tempo, wspaniała i dopracowana animacja, przepięknie dopracowana Kraina Muchomorów, koloryt, nawiązania do gier (głównie tych najstarszych 2D, oraz do Mario Kart i Donkey Kong - w zasadzie tyle), humor, prosta historia i brak moralizatorstwa czy melodramy. Cały czas się coś dzieje, jak i w grach, nie ma w zasadzie chwili wytchnienia. To nie jest film dla krytyków, a zrobiony pieczołowicie i troską film przez fanów, dla fanów - i z dala od Hollywood.
Polski dubbing jest świetny, nie mam do czego się przyczepić. Za przekład odpowiadał nasz najlepszy i najsłynniejszy człowiek od tego - Bartek Wierzbięta. Głosy aktorów dobrane są bardzo dobrze i pasują do postaci, i co ważne, nie ma tu żadnych Karolaków, Adamczyków, Bohosiewicz czy Dorocińskich - żadnych topowych polskich aktorów/ek ! To jest jeden z wielu plusów tej produkcji w polskim wydaniu - nie ma tego dysonansu, że Mario gada Karolakiem lub Kotem, i przez to ogląda się to znacznie lepiej.
Muzyka Tylera jest świetnie i głośno podłożona, nawet dubbing jej nie zagłusza, a score dodatkowo unosi ten film od początku do samego końca, napędzając akcję i napędzając fun jeszcze bardziej. I co rzadkie w dzisiejszym Hollywood, podłożona jest od klika. Każde uderzenie w kostkę z pytajnikiem, każdy skok, itd, wszystko jest idealnie zgrane i zaznaczone żywszym odgłosem orkiestry w takim momencie, jak w starym Hollywood. Tyler bardzo cwanie dozuje tematykę - poszedł dokładnie tak, jak Williams w "ET" - że główny temat pojawia się systematycznie ale tylko fragmentami, który za każdym wybrzmiewa ciut dłużej, żeby w pełnej orkiestrowej i długiej krasie wybrzmieć w finałowej bitwie. Pierwszy utwór z albumu - "Opus" - to suita tematyczna, w filmie go nie ma. Zaryzykuję, że to jest najlepiej podłożony do filmu score Tylera w jego karierze i możliwie, że - w filmie - najlepszy.
Salwy śmiechu dzieci na sali przeplatane są kilkoma piosenkami, które nucą rodzice, i kompletnie te piosenki nie przeszkadzają (jest ich ledwo z 4, 5 ?), a dodatkowo - nie jak w Marvelu - są na ekranie tylko po jakieś 20 sekund, a słowa tych piosenek pasują do akcji na ekranie - piosenka "Take on me" wypada wybornie w trakcie ucieczki autkiem, to samo AC/DC w trakcie budowania motocykli.
Bardzo ciekawie prezentują się też Easter Eggi dla graczy - typu 8-bitowe odgłosy przekopiowane z najstarszych gier Mario w momencie przechodzenia przez zielone rury, czy - normalnie złoto! - zmiana widoku na 2D na chwilę.
Film zaskakująco ma aż dwie sceny po napisach - klasycznie jak w Marvelu - po pierwszym animowanym End Credits, a potem na samym końcu po zwykłych czarnych End Credits.
Bardzo polecam wyprawę do kina, ostatnio się tak bawiłem na animacji na Smokach.
Nigdy nie byłem fanem tych gier - wolałem pierwszego Prince'a, Dizzy czy Contrę - ale oczywiście niektóre melodyjki i odgłosy z platformówki 2D, tej pierwszej, kojarzy każdy kto urodził się na początku lat 80. Na tym filmie jednak bawiłem się przednio.
Zacznę od tego, że ten świetny film poradziłby sobie również spokojnie bez jakiejkolwiek muzyki, nawet tak dobrej, jak ta Tylera, bo po prostu Francuskim twórcom udało się stworzyć angażujące widowisko dla całej rodziny - szybkie tempo, wspaniała i dopracowana animacja, przepięknie dopracowana Kraina Muchomorów, koloryt, nawiązania do gier (głównie tych najstarszych 2D, oraz do Mario Kart i Donkey Kong - w zasadzie tyle), humor, prosta historia i brak moralizatorstwa czy melodramy. Cały czas się coś dzieje, jak i w grach, nie ma w zasadzie chwili wytchnienia. To nie jest film dla krytyków, a zrobiony pieczołowicie i troską film przez fanów, dla fanów - i z dala od Hollywood.
Polski dubbing jest świetny, nie mam do czego się przyczepić. Za przekład odpowiadał nasz najlepszy i najsłynniejszy człowiek od tego - Bartek Wierzbięta. Głosy aktorów dobrane są bardzo dobrze i pasują do postaci, i co ważne, nie ma tu żadnych Karolaków, Adamczyków, Bohosiewicz czy Dorocińskich - żadnych topowych polskich aktorów/ek ! To jest jeden z wielu plusów tej produkcji w polskim wydaniu - nie ma tego dysonansu, że Mario gada Karolakiem lub Kotem, i przez to ogląda się to znacznie lepiej.
Muzyka Tylera jest świetnie i głośno podłożona, nawet dubbing jej nie zagłusza, a score dodatkowo unosi ten film od początku do samego końca, napędzając akcję i napędzając fun jeszcze bardziej. I co rzadkie w dzisiejszym Hollywood, podłożona jest od klika. Każde uderzenie w kostkę z pytajnikiem, każdy skok, itd, wszystko jest idealnie zgrane i zaznaczone żywszym odgłosem orkiestry w takim momencie, jak w starym Hollywood. Tyler bardzo cwanie dozuje tematykę - poszedł dokładnie tak, jak Williams w "ET" - że główny temat pojawia się systematycznie ale tylko fragmentami, który za każdym wybrzmiewa ciut dłużej, żeby w pełnej orkiestrowej i długiej krasie wybrzmieć w finałowej bitwie. Pierwszy utwór z albumu - "Opus" - to suita tematyczna, w filmie go nie ma. Zaryzykuję, że to jest najlepiej podłożony do filmu score Tylera w jego karierze i możliwie, że - w filmie - najlepszy.
Salwy śmiechu dzieci na sali przeplatane są kilkoma piosenkami, które nucą rodzice, i kompletnie te piosenki nie przeszkadzają (jest ich ledwo z 4, 5 ?), a dodatkowo - nie jak w Marvelu - są na ekranie tylko po jakieś 20 sekund, a słowa tych piosenek pasują do akcji na ekranie - piosenka "Take on me" wypada wybornie w trakcie ucieczki autkiem, to samo AC/DC w trakcie budowania motocykli.
Bardzo ciekawie prezentują się też Easter Eggi dla graczy - typu 8-bitowe odgłosy przekopiowane z najstarszych gier Mario w momencie przechodzenia przez zielone rury, czy - normalnie złoto! - zmiana widoku na 2D na chwilę.
Film zaskakująco ma aż dwie sceny po napisach - klasycznie jak w Marvelu - po pierwszym animowanym End Credits, a potem na samym końcu po zwykłych czarnych End Credits.
Bardzo polecam wyprawę do kina, ostatnio się tak bawiłem na animacji na Smokach.
#FUCKVINYL
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Mario trafia do streamingu już 16 maja, 10 dni przed polską premierą...
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Cóż, nasi dystrybutorzy wolą wpuszczać co 3 msc kolejne gówno Vegi do kin, niż taki film
Obejrzę sobie na VOD też, bo ciekawi mnie oryginalna wersja językowa.
Obejrzę sobie na VOD też, bo ciekawi mnie oryginalna wersja językowa.
#FUCKVINYL
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
W sieci CC ponownie przedpremierowe seanse, tym razem po dwa w najbliższą niedzielę w każdym kinie.
#FUCKVINYL
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Jak dystrybutor idiota, to trzeba sobie radzić.
Btw, może to będzie tylko VOD zagraniczny ?
U nas bajki nie po PL nie są popularne więc nawet jak na necie są, to nasi wolą dubbing.
Btw, może to będzie tylko VOD zagraniczny ?
U nas bajki nie po PL nie są popularne więc nawet jak na necie są, to nasi wolą dubbing.
#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13207
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
U mnie leci w sobotę i w niedzielę ale w sobotę chcę iść na "Trzech Muszkieterów" a w niedzielę pracuję na rano, więc najwyżej wieczorem.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33947
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Tylko to są tak oklepane piosenki i dla mnie one nic nie wnoszą. A nawet wybijały z rytmu. Oba wspomniane tracki można byłoby spokojnie zastąpić muzyką.Adam pisze: ↑pn maja 08, 2023 09:58 amSalwy śmiechu dzieci na sali przeplatane są kilkoma piosenkami, które nucą rodzice, i kompletnie te piosenki nie przeszkadzają (jest ich ledwo z 4, 5 ?), a dodatkowo - nie jak w Marvelu - są na ekranie tylko po jakieś 20 sekund, a słowa tych piosenek pasują do akcji na ekranie - piosenka "Take on me" wypada wybornie w trakcie ucieczki autkiem, to samo AC/DC w trakcie budowania motocykli.
Zresztą zobacz, że na soundtracku jest więcej muzyki niż tej w filmie. A więc tym scenom Brian skomponował muzykę.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Nie pierwszy i nie ostatni raz Ja bym powiedział, że niech się chłopak cieszy, że 90% albumu mu jednak weszło do filmuWawrzyniec pisze: ↑czw maja 11, 2023 16:41 pmZresztą zobacz, że na soundtracku jest więcej muzyki niż tej w filmie. A więc tym scenom Brian skomponował muzykę.
#FUCKVINYL
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
30.12.2023
Jak gwiazdka gada te same teksty, co w filmie, to kupuję
Jak gwiazdka gada te same teksty, co w filmie, to kupuję
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33947
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Ale Ty wiesz, że to jest ta inna gwiazdka. Ta to jest ta, która daje Co super duper moce. I to ta którą Bowser zdobył.
A właśnie jak nazywa się Bowser w polskiej wersji. I Proncess Peach o i jak brzmiała wersja po polsku?
A właśnie jak nazywa się Bowser w polskiej wersji. I Proncess Peach o i jak brzmiała wersja po polsku?
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
napisałem wyżej
co do spolszczeń imion - nie spolszczyli słowa Peach i Bowsera, spolszczyli część innych - jest po prostu Księżniczka Peach i Bowser.
Ale jest za to po polsku Generał Kupa
tu cały polski skład - https://dubbingpedia.pl/wiki/Super_Mario_Bros._Film
co do spolszczeń imion - nie spolszczyli słowa Peach i Bowsera, spolszczyli część innych - jest po prostu Księżniczka Peach i Bowser.
Ale jest za to po polsku Generał Kupa
tu cały polski skład - https://dubbingpedia.pl/wiki/Super_Mario_Bros._Film
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33947
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Tylko to oznacza, że w polskiej wersji i piosenka Bowsera jest po polsku. A właśnie to jak ją Jack Black wykonuje to jeden z highlightów tego filmu.
#WinaHansa #IStandByDaenerys