Benjamin Wallfisch - The Flash (2023)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Benjamin Wallfisch - The Flash (2023)

#31 Post autor: Adam » pt cze 16, 2023 19:30 pm

To jest tak FATALNIE zmiksowane, że wydaje mi się, jakbym to słuchał zza szyb autobusu miejskiego, będąc na zewnątrz na przystanku.
Po prostu wymiękłem po 5 utworach. Niech ktoś zda relację, czy jest coś potem fajnego...
Pojawia się pytanie dlaczego decydenci są głusi i coś takiego akceptują ?
Bo że Wallfisch jest głuchy i się nie zna na miksie, to wiemy.
Ale tym razem to przebił samego siebie.
Sorry, to nie początek lat 90, gdy się słuchało z pirackich kaset magnetofonowych przegranych albumów.
A Flash tak właśnie brzmi...
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13115
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Benjamin Wallfisch - The Flash (2023)

#32 Post autor: lis23 » pt cze 16, 2023 19:34 pm

Już się boję o to, kto będzie komponował do "Batman: Brave and Bold" bo reżyser ten sam ...
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23264
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Benjamin Wallfisch - The Flash (2023)

#33 Post autor: Mystery » pt cze 16, 2023 19:38 pm

lis23 pisze:
pt cze 16, 2023 19:34 pm
Już się boję o to, kto będzie komponował do "Batman: Brave and Bold" bo reżyser ten sam ...
Najpewniej Benek.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10224
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Benjamin Wallfisch - The Flash (2023)

#34 Post autor: Ghostek » pt cze 16, 2023 23:07 pm

Adam pisze:
pt cze 16, 2023 19:30 pm
To jest tak FATALNIE zmiksowane, że wydaje mi się, jakbym to słuchał zza szyb autobusu miejskiego, będąc na zewnątrz na przystanku.
Po prostu wymiękłem po 5 utworach. Niech ktoś zda relację, czy jest coś potem fajnego...
Pojawia się pytanie dlaczego decydenci są głusi i coś takiego akceptują ?
Bo że Wallfisch jest głuchy i się nie zna na miksie, to wiemy.
Ale tym razem to przebił samego siebie.
Sorry, to nie początek lat 90, gdy się słuchało z pirackich kaset magnetofonowych przegranych albumów.
A Flash tak właśnie brzmi...
Od czasów jak przeniósł się do nowego studia (circa początek pandemii, kiedy zaczął pracę nad Mortal Kombat) każdy jego score brzmi jak generczne gówno. I to tyczy się zarówno "jakości" miksu jak i jakości samych prac.
Obrazek

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23264
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Benjamin Wallfisch - The Flash (2023)

#35 Post autor: Mystery » sob cze 17, 2023 08:09 am

Aż tak źle? Dziwne, bo te wcześniej udostępnione kawałki brzmieniowo nie prezentowały się najgorzej.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33889
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Benjamin Wallfisch - The Flash (2023)

#36 Post autor: Wawrzyniec » sob cze 17, 2023 14:00 pm

Też mnie trochę zaskakuje aż tak ostra krytyka. Czytając opinie o filmie, to właśnie jednym z elementów który jest chwalony to muzyka. Czasami pojawiają się uwagi co do CGI, czy zmarnowania Antje Traue ( :( ), ale ogólnie muzyka jest chwalona.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Benjamin Wallfisch - The Flash (2023)

#37 Post autor: Adam » sob cze 17, 2023 20:11 pm

ja nie oceniałem muzyki - trudno po 5 kawałkach oceniać. oceniałem fatalny miks / jakośc dźwięku.
tego nie da się słuchać, bo brzmi jak przegrywana kaseta magnetofonowa, do tego wszystko jakby sample tylko to były.
właśnie przez fatalny miks.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10224
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Benjamin Wallfisch - The Flash (2023)

#38 Post autor: Ghostek » sob cze 17, 2023 22:47 pm

Udało się wyrwać do kina w tak zwanym międzyczasie, co w związku z pojawieniem się tydzień temu trzeciego dziecka nie było takie oczywiste. Z nieobejrzanych nowości czasowo padło na film, który akurat najmniej chciałem obejrzeć, Flash, więc tak...
Film zaskakująco przyjemny. Zdziwiłem się, że tak fajnie bawiłem się podczas seansu, co w przypadku DC nie zdarzyło się od czasów Aquamana. Solidna rozrywka z ciekawymi kreacjami. Ale...
Efekty specjalne to jakaś porażka. CGI cofa się jakościowo już nie o dekadę ale o dwie. Ta scena otwierająca, gdzie Flash ratuje spadające bobasy to jest jakaś kpina. Jakby student informatyki w ogólniaku wyrenderował sobie na darmowym oprogramowaniu. Deepfake twarzy wcześniejszych kreacji Supermana to już w ogóle masakra nieziemska. Nie wiem na co poza gażami dla aktorów poszło te przeszło 200 mln $. Kasa wyrzucona w błoto.

No a teraz muzyka.
W sumie nie wiem nad czym taki zachwyt. W filmie ten score jest totalnie zarżnięty. Jeszcze gorzej zmiksowany niż na albumie. Jakby totalnie zostało tam wycięte wszystko poniżej 100 Hz i powyżej 10kHz. Do tego miks przestrzenny sprowadza się do rozrzucania miksu stereo raz na środkowe a raz na tylne kanały. Dziwne doświadczenie.
No i wiadomka, że w takiej rzeźni dźwiękowej trudno wychwycić te wszystkie niuanse i smaczki w nawiązaniach do tematów wcześniejszych kompozytorów. Odnoszę wrażenie, że jednak na albumie lepiej się tego słucha mimo fatalnego miksu.
Obrazek

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2999
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Benjamin Wallfisch - The Flash (2023)

#39 Post autor: qnebra » ndz cze 18, 2023 00:38 am

Ghostek pisze:
sob cze 17, 2023 22:47 pm
Efekty specjalne to jakaś porażka. CGI cofa się jakościowo już nie o dekadę ale o dwie. Ta scena otwierająca, gdzie Flash ratuje spadające bobasy to jest jakaś kpina. Jakby student informatyki w ogólniaku wyrenderował sobie na darmowym oprogramowaniu. Deepfake twarzy wcześniejszych kreacji Supermana to już w ogóle masakra nieziemska. Nie wiem na co poza gażami dla aktorów poszło te przeszło 200 mln $. Kasa wyrzucona w błoto.
Co sądzę się stało, to podczas produkcji obcięto budżet do zera i powiedziano coś w stylu "walić to, dawajcie co macie i wypuszczamy". Teraz się zastanawiam, postprodukcja The Flash trwała od 2021, został w międzyczasie wymieniony cały zarząd WB i kilka innych zmian w firmie. Nie zdziwi mnie, jeśli końcowa wersja to ulep robiony na szybko w warunkach minimalnego budżetu i personelu, bo sporą część pierwotnego planu szlag trafił.

Podobnie widocznie obcięto Benkowi budżet na jakikolwiek dobry miks.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13115
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Benjamin Wallfisch - The Flash (2023)

#40 Post autor: lis23 » ndz cze 18, 2023 08:16 am

Reżyser filmu tłumaczy, że taki był zamysł na CGI bo to co widzi widz, widzi z perspektywy Flasha.

https://filmozercy.com/wpis/czy-flash-m ... o-wygladac
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Benjamin Wallfisch - The Flash (2023)

#41 Post autor: Adam » ndz cze 18, 2023 08:33 am

no i czego nie rozumiecie ? :P
to nie efekty są chujowe, tylko widzowie mają złe oczy, bo efekty miały być chujowe, bo takie chciał mieć reżyser :mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23264
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Benjamin Wallfisch - The Flash (2023)

#42 Post autor: Mystery » ndz cze 18, 2023 10:01 am

Podobnie widocznie obcięto Benkowi budżet na jakikolwiek dobry miks.
W Shazam, Hellboy i Mortal Kombat też?
lis23 pisze:
ndz cze 18, 2023 08:16 am
Reżyser filmu tłumaczy, że taki był zamysł na CGI bo to co widzi widz, widzi z perspektywy Flasha.
Tylko, że sceny nie z perspektywy Flasha, też mają wyglądać fatalnie :P

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23264
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Benjamin Wallfisch - The Flash (2023)

#43 Post autor: Mystery » ndz cze 18, 2023 12:29 pm

Póki co odpadłem po kilku trackach, a słuchając myślałem tylko jak brzmiała by ta muza jakby zrobił ją Elfman... Benek w ogóle stworzył tu jakiś temat dla Flasha?

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10224
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Benjamin Wallfisch - The Flash (2023)

#44 Post autor: Ghostek » ndz cze 18, 2023 13:11 pm

Mystery pisze:
ndz cze 18, 2023 12:29 pm
Póki co odpadłem po kilku trackach, a słuchając myślałem tylko jak brzmiała by ta muza jakby zrobił ją Elfman... Benek w ogóle stworzył tu jakiś temat dla Flasha?
Jest ta fanfarka, która trochę naśladuje temat JL Elfmana.
lis23 pisze:
ndz cze 18, 2023 08:16 am
Reżyser filmu tłumaczy, że taki był zamysł na CGI bo to co widzi widz, widzi z perspektywy Flasha.

https://filmozercy.com/wpis/czy-flash-m ... o-wygladac


Jasne. Tłumaczenie głupiego. Black Adam też był z perspektywy Flasha? A tam efekty też z dupy. Ja nie wiem kto im to robi, ale najgorsza maniana Marvela ostatnio lepsza jest niż najlepsze wypociny CGI od DC.
Obrazek

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2999
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Benjamin Wallfisch - The Flash (2023)

#45 Post autor: qnebra » ndz cze 18, 2023 13:47 pm

Część ekip od CGI jest ta sama między MCU a DC, dłubiąc sobie równolegle nad tymi dwoma projektami. Black Adam pod koniec było dość paskudne, za to Shazam 2 już wyglądało porządnie i to przez cały film.

ODPOWIEDZ