Simon Franglen - Avatar 2 do 5 (2022-2028)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33887
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Simon Franglen - Avatar 2: The Way of Water (2022)

#166 Post autor: Wawrzyniec » pn gru 26, 2022 15:40 pm

Po świętach więcej odpiszę. Na razie to Adam się pewnie ucieszy, gdyż przez zamiecie śnieżne, wielu potencjalnych widzów nie pójdzie do kin, czyli Avatar 2 nie zarobi i będzie to cios dla Jamesa Camerona.

Obrazek
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Simon Franglen - Avatar 2: The Way of Water (2022)

#167 Post autor: Adam » pn gru 26, 2022 15:44 pm

niech wymyśli coś nowego, a nie odcina kupony.
kino na tym zyska.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10224
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Simon Franglen - Avatar 2: The Way of Water (2022)

#168 Post autor: Ghostek » wt gru 27, 2022 14:26 pm

Adam pisze:
pn gru 26, 2022 15:44 pm
niech wymyśli coś nowego, a nie odcina kupony.
kino na tym zyska.
Jak nie będzie miał kasy, bo utopi na Avatarach to sobie z nowymi projektami nie poszaleje.

Na szczęście nie zanosi się na klapę. Avatar 2 jutro albo pojutrze przekroczy miliard i wszystko wskazuje że film będzie miał długie nogi, bo nawet masakryczne śnieżyce w USA nie spowodowały wielkich spadków. Na świecie nawet poniżej 40% co zwiastuje długie nogi.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Simon Franglen - Avatar 2: The Way of Water (2022)

#169 Post autor: Adam » wt gru 27, 2022 14:32 pm

Film żeby się zwrócił musi zarobić 2 bańki. Nie zarobi, więc już są i będą w plecy. Przed kompletną katastrofą troszkę ratuje ich to, że trójkę mają w 80% skończoną, wg ich zapewnień. I dlatego musi zarobić 2 bańki, bo studio traktuje te dwa filmy i wydatek na nie, jak jeden. Bo już je sfinansowali. Trójka zarobi jeszcze mniej niż dwójka. Kolejnych już nie będzie.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10224
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Simon Franglen - Avatar 2: The Way of Water (2022)

#170 Post autor: Ghostek » wt gru 27, 2022 14:37 pm

Adam pisze:
wt gru 27, 2022 14:32 pm
Film żeby się zwrócił musi zarobić 2 bańki. Nie zarobi, więc już są i będą w plecy.
Bo co? Bo Cameron tak powiedział? Już pisałem jakie są wyliczenia na ten film. Żeby faktycznie potrzebował 2B to koszt produkcji i promocji musiałby wynieś ok miliard. Żadne dane na to nie wskazują.

Poza tym nie wiesz czy nie zarobi 2b i więcej, bo tak samo kreche stawiali na Titanicu i Avatarze, a pod koniec stycznia czarnowidztwo przecierało oczy ze zdziwienia czemu ludzie nie chcą chodzić na inne filmy tylko na te systematycznie podbijając BO.

Tak samo gadali że Kot w butach zaraz zabierze tłumy Avatarowi i co? Klapa pierwszego i wynik z drugiego weekendu A2 ponad oczekiwania.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Simon Franglen - Avatar 2: The Way of Water (2022)

#171 Post autor: Adam » wt gru 27, 2022 14:42 pm

To nie tylko Cameron powiedział. Oni musza mieć pieniądze na skończenie trójki za którą już zapłacili. Dlatego potrzebują tych 2 mld. Jak ich nie będzie, to stracą duży hajs na trójce. A o kolejnych Cameron będzie mógł zapomnieć. Po słabych wynikach żadne studio mu tego nie weźmie.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10224
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Simon Franglen - Avatar 2: The Way of Water (2022)

#172 Post autor: Ghostek » wt gru 27, 2022 17:05 pm

Ciekawa logika.
"Musze zarobić ponad miarę by skończyć ukończony i tak w wiekszości sequel". Serio wierzysz w te PRowe dyrdymały? A co z przychodami ze sprzedaży licencji, przyszłymi zyskami z vod i nośników?
Wychodząc z takiego założenia zakładasz że A3 zarobi 0$ skoro dwójka ma finansować w całości trójkę.
Karmisz sie medialnymi sloganami :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33887
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Simon Franglen - Avatar 2: The Way of Water (2022)

#173 Post autor: Wawrzyniec » wt gru 27, 2022 17:51 pm

Adam pisze:
pn gru 26, 2022 15:44 pm
niech wymyśli coś nowego, a nie odcina kupony.
kino na tym zyska.
To ile było tych filmów o Jamesie Bondzie od 1962 roku? A jak z dziewięcioma odcinkami "Fast and Furious".? :P :wink:
Koper pisze:
ndz gru 25, 2022 21:00 pm
Muszę przyznać, że po kilku odsłuchach muzyka trochę zyskuje. No i po filmie.
Choć w tym ewidentnie parę razy po prostu zostawili temp-track z jedynki, zresztą nie wysilając się za bardzo ("Thanator Chase" w ataku wielkiej ryby... oryginalne :P ;) )
Dla mnie było zaskoczeniem, kiedy pod koniec polowania na navi-wieloryba pojawiła się muzyka ze zniszczenia drzewa z pierwszej częście.
Koper pisze:
ndz gru 25, 2022 21:00 pm
Wawrzyniec pisze:
pt gru 23, 2022 14:16 pm
Jedynie co mógłbym Cameronowi zarzucić, to że złoczyńcy są tu ciekawski od pozytywnych bohaterów.
Bo ja wiem... Co najwyżej klon Quarritcha, bo reszta jego ekipy to mięso armatnie do odstrzelanie przy pierwszej albo kolejnej potyczce. :P
To już jego syn (notabene z kim on go kuźwa spłodził???) wydaje się bardziej interesujący, albo Kiri.
Wawrzyniec pisze:
pt gru 23, 2022 14:16 pm
I ja wiem też, że Paweł ma wielkie problemy z Quarittchem
A co, jego też ściga, jak Sully'ego? :D ;)
Paweł to miał głównie pretensje, że Quarritch jest postacią wyciętą z kina lat 80tych. Czyli jest zbyt męski, twardzielski, nie używa zwrotu "he/him" na swoich social mediach i ogólnie niby ma nie pasować swoim zachowaniem do tego świata. Ale jakby co, ja sam się z tą opinią nie do końca, a chyba wcale nie zgadzam.

Plus Koper ja jestem świadom, że to nie jest film perfekcyjny, ale też musisz przyznać, że na przykład sceny akcji nakręcone są naprawdę dobrze. Ba, nawet to całe polowanie na Pandora-Wieloryba jest bardzo dobrze sfilmowane.

A muzycznie np. przekonuję się do tego nowego tematu rodziny, który ładnie tutaj brzmi:


youtu.be/YUQ1WaVKMBs
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13114
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Simon Franglen - Avatar 2: The Way of Water (2022)

#174 Post autor: lis23 » wt gru 27, 2022 17:57 pm

Dużą przewagą Camerona i Jego "Avatara" jest fakt, że to całkiem nowy, oryginalny świat, których zbyt wiele bezpośrednio w kinie nie ma, bo większość znanych marek to ekranizacje książek, komiksów, gier, itp.
Mamy Gwiezdne Wojny, Star Treka, Terminatora i co jeszcze? Nie wiem, czy Obcy i Predator to oryginalne twory, czy wzorowane na czymś innym? Tak właściwie to "Avatar" to przede wszystkim koncept tego nowego, oryginalnego świata, Pandory a nie jakaś mega oryginalna historia, fabuła jest tutaj pretekstem do poznania tego świata.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10224
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Simon Franglen - Avatar 2: The Way of Water (2022)

#175 Post autor: Ghostek » wt gru 27, 2022 18:09 pm

lis23 pisze:
wt gru 27, 2022 17:57 pm
Dużą przewagą Camerona i Jego "Avatara" jest fakt, że to całkiem nowy, oryginalny świat, których zbyt wiele bezpośrednio w kinie nie ma, bo większość znanych marek to ekranizacje książek, komiksów, gier, itp.
Mamy Gwiezdne Wojny, Star Treka, Terminatora i co jeszcze? Nie wiem, czy Obcy i Predator to oryginalne twory, czy wzorowane na czymś innym? Tak właściwie to "Avatar" to przede wszystkim koncept tego nowego, oryginalnego świata, Pandory a nie jakaś mega oryginalna historia, fabuła jest tutaj pretekstem do poznania tego świata.
No i polać mu.
Jak można mieć pretensję do twórcy zupełnie nowego uniwersum, że planuje swoje dzieło życiowe na 5 filmów, w tym ma gotowe materiały na 3 z nich. Życzenie mu porażki, to jakby w ogóle życzyć by każda franczyza poszła się yebać, bo przecież tylko świeże i oryginalne pomysły się liczą.

A argument Wawrzyńca z Bondami to strzał w 10. Już dawno powinni zakończyć tę hucpę w.g teorii Adama :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Simon Franglen - Avatar 2: The Way of Water (2022)

#176 Post autor: Adam » wt gru 27, 2022 18:59 pm

Żaden strzał w dziesiątkę, a wręcz odwrotnie, bo Bondy po kolei od 15 lat mają znacznie lepsze recenzje i zarobki niż miały Bondy kiedyś, a nowy Avatar ma słabsze i recenzje i zarobki niż jedynka. I Bond przeżył 60 lat, a franczyza Avatara nawet do 20 lat nie dociągnie.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26139
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Simon Franglen - Avatar 2: The Way of Water (2022)

#177 Post autor: Koper » wt gru 27, 2022 19:15 pm

Przecież ten ostatni Bond to taki sam paździerz jak połowa starych Bondów, tylko trochę lepszy technicznie. :P A fabułę ma jeszcze bardziej prostą i dziurawą jak "Avatar 2", więc panie, daj se siana. Już nie wspominając o tym, żeby zestawiać jego zarobki z jakimś tam "Dr. No" czy inną "Octopussy". :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10224
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Simon Franglen - Avatar 2: The Way of Water (2022)

#178 Post autor: Ghostek » wt gru 27, 2022 19:32 pm

Adam pisze:
wt gru 27, 2022 18:59 pm
Żaden strzał w dziesiątkę, a wręcz odwrotnie, bo Bondy po kolei od 15 lat mają znacznie lepsze recenzje i zarobki niż miały Bondy kiedyś, a nowy Avatar ma słabsze i recenzje i zarobki niż jedynka. I Bond przeżył 60 lat, a franczyza Avatara nawet do 20 lat nie dociągnie.
No szczególnie w obliczu faktu że przekładana kilkakrotnie premiera rozdmuchała koszty promocji do takiego stopnia że zarobki z kin ledwo zwróciły tę inwestycję. A niektóre źródła mówią wprost że ze sprzedaży biletów ten film przyniósł straty, które tylko późniejsza dystrybucja vod i dvd/br mogła nadrobić. Wg Twojej logiki powinni zrezygnować z robienia kolejnej części. Tym bardziej że podczas kręcenia NTTD nie kręcono kolejnej części i potencjalny wpływ z biletów będzie nusiał być o wiele większy niż 3 części Avatara by domknąć biznes.

Co do recenzji to pleciesz bzdury. NttD ma rank A- w ogólnym zestawieniu recek podczas gdy Avatar 2 A+
Oceny widowni na RT też wyższe.
Obrazek

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 2848
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: Simon Franglen - Avatar 2: The Way of Water (2022)

#179 Post autor: swordfish » wt gru 27, 2022 19:46 pm

Bondy są klasyką taką jak Star Wars i Star Trek. Produkowane od lat i nigdy nie chcą powiedzieć dość. Jeśli chcemy porównywać wyniki sprzed 50-60 lat musimy uwzględnić inflację i siłę nabywczą wtedy, a obecnie. 1$ w 2023 roku ma inną wartość niż w 1962. Ekonomiści szacują, że 1$ sprzed 60 lat ma obecnie wartość zbliżoną do obecnych 10$.
Jeśli chodzi o uniwesrsum "Fast & Fourius" doczekaliśmy się 9. odcinków + 1 spin-offa. Oprócz tego serial animowany i krótkometrażówki.
Wracając do Camerona, on ma w zanadrzu jeszcze wersje reżyserskie-rozszerzone. "Avatar 2" może za pół roku powrócić do kin z powrotem uzupełniony o dodatkowę scenę lub inaczej przemontowany, tak jak było w przypadku pierwszej części. Tak samo jak czeka nas "Titanic Re-release" z okazji 25. lecia premiery na najbliższe Walentynki. Cameron wie jak sprzedawać ten sam towar ponownie.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13114
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Simon Franglen - Avatar 2: The Way of Water (2022)

#180 Post autor: lis23 » wt gru 27, 2022 19:54 pm

Co do Bondów to zależy, co kto lubi - stare są dobre muzycznie ale nie przemawia do mnie tamta konwencja i o wiele bardziej wolałem nową wersję z Craigiem, dopóki jej nie ukręcili.
"Titanic" będzie miał jakieś nowe sceny w tej wersji kinowej?
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

ODPOWIEDZ