Nick Cave, Warren Ellis - Dahmer - Monster: The Jeffrey Dahmer Story

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5932
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Nick Cave, Warren Ellis - Dahmer - Monster: The Jeffrey Dahmer Story

#1 Post autor: kiedyśgrześ » pt paź 21, 2022 10:16 am

Mystery pisze:
wt wrz 20, 2022 19:37 pm
Całkiem, całkiem, może coś z tego będzie, a tymczasem dość nieoczekiwanie...

Obrazek
1. End Credits (2:31)
2. Body Disposal (1:52)
3. He’s Going to See Me (1:35)
4. Escape (1:29)
5. No More Free Rides (1:10)
6. No Easy Answers (2:48)
7. Learning About Dahmer (1:40)
8. Death and Baptism (3:38)
9. Tourniquet Knot (2:08)
10. Why Are You Crying? (1:03)
11. Oily Tadpoles (2:11)
12. I’ll Keep Waiting (2:29)
13. Lionel Blames Joyce (2:03)
14. New Job (3:02)
15. A Devastated Community (1:33)
16. Lionel Blames Himself (1:56)
17. Difficult to Hear (1:20)

Pierwsze słyszę o tym serialu, o seryjnym mordercy od Ryana Murphy'ego, także może być ciekawe.

no chyba nie wypada, żeby ten soundtrack nie miał swojego osobnego wątku

Pan Dahmer pogodził swoim zasięgiem (w USA) zwaśnione domy Smoków i Elfów
szybka matma: The Rings of Power + House of the Dragon + She-Hulk (aka Marvel’s Obomination) + Kathleen Kennedy's Andor (podobno) + ze dwa razy Disney's Pinocchio no i wtedy można startować ewentualnie (na podstawie minutówek Nielsena i dla żartu, żeby się który nie czepiał)

co do samej ścieżki, biorąc pod uwagę parkę autorów i temat, przewidywalna do bólu, co nie znaczy, że zła :)


youtu.be/WGefvr4pla0

Mystery pisze:
wt wrz 20, 2022 19:37 pm
Pierwsze słyszę o tym serialu, o seryjnym mordercy od Ryana Murphy'ego, także może być ciekawe.
:P

osobiście nie widziałem, ale chyba jest ciekawe :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23259
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Nick Cave, Warren Ellis - Dahmer - Monster: The Jeffrey Dahmer Story

#2 Post autor: Mystery » pt paź 28, 2022 11:11 am

Dobrze było poznać historię Dahmera od podszewki, ale sam serial jest ciężki, powolny, rozwleczony, wręcz męczący i jestem w sumie zdziwiony, aż tak dużą oglądalnością. Muza w serialu jakoś mi umknęła, ale czuć było tą duszną atmosferę jaką kreuje i samego soundtracka można nawet posłuchać, nieco ponad pół godzinki całkiem klimatycznego grania.


youtu.be/DqzYRLttdZk

ODPOWIEDZ