Tracklisting
1 Blood Box
2 Mansion Party
3 Audience With God
4 Riley’s Temptation
5 Point of No Return
6 Forbidden Invocation
7 New Blood
8 March of The Cenobites
9 Myths & Revelations
10 Puzzles of the Past
11 What Is This Thing?
12 Seduction & Destruction
13 Torment Of Desire
14 Perpetual Tempest
15 Hail To The Priest
16 Salacious Deceit
17 Cenobite Invasion
18 Pleasures Of Power
19 Nefarious Exchange 20 Such Sights to Show You aż mi papieros z gęby wypadł, pieniążki dla Krzysia
21 Riley’s Choice
22 Apotheosis
23 Hellraiser (2022) End Titles Suite
Re: Ben Lovett - Hellraiser (2022)
: pt paź 07, 2022 07:49 am
autor: Mystery
Myślałem, że tak jak Prey i to poleci na D+ Nic, trzeba się będzie zadowolić Wilkołakiem
Re: Ben Lovett - Hellraiser (2022)
: pt paź 07, 2022 13:03 pm
autor: Wawrzyniec
Jest i pierwszy utwór. Zaczyna się do BRAWWWMMMRRR, ale potem nawet ma coś w sobie, choć wiadomo do Christophera Younga to bardzo daleka droga. A dwa pierwsze soundtracki Younga kocham. I w sumie na nich zakończyła się moja przygoda z Hellraiserem.
Może niekoniecznie najlepsza, ale chyba albumowo wchodzi najlepiej. W każdym razie Zarówno Young jak i Miller nie zagrożony, więc Lovett to sobie może o 4. miejsce w rankingu hellraiserowych scorów powalczyć.
To może powiedzmy, że łapie się do pierwszej dziesiątki? W sumie to moją przygodę z Hellraiserem zakończyłem na trójce. Ale muzycznie to pozytywnie jestem zaskoczony, że mimo wszystko w tych innych częściach kompozytorzy starali się zachować temat Younga.
Re: Ben Lovett - Hellraiser (2022)
: ndz paź 09, 2022 14:41 pm
autor: Koper
Nie, no, z tym "Inferno" to może lekko przesadziłem, bo ma ten score fajne momenty, ale i ma momenty mocno słabujące, kiczowato działające w filmie. W ogóle eklektyczny jakis i nierówny, więc może sobie Lovett poradzi.
Swoją drogą ta piąta część "Hellraisera" wyprodukowana przez Weinsteinów i przeznaczona straight-to-VHS czy też DVD już wtedy, to była pełnometrażowym debiutem reżyserskim Scotta Derricksona. I mimo, że mało hellraiserowata (mam wrażenie, że ktoś na siłę podpiął jakiś gotowy scenariusz pod hellraiserowe uniwersum) i z jakimś kijowym aktorem w głównej roli, to ogólnie całkiem spoko, chyba lepsza od trójki i czwórki, a kilka sekwencji mogło zwiastować talent reżyserski Scotta D.
Re: Ben Lovett - Hellraiser (2022)
: śr paź 12, 2022 20:25 pm
autor: Wawrzyniec
Gdyż z tego co kojarzę, to tak właśnie było. Fox czy kto tam to posiadał chyba miał jakąś dziwną umowę, która mówiła, że co jakiś czas muszą wypuszczać kolejne filmy z serii, gdyż inaczej stracą prawa. I właśnie ten film i jego pierwszy scenariusz nie miał z Hellraiserem nic wspólnego. A, że nie miano pomysłu na kolejną część to tak na siłę wciśnięto tu Pinheada.
Re: Ben Lovett - Hellraiser (2022)
: czw paź 13, 2022 16:35 pm
autor: Koper
Z tego co czytam to na tę najnowszą odsłonę też kompletnie nie miano pomysłu
Re: Ben Lovett - Hellraiser (2022)
: czw paź 20, 2022 11:07 am
autor: Mystery
Taki sobie ten nowy Hellraiser. Długi, nudnawy, ze nieciekawą fabułą i bohaterami. Nie podobał mi się design Cenobitów, jacyś tacy plastikowi i niestraszni, gore dawało radę, ale miejscami mało uzasadnione, ot aby było, a sceny łóżkowe rodem z Rodu Smoka lepiej przemilczeć Muza dopiero w finale, gdzie było sporo Younga dawała o sobie lepiej znać, ale twórcom i tak brakowało jaj, by zagrało to donośniej. Soundtrack przeleciał raczej ze znużeniem, a człowiek pobudzał się dopiero, gdy usłyszał znane już motywy, ale ogólnie materiał Krzysia został potraktowany należycie i z szacunkiem.
Re: Ben Lovett - Hellraiser (2022)
: pt gru 02, 2022 13:49 pm
autor: kiedyśgrześ
ale rozczarowanie, a byłem nawet pozytywnie nastawiony
Re: Ben Lovett - Hellraiser (2022)
: pt gru 02, 2022 19:07 pm
autor: Koper
Serio?
Przecież to już w momencie ogłoszenia tego można było domniemywać, że będzie kupa i właściwie niewiadomą było jedynie jak duża to będzie kupa.