Lightyear - Michael Giacchino
Re: Lightyear - Michael Giacchino
Może nie rewelacyjne, ale film zbiera bardzo dobre recki. Temat przewodni już bardzo dobrze znam i jest świetny, pora zabierać się za resztę
youtu.be/XzQ9GoTiiFk
youtu.be/XzQ9GoTiiFk
Re: Lightyear - Michael Giacchino
Dobra kosmiczna przygoda, z Michaela stylistycznie najbardziej kojarząca mi się chyba z pierwszym Star Trekiem, gdzie też mieliśmy przebojowy temat przewodni, złowrogą nutę dla czarnego charakteru i bezpardonową muzykę akcji często okraszoną gromkimi chórami. Odpuściłem ten film, ale teraz chyba trzeba będzie to sprawdzić na ekranie... klarowna, brawurowa ściecha, 3 tygodnie do Thora miną jak z bicza strzelił
Tu najfajniejsza aranżacja, która najpewniej poleci pod napisy końcowe.
youtu.be/nqFQfW6UAlA
Końcowa suitka też fajna i dobrze, że pozostałe tematy dostały tu trochę miejsca do rozwinięcia.
Tu najfajniejsza aranżacja, która najpewniej poleci pod napisy końcowe.
youtu.be/nqFQfW6UAlA
Końcowa suitka też fajna i dobrze, że pozostałe tematy dostały tu trochę miejsca do rozwinięcia.
Re: Lightyear - Michael Giacchino
Temat może być, choć raczej szybko o nim zapomnimy.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Lightyear - Michael Giacchino
Po jednym dniu ciężko stwierdzić, ale Michael często go wałkuje i wchodzi do głowy, cały dzień go nucę, a czy go zapamiętamy na dłużej zdecyduje film
Re: Lightyear - Michael Giacchino
MoH'y czuć w tej muzyce, potężnym sprzemierzeńcem one tu są.
Score płytowo znacznie lepszy od JW: Dominion, ale mega szału nie robi.
Epickie chóry to jedyne czym mocno wyróżnia się ta praca.
Temat też fajny, no ale to Gjaczin, także do tego jestem przyzwyczajony
Score płytowo znacznie lepszy od JW: Dominion, ale mega szału nie robi.
Epickie chóry to jedyne czym mocno wyróżnia się ta praca.
Temat też fajny, no ale to Gjaczin, także do tego jestem przyzwyczajony
#FUCKVINYL
Re: Lightyear - Michael Giacchino
Film to nieustanne cytaty i nawiązania do klasyki SF. Na początku uderza stylistyka Star Wars i Star Trek użyta jednocześnie. Potem nagle wskakuje ... "Seksmisja" Machulskiego, czyli Panie zapładniają się bez pomocy mężczyzn. Mamy kobiecy wątek LGBT i od razu jedna z Pań w związku jest w ciąży. Twórcy nie tłumaczą w jaki sposób doszło do cudownego zapłodnienia. Pod koniec mamy "Grawitację" i dalekie echa "Odysei Kosmicznej 2001" oraz kadr z "Armageddonu" (zresztą powtarzany wielokrotnie u Pixara, wcześniej był w "Monster Inc.") oraz "Oblivion".
Giacchino średni i nie przynosi takiego powera jak 20 lat temu. Nadal to jednak symfoniczny Giacchino, który nie schodzi poniżej swojej klasy i nie stacza się w rejony dna Lorne Balfe.
Tytuł raczej poważny i kierowany do dojrzalszego widza niż do małych dzieci. 5-letnie szkraby mogą nie do końca zrozumieć fabułę. Koncept paradoksu czasu i pokazywanie końca cyklu życia może wywoływać u nich zagubienie i wywoływać lęki. Tak samo jak atakujące robale i rośliny. Sam nie zapomnę traumy z mojego dzieciństwa, gdy mając 7 lat zobaczyłem w kinie kosmitę w finale "Bliskich Spotkań 3 stopnia". Dla mnie to był prawdziwy horror.
Giacchino średni i nie przynosi takiego powera jak 20 lat temu. Nadal to jednak symfoniczny Giacchino, który nie schodzi poniżej swojej klasy i nie stacza się w rejony dna Lorne Balfe.
Tytuł raczej poważny i kierowany do dojrzalszego widza niż do małych dzieci. 5-letnie szkraby mogą nie do końca zrozumieć fabułę. Koncept paradoksu czasu i pokazywanie końca cyklu życia może wywoływać u nich zagubienie i wywoływać lęki. Tak samo jak atakujące robale i rośliny. Sam nie zapomnę traumy z mojego dzieciństwa, gdy mając 7 lat zobaczyłem w kinie kosmitę w finale "Bliskich Spotkań 3 stopnia". Dla mnie to był prawdziwy horror.
Re: Lightyear - Michael Giacchino
Vinyl oczywiście wychodzi...
https://gizmodo.com/lightyear-michael-g ... 1849084510
https://gizmodo.com/lightyear-michael-g ... 1849084510
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13114
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Lightyear - Michael Giacchino
Fajny film, choć spodziewałem się innego finału ale to dobrze, że film rozmija się z oczekiwaniami.
Ta ciąża w związku LGBT rzeczywiście jest dziwna ale jest jeszcze sztuczne zapłodnienie Tak jak myślałem, na necie jest już wrzawa o ten wątek i wróży się nawet upadek Pixara
Muzyka gra prawie od początku i temat przewodni jest bardzo fajny, wolałbym CD z tego, zamiast z JW3.
Ta ciąża w związku LGBT rzeczywiście jest dziwna ale jest jeszcze sztuczne zapłodnienie Tak jak myślałem, na necie jest już wrzawa o ten wątek i wróży się nawet upadek Pixara
Muzyka gra prawie od początku i temat przewodni jest bardzo fajny, wolałbym CD z tego, zamiast z JW3.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 5933
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Lightyear - Michael Giacchino
tak jak napisałem w innym wątku, wczoraj moja 10-letnia siostrzenica była w kinie z klasą
spytałem z ciekawość, czy odbył się jakiś "demokratyczny proces", okazało się, że tak, dzieciaki wolały iść na dinozaury niż na disneya,
to się jakoś zgadza z moimi prywatnymi obserwacjami, bardziej rodzice/dziadkowie/wujkowie na zasadzie nostalgii ciągną ten disneyowy interes (dzieciaki za sobą), niż nowe pokolenie samo z siebie jest zainteresowane
spytałem z ciekawość, czy odbył się jakiś "demokratyczny proces", okazało się, że tak, dzieciaki wolały iść na dinozaury niż na disneya,
to się jakoś zgadza z moimi prywatnymi obserwacjami, bardziej rodzice/dziadkowie/wujkowie na zasadzie nostalgii ciągną ten disneyowy interes (dzieciaki za sobą), niż nowe pokolenie samo z siebie jest zainteresowane
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13114
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Lightyear - Michael Giacchino
Nowy "Jurassic World" może nie jest jakoś szczególnie brutalny ale na pewno nie jest filmem z kategorii b/o
Nowe pokolenie być może nie ma sentymentu do 'Toy Story" bo nie wychowało się na serii, drugą i trzecią część dzieli dziesięć lat a trzecią i czwartą, kolejne dziewięć lat. Odnośnie wątku LGBT to trwa on może z minutę na 105 minut filmu a ludzie dają 1/10, podejrzewam, że dzieci nawet nie zwrócą nań uwagi. Jeśli idzie o odniesienia do innych filmów to najbardziej rzucił mi się w oczy "Intelstellar", dziwi mnie też, że Disney puszcza w jednym roku dwa, trochę podobne filmy, bo jest "Lightyear" a jesienią będzie "Strange World".
Nowe pokolenie być może nie ma sentymentu do 'Toy Story" bo nie wychowało się na serii, drugą i trzecią część dzieli dziesięć lat a trzecią i czwartą, kolejne dziewięć lat. Odnośnie wątku LGBT to trwa on może z minutę na 105 minut filmu a ludzie dają 1/10, podejrzewam, że dzieci nawet nie zwrócą nań uwagi. Jeśli idzie o odniesienia do innych filmów to najbardziej rzucił mi się w oczy "Intelstellar", dziwi mnie też, że Disney puszcza w jednym roku dwa, trochę podobne filmy, bo jest "Lightyear" a jesienią będzie "Strange World".
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33887
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Lightyear - Michael Giacchino
Teraz zobaczyłem, że Tim Allen nie dubbinguje Buzza.
Plus kiedyś był przyjemny serial o Buzzie w tradycyjnej rysowanej 2D formie.
Plus kiedyś był przyjemny serial o Buzzie w tradycyjnej rysowanej 2D formie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13114
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Lightyear - Michael Giacchino
Tim Allen to Chudy, Buzzem był Tom Hanks
Przed filmem jest adnotacja, że w 1994 roku chłopiec imieniem Andy dostał na urodziny zabawkę Buzza Astrala ze swojego ulubionego filmu. To jest ten film.
Dlatego jest Chris Evans zamiast Hanksa, bo to inna postać.
Przed filmem jest adnotacja, że w 1994 roku chłopiec imieniem Andy dostał na urodziny zabawkę Buzza Astrala ze swojego ulubionego filmu. To jest ten film.
Dlatego jest Chris Evans zamiast Hanksa, bo to inna postać.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33887
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13114
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Lightyear - Michael Giacchino
https://m.imdb.com/title/tt0114709/fullcredits/cast
Jednak na odwrót
Cały czas myślałem, że Hanks to Buzz
Jednak na odwrót
Cały czas myślałem, że Hanks to Buzz
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 5933
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Lightyear - Michael Giacchino
...i całkiem przypadkowo Tim Allen to umiarkowana prawica po amerykańsku, Chris Evans (nowy Buzz) sądząc po internetowej aktywności, upośledzony lewakWawrzyniec pisze: ↑śr cze 22, 2022 13:58 pmTeraz zobaczyłem, że Tim Allen nie dubbinguje Buzza.
Plus kiedyś był przyjemny serial o Buzzie w tradycyjnej rysowanej 2D formie.