Harold Faltermeyer, Lady Gaga & Hans Zimmer - Top Gun: Maverick (2022)
Re: Harold Faltermeyer, Lady Gaga & Hans Zimmer - Top Gun: Maverick (2022)
Darkstar mi się wyróżnił, ale reszta była na tyle mało charakterystyczna, że nie zwracałem zbytnio na nią uwagi by po filmie stwierdzić, że brakowało mi muzyki z jakiejś konkretnej sceny, choć faktycznie, filmowa wersja piosenki Gagi powinna się znaleźć na albumie.
Re: Harold Faltermeyer, Lady Gaga & Hans Zimmer - Top Gun: Maverick (2022)
CD już mam. Na przedniej okładce nie ma Balfa. Kolejność Harold, Gaga, Hans. Gruby booklet.
#FUCKVINYL
- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1153
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: Harold Faltermeyer, Lady Gaga & Hans Zimmer - Top Gun: Maverick (2022)
Podobno wyjdzie rozszerzone wydanie. Miał o tym wspomnieć Lorne Balfe w odpowiedzi na narzekanie internautów, że album jest kiepsko wydany. Jeśli to faktycznie prawda, to ciekawe czy ukaże się na CD.
Re: Harold Faltermeyer, Lady Gaga & Hans Zimmer - Top Gun: Maverick (2022)
Wiadome że tydzień po premierze nie wydadzą drugiego CD.. Będzie digital.
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10221
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Harold Faltermeyer, Lady Gaga & Hans Zimmer - Top Gun: Maverick (2022)
To samo gadał przy Ghost in the Shell oraz Ad Astra. A później wyszedł, ale wyciek komplita do siecigalljaronim pisze: ↑pn maja 30, 2022 22:24 pmPodobno wyjdzie rozszerzone wydanie. Miał o tym wspomnieć Lorne Balfe w odpowiedzi na narzekanie internautów, że album jest kiepsko wydany. Jeśli to faktycznie prawda, to ciekawe czy ukaże się na CD.
- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1153
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: Harold Faltermeyer, Lady Gaga & Hans Zimmer - Top Gun: Maverick (2022)
Może na CD wyda jakieś Mondo[emoji6] Kto wie.
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 5930
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Harold Faltermeyer, Lady Gaga & Hans Zimmer - Top Gun: Maverick (2022)
jaki napuszony ten bonus od japońców, braaaaam! braaaaam! braaaaam!
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Harold Faltermeyer, Lady Gaga & Hans Zimmer - Top Gun: Maverick (2022)
Postaram się w tym tygodniu wybrać do Danger Zone, gdyż muszę w końcu zobaczyć ten film.
W tym samym czasie dotarłem do materiałów z produkcji tego score'u. Oto Hans Zimmer pracujący nad muzyką do Top Gun: Maverick:
W tym samym czasie dotarłem do materiałów z produkcji tego score'u. Oto Hans Zimmer pracujący nad muzyką do Top Gun: Maverick:
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Harold Faltermeyer, Lady Gaga & Hans Zimmer - Top Gun: Maverick (2022)
Nawet sobie to wyobraziłem hahaWawrzyniec pisze: ↑ndz cze 05, 2022 21:55 pmOto Hans Zimmer pracujący nad muzyką do Top Gun: Maverick:
Hans be like:
"Dalej Lorne! Brawo! Dobrze ci idzie. Rób dalej, rób dalej!"
- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1153
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: Harold Faltermeyer, Lady Gaga & Hans Zimmer - Top Gun: Maverick (2022)
Skośni mają rozmach, trzeba przyznać. Dziś otrzymałem egzemplarz deluxe.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Harold Faltermeyer, Lady Gaga & Hans Zimmer - Top Gun: Maverick (2022)
youtu.be/d3D7Y_ycSms
Obejrzane w IMAX i muszę przyznać, że film robi wrażenie! Zdjęcia są niesamowite i wykorzystanie prawdziwych samolotów, szczególnie w IMAX naprawdę potrafi zachwycić. Zdjęcia to jedna z mocniejszych stron tego filmu, który czuje się jakby został wzięty z lat 90tych. Aż nawet byłem mocno zaskoczony jak 90s blockbuster jest ten film! Przede wszystkim mamy powrót dawnego bohatera po latach, ale Maverick dalej jest świetnym pilotem. Normalnie należałoby oczekiwać, że Maverick będzie mieszkał na jakiejś opuszczonej wyspie, gdzie będzie żył w marnych warunkach dojąc krowy i inną zwierzynę. A tu nic z tego! A nawet kobieca pilot była postacią sympatyczną. Ogólnie postacie były sympatyczne... Normalnie jakbym przeniósł się w czasie.
Fabuła wiadomo nie jest jakaś porażająca i końcówka gdzie mamy prawdziwe "Danger Zone" to w sumie dość podobne jest do motywu z oryginalnych Gwiezdnych wojen, ale to też dobrze inspirować się z najlepszych.
Przy czym akurat za najsłabszy element uważam muzykę. Jedno, że wydany soundtrack jest mocno pokrojony, ale też sam score jakoś nie porywa. Wiadomo wykorzystanie dawnego tematu jest OK, ale z nowego materiału to nie ma tu za wiele ciekawych rzeczy. I nawet dobrze, że często odgłosy silników zagłuszają muzykę.
I muszę przyznać, że nie lada gimnastykę robią tu twórcy z tym kto odpowiada za ten score. Na napisach początkowych jest nawet: "Music by: Harold Faltermeyer Lady Gada Hans Zimmer", a zaraz potem "Score produced by Lorne Balfe". Tak jakoś ukrywany jest ten Lorne Balfe, ale chyba koniec końców to jego score jest. Przy czym muzycznie mogło być lepiej i trochę szkoda, że Hans zamiast udać się do "Danger Zoner" wybrał "Fun Zone".
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Harold Faltermeyer, Lady Gaga & Hans Zimmer - Top Gun: Maverick (2022)
Zdjęcia są kontynuacją stylu lat 80. z pierwszej części. Większość ujęć nawet celowo skopiowanych i powtórzonych. Napisy początkowe i końcowe dokładnie jak w 80s. Obecnie współczesne blockbustery nie mają już napisów początkowych, nawet tytuł filmu coraz rzadziej się pojawia w czołówce. A tu proszę - przez dobrą minutę mamy czarny ekran i białe napisy na start z nazwiskami głównych aktorów.
Jeśli chodzi o awiacje w powietrzu to tu był pełny IMAX i dla tych scen warto było pójść do tej sali. Po akcji ekran wracał do tradycyjnej panoramy. Czuć dużą naturalność i widać, że oglądamy prawdziwe samoloty, a nie wygenerowany cyfrowo obraz w komputerze. Efekty specjalne na pewno były, ale lotniskowce były rzeczywiste.
"Top Gun 1986" był propagandowym hitem ery Reagana sponsorowany przez Siły Powietrzne USA. W drugiej części nadal mamy pokazywanie chwały dzielnych pilotów, z tym, że wdarła się polityczna poprawność. Nasi wojownicy biorą udział w misji zestrzelenia fabryki uranu, ale w jakim państwie i kto jest wrogiem - nie wiadomo.
Scenariuszowo typowa bajka dla dużych dzieci. Fabuła o której zapomnę po paru tygodniach, podobnie jak było u mnie z pierwszą częścią.
Siłą filmu są zdjęcia i niezły montaż. Muzyka jak z lat 80. Temat Harolda brzmi nieźle, ale brak ogólnej koncepcji, aby ścieżka miała coś dopowiadać. Utwory wrzucane losowo w dowolnym miejscu. W pierwszym planie dźwiękowym wychodzą siliniki odrzutowców, które swoim warkotem i hukiem zagłuszają wszystko.
Jeśli chodzi o awiacje w powietrzu to tu był pełny IMAX i dla tych scen warto było pójść do tej sali. Po akcji ekran wracał do tradycyjnej panoramy. Czuć dużą naturalność i widać, że oglądamy prawdziwe samoloty, a nie wygenerowany cyfrowo obraz w komputerze. Efekty specjalne na pewno były, ale lotniskowce były rzeczywiste.
"Top Gun 1986" był propagandowym hitem ery Reagana sponsorowany przez Siły Powietrzne USA. W drugiej części nadal mamy pokazywanie chwały dzielnych pilotów, z tym, że wdarła się polityczna poprawność. Nasi wojownicy biorą udział w misji zestrzelenia fabryki uranu, ale w jakim państwie i kto jest wrogiem - nie wiadomo.
Scenariuszowo typowa bajka dla dużych dzieci. Fabuła o której zapomnę po paru tygodniach, podobnie jak było u mnie z pierwszą częścią.
Siłą filmu są zdjęcia i niezły montaż. Muzyka jak z lat 80. Temat Harolda brzmi nieźle, ale brak ogólnej koncepcji, aby ścieżka miała coś dopowiadać. Utwory wrzucane losowo w dowolnym miejscu. W pierwszym planie dźwiękowym wychodzą siliniki odrzutowców, które swoim warkotem i hukiem zagłuszają wszystko.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Harold Faltermeyer, Lady Gaga & Hans Zimmer - Top Gun: Maverick (2022)
Ale ta anonimowość wroga jest akurat dobra. Dlatego też można sobie mówić, że mamy do czynienia KoreoIranem Północnym. Rosja w sumie też by pasowała, ale oni już i tak mają mnóstwo bomb. W sumie jako widz, może sobie każdy dopowiedzieć kto jest tym wrogiem. Ale jedno jest pewne wróg jest zły i trzeba zniszczyć tę bazę. "America! Fuck Yeah!"swordfish pisze: ↑pt cze 10, 2022 01:37 am"Top Gun 1986" był propagandowym hitem ery Reagana sponsorowany przez Siły Powietrzne USA. W drugiej części nadal mamy pokazywanie chwały dzielnych pilotów, z tym, że wdarła się polityczna poprawność. Nasi wojownicy biorą udział w misji zestrzelenia fabryki uranu, ale w jakim państwie i kto jest wrogiem - nie wiadomo.
Co do tego sie zgodzę choć jest jedna scena, gdzie akurat muzyka wychodzi na pierwszy i dobrze się sprawdza, za sprawą tej piosenki:swordfish pisze: ↑pt cze 10, 2022 01:37 amSiłą filmu są zdjęcia i niezły montaż. Muzyka jak z lat 80. Temat Harolda brzmi nieźle, ale brak ogólnej koncepcji, aby ścieżka miała coś dopowiadać. Utwory wrzucane losowo w dowolnym miejscu. W pierwszym planie dźwiękowym wychodzą siliniki odrzutowców, które swoim warkotem i hukiem zagłuszają wszystko.
youtu.be/mNEUkkoUoIA
Naprawdę spoko kawałek i dobrze pasował do przyjemnej sceny. Wiadomo od razu mamy porównania z legendarną sceną gry w piłki plażowej z pierwszego Top Guna, która jak wiadomo jest najbardziej LGBTQ+ przyjazną sceną w historii kina. Ta nowa scena też była spoko i podobnie jak w oryginale Goose jako najmniej atrakcyjny miał jako jedyny na sobie koszulkę, tak tym razem mamy podobnie z Bobem. Są nagie mokre torsy i jest to ładne nawiązanie. Wiadomo oryginalny Top Gun to 10 tęcz na 10, tak tutaj może dam 7 tęcz na dziesięć. Jest spoko, ale wiadomo zważywszy, że teraz mamy Pride Month, to pytając uczestników każdy wybierze plażę z pierwszego Top Guna.
#WinaHansa #IStandByDaenerys