Danny Elfman - Doctor Strange in the Multiverse of Madness (2022)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10224
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Danny Elfman - Doctor Strange in the Multiverse of Madness (2022)

#16 Post autor: Ghostek » śr maja 04, 2022 21:34 pm

Faktycznie 110% Elfmana w Elfmanie. Szkoda że głównie na autopilocie i bez takiego eksperymentatorstwa jak w pierwszym Doktorze od Michaela. 80 minut to zdecydowanie za dużo jak na takie granie łączące stylistykę pisania do filmów Burtona z epickim superhero jakie to Elfman zwykł pisać. Takie Justice League choć z nieco mniej intrygującą melodyką. Z całego tego albumu najlepiej wypada końcówka, gdzie też najwięcej się dzieje, nie tylko w decybelach. Jak to wszystko wypadnie w filmie - chyba nie trudno się domyśleć. Stawiam na solidne rzemiosło, ale o tym przekonam się jutro na pokazie prasowym. Przy dobrych wiatrach tekst wskoczy w piątek.
Obrazek

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10224
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Danny Elfman - Doctor Strange in the Multiverse of Madness (2022)

#17 Post autor: Ghostek » czw maja 05, 2022 13:44 pm

Tem film to rasowy Raimi. Martwe zło na sterydach :d Masa odważnych, horrorowych scen więc miłośnicy malvelowskiego humoru będą niepocieszeni. :)
Scena z LethalSymphonies - no poezja :d

Muza w filmie wypada okej. Robi swoje a i można zrozumieć czemu taka potężna i anonimowa. Po prostu na ekranie dzieje sie tyle dziwactw, że trudno to ubrać w klssyczne superhero score. :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Danny Elfman - Doctor Strange in the Multiverse of Madness (2022)

#18 Post autor: Adam » pt maja 06, 2022 11:38 am

Hmm wedle tego wywiadu z wczoraj, jak ktoś nie widział serialu WandaVision, to może mieć problem:

Elizabeth Olsen Loves How New "Doctor Strange" Continues "WandaVision" Story


youtu.be/iFoR5dW5ufo
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23261
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Danny Elfman - Doctor Strange in the Multiverse of Madness (2022)

#19 Post autor: Mystery » pt maja 06, 2022 11:43 am

A ja właśnie widziałem, że ludzie są zawiedzeni, że film olewa WandaVision. No nic, w niedzielę sam się przekonam :wink:

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1437
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Danny Elfman - Doctor Strange in the Multiverse of Madness (2022)

#20 Post autor: Pawel P. » pt maja 06, 2022 12:49 pm


Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10224
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Danny Elfman - Doctor Strange in the Multiverse of Madness (2022)

#21 Post autor: Ghostek » sob maja 07, 2022 07:21 am

Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Danny Elfman - Doctor Strange in the Multiverse of Madness (2022)

#22 Post autor: Adam » sob maja 07, 2022 08:02 am

typowy łupiący Elfman, nie dotrwałem do połowy :(
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Danny Elfman - Doctor Strange in the Multiverse of Madness (2022)

#23 Post autor: Adam » sob maja 07, 2022 15:40 pm

Nie no, WandeVision TRZEBA znać, zanim się ten film obejrzy. Przecież tu jest oś fabuły oparta na domu w Westtown i dwójce dzieci Wandy, które - te same co w serialu jak i ich tamten dom - też tu w filmie występują. Czyli Olsen mówiła wyżej prawdę, to jest ścisła kontynuacja ostatnich scen z serialu.

Film dobry, efekty miazga, zaskakujące, że pozwolili zrobić wręcz horror momentami, ciekawe za jaką łapówkę ci od PG to przełknęli :P Score w filmie świetny, ale do słuchania poza się nie nadaje z powodu gatunkowego ciężaru.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Danny Elfman - Doctor Strange in the Multiverse of Madness (2022)

#24 Post autor: Adam » ndz maja 08, 2022 06:36 am

Heh, mówiłem, Variety już dało artykuł pytający jakim cudem ten film dostał tak niskie PG -

https://variety.com/2022/film/columns/d ... 235258889/

Faige posmarował komu trzeba i tyle.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23261
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Danny Elfman - Doctor Strange in the Multiverse of Madness (2022)

#25 Post autor: Mystery » ndz maja 08, 2022 17:38 pm

Film mega, Evil Dead za 200 baniek. Score mocno ilustracyjny, niby są nowe tematy, ale nie wiem czy to Strange'a, Chavez, Wandy czy całego tego Multiversum... Soundtrack nie jest ułożony chronologicznie i jak tak teraz słucham po kolei i z kontekstem to jest już nieco lepiej.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13114
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Danny Elfman - Doctor Strange in the Multiverse of Madness (2022)

#26 Post autor: lis23 » śr maja 11, 2022 07:37 am

Pierwszy raz od dawna jestem rozczarowany filmem Marvela ...
Sam film jest ok ale nie czuję, że jest on diametralnie inny i lepszy niż pierwsza część przygód Strange'a.
Pierwsza część była dosyć sztampowym filmem ale miała w sobie tę magię i eteryczność, tutaj mi tego zabrakło i to nie tylko w klimacie filmu ale także w lokacjach, np. w klasztorze w którym Strange uczył się używania magii pod okiem Starożytnej.
Rozczarował mnie sam Stephen, gdyż nie zobaczyłem tu nic, czego nie widziałbym wcześniej i odnoszę wrażenie, że apogeum swojej mocy osiągnął On podczas walki z Thanosem w "Infinity War", tutaj nie ma właściwie szans z Wandą.
Spoiler:
Sama Wanda była ok ale nie wywarła na mnie większego wrażenia, nie wywołała emocji - wielu widzów narzeka na trzeciego Spider Mana a moim zdaniem, to znacznie lepszy film, gdyż właśnie wywołuje emocje, czego drugi Strange nie robi. Nie ma tu sceny na miarę przebudzenia się Zielonego Goblina i konsekwencji jego powrotu, oraz wizyty wiadomo kogo, mamy za to dwie kreatywne sekwencję
Spoiler:
i to w zasadzie tyle, czyje się trochę zmarnowany potencjał, zwłaszcza, jeśli Krasinski został wykorzystany tylko na te kilka minut.
Zaskakująca jest
Spoiler:
Ostatecznie, dałbym filmowi 7/10, bo niczym mnie nie zaskoczył i nie czułem emocjonalnego związku z żadnym z bohaterów i chyba najbardziej zabrakło mi tu emocji.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23261
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Danny Elfman - Doctor Strange in the Multiverse of Madness (2022)

#27 Post autor: Mystery » śr maja 18, 2022 15:34 pm

Score chronologicznie:

1. On the Run
2. Strange Awakens
3. Are You Happy?
4. Gargantos
5. Discovering America
6. The Apple Orchard
7. Battle Time
8. Not a Monster
9. Strange Statue
10. A Cup of Tea
11. Home?
12. Journey With Wong
13. Forbidden Ground
14. Tribunal
15. They're Not Coming Back
16. Grab My Hand
17. The Decision is Made
18. Buying Time
19. The Book of Vishanti
20. Looking for Strange
21. Strange Talk
22. Lethal Symphonies
23. Stranger Things Will Happen
24. Getting Through
25. Only Way
26. Trust Your Power
27. They'll Be Loved
28. Farewell
29. An Interesting Question
30. Main Titles
31. An Unexpected Visitor
32. Multiverse of Madness

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Danny Elfman - Doctor Strange in the Multiverse of Madness (2022)

#28 Post autor: Adam » śr maja 18, 2022 16:32 pm

ale chronologicznie z tego co wydano, bo to chyba nie jest kompletny score ?
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23261
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Danny Elfman - Doctor Strange in the Multiverse of Madness (2022)

#29 Post autor: Mystery » czw maja 19, 2022 15:59 pm

Kompletny na pewno nie, np jutro wychodzi wersja z 3 nowymi kawałkami:

Illuminati Vs. Wanda, Illuminati, Wanda At Home
https://music.apple.com/nz/album/doctor ... 1624853117

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 2848
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: Danny Elfman - Doctor Strange in the Multiverse of Madness (2022)

#30 Post autor: swordfish » wt maja 24, 2022 14:18 pm

Nadal uważam universum Marvela za przeciętną serię, gdzie chcą widza oszołomić natłokiem efektów specjanych i ogromem postaci z różnych światów. Nie znam pierwszego "Doctora Strange'a", a z "WandaVision" widziałem tylko 1.odcinek. Dlatego czułem się w całej fabule pogubiony. Dołożenie Kapitan Carter, Krasińskego z F4 (gdzie on występował w F4?) i prof. Xaviera nie ułatwiało zadania. Serial "Kapitan Carter" też oglądałem tylko 1. odcinek.
Swoją drogą jaka jest kolejność oglądania universum Marvela? Czy należy zacząć od "Kaczora Howarda" George'a Lucasa?
Film i muzyka Elfmana mnie zmęczyła. Ale jedna scena jest rewelacyjna. Walka na nuty w "Lethal Symphonies". Czy jest już dokładna analiza jakimi utworami się okładali?

ODPOWIEDZ