Alexandre Desplat, VA - The French Disptach (2021)
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33887
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat, VA - The French Disptach (2021)
Niestety wiele osób narzeka, że score Desplata jest jakiś nijaki. Może Panowie powinni sobie zrobić przerwę i Mothersbaugh mógłby wrócić.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Alexandre Desplat, VA - The French Disptach (2021)
Świat Andersona wyciśnięty i pokazany do potęgi absurdu. Dalej bawi się scenografią, statystami, aktorami i kostiumami. Co chwila zmienia nam format obrazu z kwadratu na panoramę oraz zmienia kolory z czarno-białego na swoje słodkie różowe.
Zatrzęsienie aktorów znanych nam z filmów bondowskich. Kompletnie naga Léa Seydoux, Benicio Del Toro z "Licence To Kill", Christopher Waltz, Mathieu Amalric i Jeffrey Wright. Czekałem tylko kiedy pojawi się sam agent 007.
Tak naprawdę oglądamy 3 osobne nowelki połączone historią o redakcji tytułowej gazety. Jak to u Andersona dialogi są przegadane i naszpikowane inteligentnymi bon-motami. Przez mnogość postaci i pojawiania się co razu epizodycznych wątków, ciężko za tym wszystkim nadążyć. Oglądając w kinie rozglądałem się za pilotem lub myszką do komputera, aby móc zatrzymać i niektóre fragmenty powtórzyć. W obrazku dzieje się mnóstwo. Każdy kadr jest naszpikowany interesującą choreografią i układem, co nie jesteśmy w stanie wszystko wyłapać od razu. Przez to bogactwo ustawień widz może łatwo się zgubić, co powoduje, że mimo pozornie atrakcyjnie i wykwintnie podanego dania, szybko się nudzi. Wszystko podlane melancholijnym i romantycznym sosem. Może w tym wszystkim zgubił się sam Desplat, który już nie wiedział, jaką muzykę ma wstawić, więc postawił na klasyczne plumkadełko.
Zatrzęsienie aktorów znanych nam z filmów bondowskich. Kompletnie naga Léa Seydoux, Benicio Del Toro z "Licence To Kill", Christopher Waltz, Mathieu Amalric i Jeffrey Wright. Czekałem tylko kiedy pojawi się sam agent 007.
Tak naprawdę oglądamy 3 osobne nowelki połączone historią o redakcji tytułowej gazety. Jak to u Andersona dialogi są przegadane i naszpikowane inteligentnymi bon-motami. Przez mnogość postaci i pojawiania się co razu epizodycznych wątków, ciężko za tym wszystkim nadążyć. Oglądając w kinie rozglądałem się za pilotem lub myszką do komputera, aby móc zatrzymać i niektóre fragmenty powtórzyć. W obrazku dzieje się mnóstwo. Każdy kadr jest naszpikowany interesującą choreografią i układem, co nie jesteśmy w stanie wszystko wyłapać od razu. Przez to bogactwo ustawień widz może łatwo się zgubić, co powoduje, że mimo pozornie atrakcyjnie i wykwintnie podanego dania, szybko się nudzi. Wszystko podlane melancholijnym i romantycznym sosem. Może w tym wszystkim zgubił się sam Desplat, który już nie wiedział, jaką muzykę ma wstawić, więc postawił na klasyczne plumkadełko.
Re: Alexandre Desplat, VA - The French Disptach (2021)
Też właśnie ostatnio byłem na filmie. To taki Anderson do sześcianu gdzie wszystkie jego "cudaczności" są doprowadzone do jakiś tam ekstremów. Aleeee, kurczę muszę przyznać, że urzekł mnie ten film niesamowicie. Formą, obrazami, humorem i poniekąd historiami. No nie wszystkie sa tak samo wciągające ale koniec końców bilans wychodzi na 0. Ogólnie rzecz biorąc dobrze się bawiłem. Natomiast co do muzyki to wydaje mi się że wpasowała się całkiem dobrze w film, ale brzmiała momentami jako jakieś tam odrzuty z Grand Budapest Hotel. Ogólnie rzecz biorąc poprawnie ale bez szału. Nie mam też wielkich chęci sięgnąć po sam album jak to było przy GBH, ale może się skuszę.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33887
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat, VA - The French Disptach (2021)
Film obejrzałem. Wizualnie to Anderson w Andersonie, pomnożony przez Andersona do nieskończoności. Kadry i wizualnie jest super dopracowane. Przy czym historie są dość nierówne i najlepsza jest oczywiste z artystą więziennym. Co do muzyka, to plumkała, nie wadziła, ale też nie zachwycała. Że też przy tak francuskim filmie, Desplat jakoś tak mało patriotycznie i na minimum go umuzycznił.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat, VA - The French Disptach (2021)
Czyli co?
Skończył się?
Skończył się?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33887
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat, VA - The French Disptach (2021)
Nie jestem w pewnym sensie ekspertem od Desplata, aby mnie to oceniać. Ale z muzyki nic nie pamiętam.
Przy czym akurat historia o więziennym artyście powinna się Tobie spodobać. Mnie się podobała.
Przy czym akurat historia o więziennym artyście powinna się Tobie spodobać. Mnie się podobała.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 5933
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Alexandre Desplat, VA - The French Disptach (2021)
Wawrzyniec pisze: ↑sob wrz 03, 2022 11:06 amPrzy czym akurat historia o więziennym artyście powinna się Tobie spodobać. Mnie się podobała.
powinna się spodobać
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat, VA - The French Disptach (2021)
Że Seydoux pozuje nago? U Cronenberga ostatnio też...
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 5933
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Alexandre Desplat, VA - The French Disptach (2021)
ona się rozbiera od początku kariery, wypłynęła na jakimś lesbijskim romansie ze scenami,
nie mam nic przeciwko, nie słyszałem żadnego hejtu skierowanego pod jej adresem w tym względzie
tak, że sztuka nie tylko dzieli, ale może też łączyć
nie mam nic przeciwko, nie słyszałem żadnego hejtu skierowanego pod jej adresem w tym względzie
tak, że sztuka nie tylko dzieli, ale może też łączyć
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat, VA - The French Disptach (2021)
Ano przecież... "Życie Adeli"...
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Alexandre Desplat, VA - The French Disptach (2021)
Bardziej od cycek Seydoux, zaskoczyły mnie cycki u Andersona
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat, VA - The French Disptach (2021)
W pierwszej chwili jak to przeczytałem pomyślałem, że sam Anderson postanowił dorobić sobie cycki
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33887
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat, VA - The French Disptach (2021)
Plus zaznaczam, że to nie są wyłącznie cycki Seydoux w tym filmie. Plus kiedyś czytałem wywiad z Leą Seydoux, gdzie wypowiadała się o nagości w kinie. I mówiła też, że w pełni rozumie takie zabiegi, które mają przyciągnąć widzów. I sama bardzo lubi oglądać nagość w kinie. Ja oczywiście w pełni szanuję jej opinię.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat, VA - The French Disptach (2021)
Wszyscy bardzo szanujemy jej opinię i ją samą... nawet jeśli jej postać w ostatnim Bondzie była kompletnie nijaka... ale co tam, ostatni Bond i tak był przereklamowany.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Alexandre Desplat, VA - The French Disptach (2021)
Francuska szkoła, widać, że rodaczka Evy GreenWawrzyniec pisze: ↑sob wrz 03, 2022 17:33 pmPlus zaznaczam, że to nie są wyłącznie cycki Seydoux w tym filmie. Plus kiedyś czytałem wywiad z Leą Seydoux, gdzie wypowiadała się o nagości w kinie. I mówiła też, że w pełni rozumie takie zabiegi, które mają przyciągnąć widzów. I sama bardzo lubi oglądać nagość w kinie. Ja oczywiście w pełni szanuję jej opinię.