To dwóch kompozytorów, czy jeden się tak długo nazywa?
Patrząc, że odpowiada za to Jordan Peele, to nie spodziewam się niczego dobrego, choć krytycy pewnie będą zachwyceni.
Wolę pozostać przy oryginale i muzyce Philipa Glassa.
Re: Robert Aiki Aubrey Lowe - Candyman (2021)
: ndz sie 29, 2021 17:39 pm
autor: Mystery
To dwóch kompozytorów, czy jeden się tak długo nazywa?
To dwóch kompozytorów, czy jeden się tak długo nazywa?
Patrząc, że odpowiada za to Jordan Peele, to nie spodziewam się niczego dobrego, choć krytycy pewnie będą zachwyceni.
Wolę pozostać przy oryginale i muzyce Philipa Glassa.
Akurat Jordan Peele jako scenarzysta i reżyser nadaje tu właściwego dla siebie tonu. Klimaty właśnie jak z "Get Out", "Us" i "Them". Otrzymujemy horror, gdzie pod płaszczykiem grozy jest pokazywana walka z nierównościami rasowymi. Jak zwykle świetnie zmontowane i sfilmowane. Jestem zachwycony!
Chyba po raz pierwszy spotykam się z odwróconymi, lustrzanymi odbiciami nazw wytwórni na początku. Bardzo ciekawy efekt. Przez chwilę myślałem, że w kinie coś namieszali i puszczają piracką kopię.
Re: Robert Aiki Aubrey Lowe - Candyman (2021)
: czw wrz 16, 2021 18:25 pm
autor: narkoman
Ja powiem tak. Film widziałem i muszę przyznać, że jest przepięknie nakręcony. Ładne kadry, kolorki itd. Do tego niesamowity klimacik, aktorstwo no i muzyka, która z obrazem prezentuje się świetnie. Co do wydźwięku to jest on ciekawy (cały ten twist z prześladowaniem itd) ale fabularnie to niestety jest tutaj biednie. A szkoda bo potencjał był spory.
Natomiast jeśli chodzi o muzykę to na albumie to niestety jest straszne ziewanie. Kilka tracków na początku zwiastuje coś ciekawego, ale później jest nudno jak nie powiem co. Zasnąć można. Środek albumu taki nijaki i ogólnie usypiający, że HIT. Końcówka tam coś próbuje ratować ale no niestety nieudolnie. Podsumowując, kilka utworów jest mega, reszta raczej do zapomnienia. I ta niebotyczna długość tego albumu poraża.
Re: Robert Aiki Aubrey Lowe - Candyman (2021)
: czw wrz 16, 2021 19:13 pm
autor: Koper
a temat Glassa w końcu jest w filmie (i odgrywa jakąś rolę sensowną) czy nie?
Re: Robert Aiki Aubrey Lowe - Candyman (2021)
: czw wrz 30, 2021 10:58 am
autor: Mystery
Temat Glassa leci raz, podczas montażu przypominającego wydarzenia z pierwszego filmu i jest to chyba najlepszy muzyczny moment filmu. O ile score Lowe jeszcze w filmie jako tako działa (niepokojące napisy początkowe), tak ten horrendalnie długi soundtrack to już droga przez mękę, ale owego Glassa można jeszcze sobie posłuchać.
Re: Robert Aiki Aubrey Lowe - Candyman (2021)
: czw wrz 30, 2021 12:18 pm
autor: Wawrzyniec
Fajnie, że kompozytorzy bawią się dźwiękami, ale naprawdę chciałbym, aby też jeszcze pojawiały się jakieś bardziej gotyckie i orkiestrowe horrory w brzmieniu.