HANS ZIMMER - DUNE 1 & 2 (2021 / 2024)
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33930
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DUNE (2021)
Ale tu jest też kwestia gustu i np. ja lubię takie napuszone, poważne filmy, gdzie pośladki są tak ściśnięte, że nie można między nie wsadzić kartkę papieru A4.
To nie jest klasyczny blockbuster, ale np. ze znajomym wyszliśmy w o wiele lepszym nastroju niż po ostatnim Bondzie.
To nie jest klasyczny blockbuster, ale np. ze znajomym wyszliśmy w o wiele lepszym nastroju niż po ostatnim Bondzie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: HANS ZIMMER - DUNE (2021)
Nie jestem fanem filmu Lyncha, ale dużo lepiej mi się go oglądało, zwłaszcza po remasterze. Barwny wizualnie, nie nadyma się na patos i zadęcie i wie, dokąd zmierza. Przy okazji MacLachlan > Chalamet, ogólnie design postaci jest tam bardziej wyrazisty.
"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame
It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049
~ Jon Burlingame
It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26144
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DUNE (2021)
To chyba podobał Ci się "Smoleńsk"?Wawrzyniec pisze: ↑pt paź 22, 2021 18:49 pmAle tu jest też kwestia gustu i np. ja lubię takie napuszone, poważne filmy, gdzie pośladki są tak ściśnięte, że nie można między nie wsadzić kartkę papieru A4.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10231
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DUNE (2021)
No i wszystkie filmy VegiKoper pisze: ↑pt paź 22, 2021 19:41 pmTo chyba podobał Ci się "Smoleńsk"?Wawrzyniec pisze: ↑pt paź 22, 2021 18:49 pmAle tu jest też kwestia gustu i np. ja lubię takie napuszone, poważne filmy, gdzie pośladki są tak ściśnięte, że nie można między nie wsadzić kartkę papieru A4.
Re: HANS ZIMMER - DUNE (2021)
Mi się nawet podobało, ale ten film nie ma najmniejszego sensu jeśli nie powstanie druga część, urywa się w połowie i żal mi tylko fanów Zendayi, którzy specjalnie pójdą dla niej na ten film. A Villeneuve i Zimmer to nie jest jednak dobre połączenie. Lubię Denisa, ale powinien odpocząć od blockbusterów, moje ulubione jego filmy to na pewno nie BR i Diuna, podobnie jak ulubione soundtracki z jego filmów nie pochodzą od Hansa. Score z Diuny jest potwornie nudny, no nic się na dłuższą metę nie dzieje, w filmie jeszcze jako tako, choć bardziej mi podchodziło pod sound design i posłuchałoby się w takim filmie coś w stylu Johna Cartera
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26144
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DUNE (2021)
Cicho, bo zaraz przyjdzie Hans i powie, że jak napiszesz lepszy to Ci załatwi robotę w Holyłudzie.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3001
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: HANS ZIMMER - DUNE (2021)
Albo zrobi to samo co z Southallem.
W ogóle jak słyszę, że score do Diuny to drony z okazjonalnymi gitarami nad czym Hans się męczył dwa lata, to może Denis powinien pozostać muzycznie na Islandii. Raz najlepsze scory zrobił mu Johann, to jeszcze tego typu scory połowa tamtejszych twórców smaży na co dzień.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33930
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DUNE (2021)
Ale co ma Smoleńsk i filmy Patryka Vegi, z potężnymi filmami za grube miliony z potężnym kijem w pupie?
A mnie ich nie żal, gdyż właśnie jak pójdą do kina to film zarobi i wtedy powstanie druga część i wtedy w tej drugiej części fani otrzymają jej więcej. Ale prawda jest taka, że to Rebecca Ferguson jest tu główną rolą kobiecą. I według mnie rola Ferguson jest naprawdę dobra i ja nawet dałbym jej nominację do Oscara. Nie wspominając, że to też jest niezwykła rola, jak na współczesny film za duże pieniądze. Przede wszystkim Ferguson nie gra "strong female lead", co nie tylko oznacza, że jej postać jest wielowymiarowa, posiada emocje, ale co więcej potrafi je ukazać. Po za tym Lady Jessica nie zachowuje się jakby świat należał do niej, nie ma pretensji do całego świata, nie wywyższa się nad innymi, ani nie jest arogancka. Kiedy trzeba potrafi być silna, kiedy się boi, czujemy ten strach i go okazuje, plus też wykazuje się matczynym instynktem i miłością. Oglądając byłem w szoku, wręcz nie dowierzałem, że można jeszcze taką postać stworzyć.
Ale właśnie Denisowi i Hansowi chodziło, aby to nie brzmiało jak klasyczna space opera. Plus OK, mogę przyjąć krytykę, ale to też nie jest tak, że muzycznie się nic nie dzieje. Czy przy takim "Leaving Caladan", "Armada", czy takim "Premonition" to nie dudniła i trzęsła się aż cała sala kinowa, tak jak u mnie?
Ale Hans nie pochodzi z Islandii tylko z Niemiec to mu trochę więcej czasu zajęło. Plus była jeszcze pandemia, co też wpłynęło na tryb pracy. Nie wspominając, że Hans wiele rzeczy nagrał, a potem specjalnie to tak zmiksował, aby to nie brzmiało jak normalne instrumenty.qnebra pisze: ↑pt paź 22, 2021 22:03 pmAlbo zrobi to samo co z Southallem.
W ogóle jak słyszę, że score do Diuny to drony z okazjonalnymi gitarami nad czym Hans się męczył dwa lata, to może Denis powinien pozostać muzycznie na Islandii. Raz najlepsze scory zrobił mu Johann, to jeszcze tego typu scory połowa tamtejszych twórców smaży na co dzień.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: HANS ZIMMER - DUNE (2021)
Dupy nie urywa.
Cały ten świat tak średnio do mnie trafił, do tego wolne tempo, przymulona i niespecjalnie efektowna strona wizualna, kij w dupie jak u Nolana, brak postaci do polubienia (nawet Momoa tu jest niewyraźny) i realizacja scen akcji w pozbawionym dynamiki retro-stylu składają się na takie 6/10, bo w końcu się jako tako wkręciłem i przebrnąłem do końca w miarę bezboleśnie, ale pewnie za dwa dni o tym zapomnę.
Sam styl realizacji to niby mógłby być plus (w BR2049 było podobnie i mi się podobało), ale gdy cały zamysł do mnie niezbyt przemawia, trudno się tym jarać.
O ile nie powstanie wyraźnie lepsza kontynuacja drugi raz nie będzie mi się chciało tego oglądać, a szanse na to, abym kiedykolwiek sięgnął po książki spadły z 2% do zera.
PS. muzyka wybitnie nijaka.
Cały ten świat tak średnio do mnie trafił, do tego wolne tempo, przymulona i niespecjalnie efektowna strona wizualna, kij w dupie jak u Nolana, brak postaci do polubienia (nawet Momoa tu jest niewyraźny) i realizacja scen akcji w pozbawionym dynamiki retro-stylu składają się na takie 6/10, bo w końcu się jako tako wkręciłem i przebrnąłem do końca w miarę bezboleśnie, ale pewnie za dwa dni o tym zapomnę.
Sam styl realizacji to niby mógłby być plus (w BR2049 było podobnie i mi się podobało), ale gdy cały zamysł do mnie niezbyt przemawia, trudno się tym jarać.
O ile nie powstanie wyraźnie lepsza kontynuacja drugi raz nie będzie mi się chciało tego oglądać, a szanse na to, abym kiedykolwiek sięgnął po książki spadły z 2% do zera.
PS. muzyka wybitnie nijaka.
Re: HANS ZIMMER - DUNE (2021)
Efektowność filmu polega głównie na proporcjach, że widzimy te wielkie statki, budowle, robala, a w tle tyci, tyci ludziki... i tyle z tego całego rozmachu, bo już scenografia czy kostiumy to bida jak z Diuny, ale od studia Asylum... Dosłownie całe zaskoczenie humorem zdradzono w zwiastunach, a scenariusz idzie na straszną łatwiznę, bo wszystko tłumaczą nam filmiki instruktażowe, które puszcza główny bohater. Obsadę zebrano tu niesamowitą, ale co z tego skoro postacie traktowane są po macoszemu i trudno się tu było z kimkolwiek zżyć, mimo iż czas był, no ale reżyser wolał pokazywać pustynię, toteż jak zaczynają nas powoli opuszczać, to whatever... Jak już wspomniałem ten film jako autonomiczna produkcja nie ma racji bytu, toteż trochę dziwnie oceniać połowę filmu i dziwi mnie decyzja producentów, bo skoro tak podzielili film, to drugą jego część powinni kręcić razem, jak się to teraz robi, bo nawet jak będzie druga część, to powinna polecieć góra za rok, ale póki to nakręcą i wyprodukują to już o pierwszej części mało kto będzie pamiętał.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26144
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DUNE (2021)
To że ich twórcy podchodzą do tematu z taką samą śmiertelną powagą i brakuje im dystansu, humoru, ironii..Wawrzyniec pisze: ↑pt paź 22, 2021 22:24 pmAle co ma Smoleńsk i filmy Patryka Vegi, z potężnymi filmami za grube miliony z potężnym kijem w pupie?
Logika Hansa i Hollywoodu. Kupa kasy na orkiestrę i solistów a potem miksujemy by brzmiało syntetycznie. Czyli to tak jakbyś wywalił kasę na najlepsze meble z najlepszego egzotycznego drewna, kupił je do chaty, po czym stwierdził, że nie chcesz, żeby meble były drewniane bo takie Ci nie pasują do koncepcji i okleił je jakimś kolorowym plastikiem, by wyglądały bardziej nowocześnie.Wawrzyniec pisze: ↑pt paź 22, 2021 22:24 pmAle Hans nie pochodzi z Islandii tylko z Niemiec to mu trochę więcej czasu zajęło. Plus była jeszcze pandemia, co też wpłynęło na tryb pracy. Nie wspominając, że Hans wiele rzeczy nagrał, a potem specjalnie to tak zmiksował, aby to nie brzmiało jak normalne instrumenty.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 5935
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: HANS ZIMMER - DUNE (2021)
no w jakiś tam sposób jest to genialne w prostocie, oryginalne dla Hansika nie, vide Aurora jakoś tam, nie wiem dlaczego Wawrzyniec traci tu energie broniąc geniusza przed plebsemMystery pisze: ↑czw paź 21, 2021 16:53 pmDetale "The Art and Soul of Dune (Companion Book Music) "
https://music.apple.com/nz/album/the-ar ... 1588743930
termin ASRM jest znany można poczytać… ile w tym „voodoo” prawdy nie wiem ale youtube mi takie rzeczy reklamuje, żebym wykupił ich premium i nie musiał oglądać ekranu słuchając, tylko mi
no i masa takich samoróbek po necie się kręci, znaczy jest jakiś odbiorca, można do nie go trafić
Re: HANS ZIMMER - DUNE (2021)
Sketchbook mi przyszedł, zaryzykowałem bo paru na FSM dostało tłoczone z tego miejsca. Nie udało się, przyszedł CD-R, ale… No właśnie coraz mniej rozkminiam działalność WaterSRAŁER - mam pare innych CD-R, głównie ich, i każdy ma papier wydrukowany na drukarce. A tym razem przyszedł papier jak z fabryki, a płyty CD-R. Konia z rzędem temu, kto rozkmini ich politykę wydawniczą.
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10231
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DUNE (2021)
A gdzie zamawiałeś? W jakim sklepie?Adam pisze: ↑sob paź 23, 2021 12:51 pmSketchbook mi przyszedł, zaryzykowałem bo paru na FSM dostało tłoczone z tego miejsca. Nie udało się, przyszedł CD-R, ale… No właśnie coraz mniej rozkminiam działalność WaterSRAŁER - mam pare innych CD-R, głównie ich, i każdy ma papier wydrukowany na drukarce. A tym razem przyszedł papier jak z fabryki, a płyty CD-R. Konia z rzędem temu, kto rozkmini ich politykę wydawniczą.
Btw, najlepsze jest to, że nakład powyżej 500 sztuk CDr się nie opłaca. Tylko tłoczenie, a wątpie by na całym świecie sprzedawało się mniej niż 500 płyt Zimmera. Ktoś tu nieźle Januszuje w WaterTower
Re: HANS ZIMMER - DUNE (2021)
Imports
To jest loteria, zamówione w ten sam dzień, jeden dostał tłoczone, inny CD-R.
To jest loteria, zamówione w ten sam dzień, jeden dostał tłoczone, inny CD-R.
#FUCKVINYL