HANS ZIMMER - DUNE 1 & 2 (2021 / 2024)

[Koper]

Nie przeszkodzi to wszakże w pieprzeniu w wywiadach, że jest inaczej i jaka to silna postać kobieca ery #metoo

[Paweł Stroiński]

To jest podobno pierwsza połowa powieści. Faktycznie nie przypominam sobie zbyt dużo Chani w powieści przed atakiem na Arrakis...

[Koper]

Ale de facto w tej drugiej też nie jest jej nie wiadomo jak horrendalnie dużo, żeby twierdzić, że staje się wówczas główną bohaterką.

[Paweł Stroiński]

Jeśli jednak Villeneuve postawił sobie za zadanie kwestionowanie tropu białego zbawiciela (tzw. white savior), to wzmocnienie roli Chani w filmowej adaptacji byłoby tutaj dobrym przykładem. Tutaj jest dużo popularnych dziś problemów do poruszenia. Jak już mówimy o Fremenach, to jeszcze wchodzi w grę przecież postkolonializm.

[Wawrzyniec]

Wiadomo teksty o "white savior" "postkolonialiźmie" i niedawno o "faszystowskich podtekstach" słyszałem od jednej osoby, po tym jak powiedziałem, że byłem na "Dune". I zawsze na tego typu dyskusję odpowiadam, że byłem na dobrym filmie science-fiction i to mnie obchodzi, a inne rzeczy to niech się ludzie na twitterach i podczas marszów spierają.

Nie przeszkodzi to wszakże w pieprzeniu w wywiadach, że jest inaczej i jaka to silna postać kobieca ery #metoo

To Zendaya już o tym pieprzyła mimo, że tak jak pisałem, jej rola to się ogranicza do bycia reklamą perfum w tym filmie. Główną rolę kobiecą gra tu Rebecca Fergson i to jej głowa powinna być dwa razy większa na plakacie. Ale też nie mam zarzutów do Villeneuve'a, gdyż wiem jak funkcjonuje współczesna kampania promocyjna. I Zendaya jest bardzo hip i cool wśród młodych ludzi, plus chodzi na prosty, marsze, nosi tablice z hasłami i jest aktywistką. A więc naturalnie tym się sporo dodatkowych punktów od mediów zyska. A wiadomo Villeneuve bardzo zależy co jest logiczne na pozytywnej promocji jego filmu. Ale to, że w Zendayi jest więcej w materiałach promocyjnych niż Ferguson to po prostu traktuję jako potwierdzenie powyższej tezy. Możliwe, że jak powstanie sequel to Villeneuve rozwinie wątek Chani, ale na razie w tym filmie to jej tak wiele nie ma.

[swordfish]

Ach, Zendaya

[Koper]

A za 20 lat będzie się żalić, że ją jakiś stary Niemiec obłapiał... a jak nie ona to Chalamet się będzie żalić.

[dougan]

Zendaya nie. Hans sprytnie wykorzystał hover hand.

[Paweł Stroiński]

Zresztą, zakłada się, że jeśli ktoś pozwala sobie na objęcie ramieniem, to druga strona też może.

[Adam]

Aha, a za 15 lat se przypomni że ją podobno molestował

[swordfish]

Jak zobaczyłem to zdjęcie po raz pierwszy, pomyślałem, że chyba Harvey Weinstein molestuje Zenday'ę. Dopiero po chwili rozpoznałem Hansa.

[Paweł Stroiński]

Aha, a za 15 lat se przypomni że ją podobno molestował

To wtedy Hans ją TEŻ może o to posądzić

[Wawrzyniec]

Aha, a za 15 lat se przypomni że ją podobno molestował

To wtedy Hans ją TEŻ może o to posądzić

Tylko Hans będąc heteroseksualnym, starszym białym mężczyzną jest od razu na spalonej pozycji. Znaczy nawet jak sąd go uniewinni, to Twitter i opinia publiczna będzie bezwzględna. Przy czym jak tutaj słusznie zauważono Hans nie jest głupi i stosuje "Metodę Keanu Reevesa":


A dla przykładu tutaj John Williams znowu sporo ryzykuje:


Chociaż też trudno powiedzieć, czy tutaj John Powell jest szczególnie szczęśliwy?

[kiedyśgrześ]

[Koper]

Kiedyś kosmiczne potwory miały falliczne kształty (vide: łeb Aliena i jego wypustki). Dziś "morda" robala wygląda jak wielki kosmiczny odbyt.

A dla przykładu tutaj John Williams znowu sporo ryzykuje:

Zgadzam się. Jego lewa ręka jest niebezpiecznie krocza tego ciemnoskórego młodzieńca.