Soundtrack bardzo dobry, ale mocno mnie zmylił, gdyż serial to trochę taki... THE LAST JEDI.
a co ja tu napisałem wcześniej, moje internety nie dezinformują, mam tu udzielić jakiejś „porady medycznej”? Nic z tego, pogrubiony przekaz na czerwono i to kursywą do mnie dociera
do tematu, te wolniejsze kawałki wydają się ciekawsze niż ta cała młocka z gitarami, no i rzeczywiście od czasu do czasu jest Conan!
Re: Bear McCreary - Masters Of The Universe: Revelation (TV) (2021)
Re: Bear McCreary - Masters Of The Universe: Revelation (TV) (2021)
: sob lip 24, 2021 10:05 am
autor: lis23
Na necie zawrzało; kolejne "lewackie ścierwo", LGBT i lesbijki, zabite dzieciństwo i fani, którzy przybierają formę embrionu
Moim zdaniem, jest przynajmniej oryginalnie i jestem ciekaw, jak z tego wybrną.
Re: Bear McCreary - Masters Of The Universe: Revelation (TV) (2021)
a co ja tu napisałem wcześniej, moje internety nie dezinformują, mam tu udzielić jakiejś „porady medycznej”? Nic z tego, pogrubiony przekaz na czerwono i to kursywą do mnie dociera
Najmocniej przepraszam. Fanom chyba najbardziej przeszkadza, że w tym serialu po prostu nie ma He-Mana. I OK niby tytuł nie brzmi "He-Man and Masters of the Universe: Revelation", tylko "Masters of the Universe: Revelation". Ale popatrzmy na wszystkie materiały promocyjne, ba popatrzmy na okładkę tego soundtracka, gdzie wszędzie He-Man pręży swoje muskuły i jest w samym centrum. A w tych odcinkach, które się na razie ukazały nie jest głównym bohaterem. Kevin Smith po prostu subwertował ekspetejszensy.
Muzyka podczas transformacji dobrze gra, chociaż tak między nami gdyby ktoś podłożył muzykę z Czarodziejki z Księżyca to też by pasowało.
Re: Bear McCreary - Masters Of The Universe: Revelation (TV) (2021)
: sob lip 24, 2021 17:34 pm
autor: Ghostek
Btw, dla wszystkich, którym cyce i członki twardnieją słuchając MotU:R niech sobie wrócą do takiej niepozornej pracy, jaką dekadę temu odstawił Bear na potrzeby serialu Human Target. Styl a nawet temat bardzo podobne. Tylko tam brak było chórków.
Re: Bear McCreary - Masters Of The Universe: Revelation (TV) (2021)
: sob lip 24, 2021 17:37 pm
autor: qnebra
Reklamowano to jako kontynuację serialu z lat 80-tych, który przez lata zdążył obrosnąć nostalgią i kultem. Publiczność otrzymała coś kompletnie innego niż zapowiadały materiały promocyjne, a nie każdy śledzi przecieki z Clownfish TV z początku czerwca.
Re: Bear McCreary - Masters Of The Universe: Revelation (TV) (2021)
Btw, dla wszystkich, którym cyce i członki twardnieją słuchając MotU:R niech sobie wrócą do takiej niepozornej pracy, jaką dekadę temu odstawił Bear na potrzeby serialu Human Target. Styl a nawet temat bardzo podobne. Tylko tam brak było chórków.
Potwierdzam. Mam to 3 plytowe wydanie z Lali - bardzo fajny taki troche action/adventure score z pazurem i fajna tematyka - na duza i zywa orkiestre, az nie pasujaca do tematyki serialu ale z plyt swietnie sie tegu slucha.
Jedno co mnie uwiera w Masters of the Universe to strasznie plaski mix - to brzmi jakby bylo wszystko na synthach robione (moze bylo?) plus tylko kilka zywych instrumentow.
Fanom chyba najbardziej przeszkadza, że w tym serialu po prostu nie ma He-Mana. I OK niby tytuł nie brzmi "He-Man and Masters of the Universe: Revelation", tylko "Masters of the Universe: Revelation". Ale popatrzmy na wszystkie materiały promocyjne, ba popatrzmy na okładkę tego soundtracka, gdzie wszędzie He-Man pręży swoje muskuły i jest w samym centrum. A w tych odcinkach, które się na razie ukazały nie jest głównym bohaterem. Kevin Smith po prostu subwertował ekspetejszensy.