Bear McCreary - Masters Of The Universe: Revelation (TV) (2021)

[Mystery]

Na tej stronie widzę CD 07/30/2021
https://galleryofsound.com/UPC/093624879480

[Adam]

CD-R

Jak za tydzień, to by już chyba podał szczegóły…

[Kaonashi]

O tak, od samego słuchania biceps rośnie!

youtu.be/2QbJD-1Rw6s

Pierwsza połowa conanowata.

[Adam]

O, to Turek, czekamy!

[Mystery]

CD-R

Jak za tydzień, to by już chyba podał szczegóły…

Na twiterze odpowiedział, że CD w następnym tygodniu.

[Wawrzyniec]

Soundtrack bardzo dobry, ale mocno mnie zmylił, gdyż serial to trochę taki... THE LAST JEDI.

youtu.be/y8Kyi0WNg40

[lis23]

Skoro już jesteśmy przy Jedi to komu głosu użyczył Hamill?

[Adam]

Na twiterze odpowiedział, że CD w następnym tygodniu.

Hmm No to druga połowa sezonu nie prędko wyjdzie, skoro precedensowo teraz wychodzi już CD.
No i to będzie CD-R , tak ten sklep ma opis

[kiedyśgrześ]

Soundtrack bardzo dobry, ale mocno mnie zmylił, gdyż serial to trochę taki... THE LAST JEDI.

a co ja tu napisałem wcześniej, moje internety nie dezinformują, mam tu udzielić jakiejś „porady medycznej”? Nic z tego, pogrubiony przekaz na czerwono i to kursywą do mnie dociera

do tematu, te wolniejsze kawałki wydają się ciekawsze niż ta cała młocka z gitarami, no i rzeczywiście od czasu do czasu jest Conan!

[Adam]

no i rzeczywiście od czasu do czasu jest Conan!

Turek, czekamy!

[lis23]

Na necie zawrzało; kolejne "lewackie ścierwo", LGBT i lesbijki, zabite dzieciństwo i fani, którzy przybierają formę embrionu
Moim zdaniem, jest przynajmniej oryginalnie i jestem ciekaw, jak z tego wybrną.

[Wawrzyniec]

Skoro już jesteśmy przy Jedi to komu głosu użyczył Hamill?

Szkieletorowi, chociaż tutaj akurat Hamill brzmi za bardzo jak Joker.

a co ja tu napisałem wcześniej, moje internety nie dezinformują, mam tu udzielić jakiejś „porady medycznej”? Nic z tego, pogrubiony przekaz na czerwono i to kursywą do mnie dociera

Najmocniej przepraszam. Fanom chyba najbardziej przeszkadza, że w tym serialu po prostu nie ma He-Mana. I OK niby tytuł nie brzmi "He-Man and Masters of the Universe: Revelation", tylko "Masters of the Universe: Revelation". Ale popatrzmy na wszystkie materiały promocyjne, ba popatrzmy na okładkę tego soundtracka, gdzie wszędzie He-Man pręży swoje muskuły i jest w samym centrum. A w tych odcinkach, które się na razie ukazały nie jest głównym bohaterem. Kevin Smith po prostu subwertował ekspetejszensy.


youtu.be/0GMnEhcwgQc

Muzyka podczas transformacji dobrze gra, chociaż tak między nami gdyby ktoś podłożył muzykę z Czarodziejki z Księżyca to też by pasowało.

[Ghostek]

Btw, dla wszystkich, którym cyce i członki twardnieją słuchając MotU:R niech sobie wrócą do takiej niepozornej pracy, jaką dekadę temu odstawił Bear na potrzeby serialu Human Target. Styl a nawet temat bardzo podobne. Tylko tam brak było chórków.

[qnebra]

Reklamowano to jako kontynuację serialu z lat 80-tych, który przez lata zdążył obrosnąć nostalgią i kultem. Publiczność otrzymała coś kompletnie innego niż zapowiadały materiały promocyjne, a nie każdy śledzi przecieki z Clownfish TV z początku czerwca.

[MichalP]

Btw, dla wszystkich, którym cyce i członki twardnieją słuchając MotU:R niech sobie wrócą do takiej niepozornej pracy, jaką dekadę temu odstawił Bear na potrzeby serialu Human Target. Styl a nawet temat bardzo podobne. Tylko tam brak było chórków.

Potwierdzam. Mam to 3 plytowe wydanie z Lali - bardzo fajny taki troche action/adventure score z pazurem i fajna tematyka - na duza i zywa orkiestre, az nie pasujaca do tematyki serialu ale z plyt swietnie sie tegu slucha.

Jedno co mnie uwiera w Masters of the Universe to strasznie plaski mix - to brzmi jakby bylo wszystko na synthach robione (moze bylo?) plus tylko kilka zywych instrumentow.