Mortal Kombat (2021) - Benjamin Wallfisch

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Mortal Kombat (2021) - Benjamin Wallfisch

#16 Post autor: Koper » pt kwie 16, 2021 18:13 pm

Wiesz, Hans mógłby "podebrać" sprzątaczkę Morricone albo Williamsowi czyściciela basenów i spróbować zrobić z nich kompozytorów, ale cóż... jak widać to tak nie działa. ;P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Mortal Kombat (2021) - Benjamin Wallfisch

#17 Post autor: Ghostek » pt kwie 16, 2021 19:38 pm

Wawrzyniec pisze:
pt kwie 16, 2021 17:29 pm
A poza pewnymi drobnymi przebłyskami, to aktualnie jest jednym z tych z RCP obok Junkiego, który robi największe łubudubu i jest najdalej oddalony, od bycia klasycznym, czy tradycyjnym. :?
To ja Ci wytłumaczę o co chodzi.
Posłuchaj sobie moich kawałków. 20 lat siedzenia w filmówce, adorowania orkiestracyjnych majstersztyków, a pierwsze co chce mi się robić muzycznie to synthwave :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Mortal Kombat (2021) - Benjamin Wallfisch

#18 Post autor: Wawrzyniec » pt kwie 16, 2021 19:53 pm

OK, trochę tak jak klasycznie wykształceni Harry Gregson-Williams i John Lunn, którzy mi sami na FMFie powiedzieli, że zdecydowanie bardziej wolą tworzyć elektroniczne ścieżki dźwiękowe, gdyż to większy "fun", jak to określili.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Mortal Kombat (2021) - Benjamin Wallfisch

#19 Post autor: Koper » pt kwie 16, 2021 20:10 pm

Poza tym można to machnąć w domu a nie trzeba rozpisać partyturę i skombinować kilkadziesiąt osób z orkiestry do nagrania. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Mortal Kombat (2021) - Benjamin Wallfisch

#20 Post autor: Adam » pt kwie 16, 2021 20:14 pm

Ghostek pisze:
pt kwie 16, 2021 19:38 pm
a pierwsze co chce mi się robić muzycznie to synthwave :P
bo najłatwiej + sentyment do dziecięcych lat.

Dawno mówiłem, że Łolfisz się nie zaczął, a już się skończył. Thieves było dobre, gdyby nie zarżnął scoru złym miksem, i dobry Shazam, a tak to nie ma co słuchać.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2981
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Mortal Kombat (2021) - Benjamin Wallfisch

#21 Post autor: qnebra » pt kwie 16, 2021 20:50 pm

Zabrzmię trochę jak heretyk, lecz chyba nawet Junkie XL ma więcej przebłysków czegoś dobrego.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Mortal Kombat (2021) - Benjamin Wallfisch

#22 Post autor: Paweł Stroiński » pt kwie 16, 2021 23:45 pm

Koper pisze:
pt kwie 16, 2021 20:10 pm
Poza tym można to machnąć w domu a nie trzeba rozpisać partyturę i skombinować kilkadziesiąt osób z orkiestry do nagrania. :P
Ale sądzisz, że kompozytor kombinuje te osoby? Zresztą, HGW zawsze akurat pracuje z orkiestrami. Junkie tez miewa duże zespoły. Nie chodzi o to, na co piszesz, ale jak ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Mortal Kombat (2021) - Benjamin Wallfisch

#23 Post autor: Wawrzyniec » sob kwie 17, 2021 00:39 am

Koper pisze:
pt kwie 16, 2021 18:13 pm
Wiesz, Hans mógłby "podebrać" sprzątaczkę Morricone albo Williamsowi czyściciela basenów i spróbować zrobić z nich kompozytorów, ale cóż... jak widać to tak nie działa. ;P
A już nie przesadzaj, piszesz tak jakby Hans nawet z szofera był w stanie zrobić kompozytora... A nie zaraz. :?
qnebra pisze:
pt kwie 16, 2021 20:50 pm
Zabrzmię trochę jak heretyk, lecz chyba nawet Junkie XL ma więcej przebłysków czegoś dobrego.
Ja np. bardzo lubię "A Cure For Wellness". Temat to może mocna inspiracja Kołysanką Komedy, ale sam soundtrack bardzo lubię i nawet żałuję, że go nie kupiłem. Ale też jestem jedyną osobą na świecie, która ten film lubi.
"Lights Out" jako granie do horroru jest OK, a Shazam ma całkiem spoko heroiczny temat.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Mortal Kombat (2021) - Benjamin Wallfisch

#24 Post autor: Koper » sob kwie 17, 2021 12:04 pm

Paweł Stroiński pisze:
pt kwie 16, 2021 23:45 pm
Ale sądzisz, że kompozytor kombinuje te osoby? Zresztą, HGW zawsze akurat pracuje z orkiestrami. Junkie tez miewa duże zespoły. Nie chodzi o to, na co piszesz, ale jak ;)
Jakby chciał napisać "sztukę dla sztuki" to chyba by musiał, co nie? :)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Mortal Kombat (2021) - Benjamin Wallfisch

#25 Post autor: Wawrzyniec » sob kwie 17, 2021 14:34 pm

Chociaż różnica jest jednak z HGWu i Junkim taka, że jak trzeba skomponować klasyczną ścieżkę dźwiękową na orkiestrę w stylu Golden Age, to HGWu stworzy "Sinbada" . A z Junkim, to taki nie jestem pewny, chociaż Sonic jest najbardziej klasycznie brzmiący jak na niego, gdzie akurat sugerował się muzyką do starych animacji jak "Tom & Jerry".
Zresztą proszę dla przykładu Wallfisch też potrafi napisać klasycznie, jeżeli trzeba:

youtu.be/xS9IZ5BT3qg
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mr. Hyde
Parkingowy przed studiem nagrań
Posty: 35
Rejestracja: pn cze 10, 2019 15:30 pm

Re: Mortal Kombat (2021) - Benjamin Wallfisch

#26 Post autor: Mr. Hyde » sob kwie 17, 2021 16:01 pm

Wawrzyniec pisze:
sob kwie 17, 2021 00:39 am
qnebra pisze:
pt kwie 16, 2021 20:50 pm
Zabrzmię trochę jak heretyk, lecz chyba nawet Junkie XL ma więcej przebłysków czegoś dobrego.
Ja np. bardzo lubię "A Cure For Wellness". Temat to może mocna inspiracja Kołysanką Komedy, ale sam soundtrack bardzo lubię i nawet żałuję, że go nie kupiłem. Ale też jestem jedyną osobą na świecie, która ten film lubi.
"Lights Out" jako granie do horroru jest OK, a Shazam ma całkiem spoko heroiczny temat.
Mi również "A Cure For Welness" się podoba - zarówno muzyka, jak i film. Tak więc, można śmiało powiedzieć, że film podoba się całym dwóm osobom :D A porównując Wallfischa do Junkie'ego to ten drugi faktycznie ma chyba do zaoferowania trochę więcej - muzykę akcji tworzy jakby z jednej taśmy produkcyjnej, ale przynajmniej jest w tym jakaś harmonia, zwłaszcza pod kątem łączenia elektroniki z orkiestrą. U Wallfischa żywe instrumenty i syntezatory to dwa osobne byty, które nie kleją się zupełnie. Czego najlepszym przykładem jest zresztą "Mortal Kombat", gdzie w muzyce akcji takie połączenie prowadzi do muzycznego bełkotu. Tematy Junkie chyba też ma trochę lepsze, bardziej wpadające w ucho.

To co jednak, moim zdaniem, łączy obu panów to to, że obydwaj zdają się pisać lepszą/ciekawszą muzykę do mniejszych filmów. Holkenborg ma "Brimstone", Wallfish wspomniane "A Cure...". Obydwu przydałby się odpoczynek od blockbusterów.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Mortal Kombat (2021) - Benjamin Wallfisch

#27 Post autor: Mystery » wt kwie 20, 2021 10:32 am

To już oficjalne, Broxton dał się przekupić Hansowi :P :wink:

Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Mortal Kombat (2021) - Benjamin Wallfisch

#28 Post autor: Wawrzyniec » wt kwie 20, 2021 11:57 am

Na razie przesłuchałem to raz i wiadomo bez zachwytów i może nie będę tego wracał, ale naprawdę słyszałem gorsze rzeczy. A więc nie wiem, czy tutaj niektórzy trochę nie przesadzają.
A o Hansie można powiedzieć co się chce, ale jest to człowiek sukcesu. I teraz np. obrócił RCP w taki sukces, że teraz już nikt nie odważy się złego słowa na nich powiedzieć. :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Mortal Kombat (2021) - Benjamin Wallfisch

#29 Post autor: Adam » wt kwie 20, 2021 12:30 pm

Mystery pisze:
wt kwie 20, 2021 10:32 am
To już oficjalne, Broxton dał się przekupić Hansowi :P :wink:
nie tylko on, żałośni są.
no ale potem nie będzie wejścia na SLC party, więc muszą się podlizywać :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Mortal Kombat (2021) - Benjamin Wallfisch

#30 Post autor: Ghostek » wt kwie 20, 2021 18:13 pm

Po tygodniu próbowania sił przesłuchałem całość.

Co za score! Co za tematy! Co za... gówno. To jak zmasakrowany został temat przewodni MK w końcowym miszmaszu akcji - za to należy się Wallfischowi dożywotni zakaz podejmowania się jakichkolwiek franczyz.
Tępa napierdzielanka przerywana chwilowymi, lirycznymi fragmentami. A wszystko tak napompowane, napuszone i fatalnie zmiksowane, że o jakimkolwiek powrocie do tego albumu nie ma mowy. W filmie pewnie będzie się jakoś komponowało z tymi odgłosami kopniaków, krzyków i sikającej krwi. Bo do niczego innego to się nie nadaje.

Btw. Wallfisch to jest fenomen w swoim rodzaju. Podwójnie, bo zaczynał od dobrych scorów, a teraz co robi, to sami widzimy. Ale lepsze jaja są w miksie. Z albumu na album coraz większa kompresja. Koleś chyba głuchnie na starość albo robi się tak leniwy, że nie chce mu się miksować projektu tylko zapina kompresję na najwyższe ratio i liczy na to, że samo się jakoś "przemiele".
Obrazek

ODPOWIEDZ