
youtu.be/2bqsWtBkUy8
youtu.be/WF9mdD_VXxs
Postaram się napisać jak najbardziej dyplomatycznie, aby Hans się nie złościł, że mu Junkiego atakuje. A więc tragedii nie ma i ten pierwszy kawałek Konga, nawet spoko i te elementy etniczne nie są złe, a więc jakoś to ręce i nogi ma. I ogólnie widać, że Junkie, czy też Tom Holkenborg stara się być bardziej Holkenborgiem, kompozytorem niż Junkim DJem. Tylko nawet ja nie mam tak wybornego słuchu jak tutaj co niektórzy, a rzeczywiście kiedy muzyka idzie w wyższe regiony i kiedy potrzebne jest uderzenie orkiestry to brzmi ona strasznie sztucznie. A na 100% to było nagrywane z prawdziwymi instrumentami.
Szczególnie temat Godzilli, gdzie niestety nie rozwija motywu Ifukube brzmi gorzej od aranżacji Ifukube, jaką słychać było w trailerowych przeróbkach.
I tak się zastanawiam, czy może Tom myśli, że współczesna muzyka filmowa właśnie ma mieć takie brzmienie i, że zbyt soczyście i naturalnie brzmiąca orkiestra, jest staroświecka? Sam nie wiem, gdyż nawet jeżeli muzycznie idzie w dobrym kierunku, to niepotrzebnie sam się sabotuje.
