James Newton Howard - Raya and the Last Dragon

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Mefisto

Re: James Newton Howard - Raya and the Last Dragon

#46 Post autor: Mefisto » wt mar 02, 2021 15:42 pm

To byłby naprawdę fajny score, gdyby nie ta elektronika właśnie. Zastanawiam się, co się w filmie musi dziać, że takie wstawki są dosłownie z dupy niekiedy - czyżby kolejny popkulturowy misz-masz? Jeśli tak, to trochę słabo. Jeśli nie, to wybór co najmniej kontrowersyjny. Generalnie jednak JNH w formie - do wielu kawałków z pewnością jeszcze wrócę, a całość bynajmniej nie jest na raz i do zapomnienia.I nawet jeśli zalatuje momentami ostro Avatarem to, mimo wszystko, posiada jakąś tam własną tożsamość.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: James Newton Howard - Raya and the Last Dragon

#47 Post autor: lis23 » wt mar 02, 2021 16:13 pm

Mnie zastanawia fakt, że skoro film jest mocno inspirowany kulturą południowo-wschodniej Azji to dlaczego nie słychać tego w muzyce?
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2981
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: James Newton Howard - Raya and the Last Dragon

#48 Post autor: qnebra » wt mar 02, 2021 18:06 pm

lis23 pisze:
wt mar 02, 2021 16:13 pm
Mnie zastanawia fakt, że skoro film jest mocno inspirowany kulturą południowo-wschodniej Azji to dlaczego nie słychać tego w muzyce?
Bo to Disney, a ich nie obchodzą jakieś kultury południowo-wschodniej Azji które nie są Chinami.

Awatar użytkownika
Radek
Spec od additional music
Posty: 670
Rejestracja: pt cze 23, 2017 18:34 pm
Lokalizacja: Otwocki Rów

Re: James Newton Howard - Raya and the Last Dragon

#49 Post autor: Radek » wt mar 02, 2021 19:29 pm

lis23 pisze:
wt mar 02, 2021 16:13 pm
Mnie zastanawia fakt, że skoro film jest mocno inspirowany kulturą południowo-wschodniej Azji to dlaczego nie słychać tego w muzyce?
No nie wiem, jak dla mnie właśnie jest tego bardzo dużo. W prawie każdym utworze są jakieś gongi, perkusjonalia czy ten specyficzny chórek.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Newton Howard - Raya and the Last Dragon

#50 Post autor: Adam » wt mar 02, 2021 19:39 pm

lis23 pisze:
wt mar 02, 2021 16:13 pm
Mnie zastanawia fakt, że skoro film jest mocno inspirowany kulturą południowo-wschodniej Azji to dlaczego nie słychać tego w muzyce?
wystarczy że dobrze słychać w Over The Moon Price'a, który zjada Rayę na śniadanię.
#FUCKVINYL

Arthur.Flowerkis

Re: James Newton Howard - Raya and the Last Dragon

#51 Post autor: Arthur.Flowerkis » wt mar 02, 2021 20:20 pm

lis23 pisze:
pn mar 01, 2021 20:59 pm

Wychodzi na to, że muzyka jest najsłabszym elementem filmu ... :?
Rzeczywiście, nie ma zachwytów w recenzjach: :)

All of them are also ably supported by one of James Newton Howard’s best scores.

The breathtaking, regal and rousing musical score by James Newton Howard is so good that it practically requires the invention of new superlatives to describe it.

Swelled by a strong score from composer James Newton Howard

James Newton Howard’s score lends plenty of gravitas to emotional scenes and action-based sequences.

Its vigorous sword fights and chase sequences play out over a lovely, catchy score composed by James Newton Howard

James Newton Howard’s charmingly discordant score is another incredibly memorable element, too, combining traditional Southeast Asian music with synth-techno music, making for some truly great soundtracks to many of the film’s cleverly-choreographed fight scenes.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: James Newton Howard - Raya and the Last Dragon

#52 Post autor: Wawrzyniec » wt mar 02, 2021 20:36 pm

Hm i tym samym wracamy do dyskusji, że recenzenci nie zwracają uwagi na muzykę w filmach. :) Ale z drugiej strony nie zwracałbym na te recenzje aż tak wielkiej uwagi i bardziej zapytałbym się, kiedy jakiś film Disney'a szczególnie animacje, czy filmy Marvela miały negatywne, czy też lekko nieprzychylne recenzje? ... No właśnie.
Co nie oznacza, że to może być świetny film, ale po prostu jestem ostrożny z takimi opiniami.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: James Newton Howard - Raya and the Last Dragon

#53 Post autor: lis23 » wt mar 02, 2021 20:53 pm

Co innego dobry czy nie film ( z reguły, filmy Marvela to dobre lub przynajmniej porządne kino ) a co innego pisanie o muzyce, bo nie pamiętam jakiś zachwytów nad muzyką w ostatnich animacjach Disneya, to nie Pixar. Ciekawe, kto robi do "Encanto" poza Mirandą?
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: James Newton Howard - Raya and the Last Dragon

#54 Post autor: lis23 » śr mar 10, 2021 22:57 pm

Zerknąłem sobie na podcast "Napisów Końcowych" i jest euforia po tym filmie ( Oni mają D+ ), ponoć film nie jest niczym nowym i odkrywczym ale czerpie i łączy motywy z całej kultury Wschodu, nie tylko z Chin i z Japonii. Muzycznie jednak cały czas mam wrażenie, że po mimo braku jakiegoś wyrazistego tematu, od strony czysto instrumentalnej Mark Mancina lepiej się spisał w "Moanie".
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2981
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: James Newton Howard - Raya and the Last Dragon

#55 Post autor: qnebra » śr mar 10, 2021 23:18 pm

Obejrzałem, bardzo ładny i bardzo zacny film. To produkcja bardzo poważna, wręcz bym powiedział śmiertelnie poważna w swym podejściu do głównego wątku i postaci. Są drobne elementy komediowe, część postaci ma wydawałoby się lekkie nastawienie do całego świata, lecz przy tym tragizm i desperacja całej sytuacji wręcz wylewa się z ekranu.

Howarda słychać mnóstwo i słychać wspaniale w filmie, jest wręcz bym powiedział głównym narzędziem w budowaniu zarówno nastroju jak i świata.

Do tego wymieniony jest bardzo wysoko w napisach końcowych, praktycznie mamy "reżyseria", "scenariusz", "muzyka JHN" i dalej wymieniona reszta. Podobnie jak Powell w smokach.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: James Newton Howard - Raya and the Last Dragon

#56 Post autor: lis23 » czw mar 11, 2021 00:08 am

Uuu ... aż tak poważnych klimatów to się u Disneya nie spodziewałem ... A czy film też jest taki współczesny i nowoczesny, jak to sugerowały zwiastuny, czy jest bardziej klasycznie? Czy muzyki w filmie jest więcej, niż na wydaniu cyfrowym?
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2981
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: James Newton Howard - Raya and the Last Dragon

#57 Post autor: qnebra » czw mar 11, 2021 01:51 am

lis23 pisze:
czw mar 11, 2021 00:08 am
Uuu ... aż tak poważnych klimatów to się u Disneya nie spodziewałem ... A czy film też jest taki współczesny i nowoczesny, jak to sugerowały zwiastuny, czy jest bardziej klasycznie? Czy muzyki w filmie jest więcej, niż na wydaniu cyfrowym?
Według mnie ten film jest klasyczny w tym sensie, że jest to po prostu historia opowiedziana w poważny sposób. Jasne, jest rozluźnianie atmosfery i żarty, lecz one nie są obecne w wątku głównym. Ten konsekwentnie pozostaje traktowany w taki na serio sposób do samego końca, nawet postać Sisu jest wbrew baitowaniu w trailerach pozorom wyjątkowo poważna.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: James Newton Howard - Raya and the Last Dragon

#58 Post autor: lis23 » czw mar 11, 2021 11:47 am

W filmie nie ma postaci, które są typowymi comic reliefami, więc Disney czegoś się nauczył od czasu "Moany", gdzie kogut i świnka byli całkowicie zbędnymi postaciami. Ciekawe, czy w kinach będzie na prawdę w kwietniu? Na razie duże sieci są zamknięte, więc nie ma nawet gdzie obejrzeć "Soul" i nie zanosi się na to, że Cinema City szybko otworzy swoją sieć kin.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: James Newton Howard - Raya and the Last Dragon

#59 Post autor: Wawrzyniec » czw mar 11, 2021 12:51 pm

Hm, to czyżby zwiastuny były aż tak mylące, gdyż one akurat sugerowały całkowite tego przeciwieństwo. Ze specjalnym uwzględnieniem, smoka/smoczycy, który/która odpychał/a mnie swoim byciem "cool, funny i modern" w clipach promocyjnych i zwiastunach. :?
A sama elektronika mocno się w filmie rzuca?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2981
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: James Newton Howard - Raya and the Last Dragon

#60 Post autor: qnebra » czw mar 11, 2021 14:02 pm

Elektroniki jest całkiem sporo, głównie w scenach akcji i walki, lecz śmiem twierdzić że przeważa Howard.

Zasadniczo większość momentów tego bycia "cool, funny i modern" wrzucili do zwiastunów, pewnie w nadziei na przyciągnięcie widzów przyzwyczajonych do takich nawiązań we współczesnych animacjach. Postać smoczycy ma dość luźne podejście do świata, lecz przy tym podczas kluczowych scen zachowuje powagę, nie wykolejając ich w jakikolwiek sposób żartem. Właściwie, tam nie ma postaci która nie byłaby naznaczona jakąś tragedią, nie straciła kogoś, nie miała traumatycznych przejść.
Spoiler:

ODPOWIEDZ