Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33886
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#346 Post autor: Wawrzyniec » ndz lut 07, 2021 21:35 pm

Ale, ale proper CD & Vinyl release... :( Hans mówił, aby uderzać i napastować WaterTowerMusic... Paweł obiecywał... :cry:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#347 Post autor: Paweł Stroiński » pn lut 08, 2021 02:21 am

Mylisz pojęcia - Hans mówił o proper CD & vinyl, owszem, ale napastowanie WaterTower dotyczyło suit. Stąd pytanie moje było, czy nie było nowego przeniesienia premiery gdzieś na teraz, nim nagle nie poszli w hybrydowe wydanie. To wygląda tak, jakby WaterTower nie było po prostu gotowe z tłoczeniem na teraz.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#348 Post autor: Adam » pn lut 08, 2021 04:27 am

Jakby nie było to by nie robili tych CD-R.
Po prostu nie było w planach i tyle.
Zauważyliście pewnie że WT ostatnio mało co wydają...
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33886
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#349 Post autor: Wawrzyniec » pn lut 08, 2021 23:18 pm

A już tak pomijając ten soundtrack co nam Paweł naobiecywał, a z niego nic nie będzie, to trochę się dziwię, że forumowa dwójka od Retro-Synthów Adam i Koper nie rozpływa się nad tym kawałkiem:

youtu.be/wtptbU6j4q4

:shock:
Przecież tu są takie retro-synthy, że Adam powinien się cieszy, a Koper wreszcie usłyszałby takiego Hansa, jakiego by chciał, czyli przy małym syntezatorku, bez napuszania. :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10224
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#350 Post autor: Ghostek » wt lut 09, 2021 00:26 am

Tzn kawałek sam w sobie dupy nie urywa. :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#351 Post autor: Adam » wt lut 09, 2021 07:09 am

A nad czym się tu rozpływać? Dobry utwór i imho szkoda że został do filmu podrasowany przez orkiestrę. ALE z drugiej strony rozumiem powód tej decyzji, bo nie było innego wyjścia - Hans też myślał, że skoro naobiecywali głośno lata 80 w filmie, to muza musi być odpowiednia. A potem, jak wszyscy później, przekonał się jako jeden z pierwszych, że jedyne nawiązanie w tym badziewnym filmie do lat 80, to adidasy i spodnie Chrisa Pinea który je nosi przez jakieś 3 minuty :roll: i wiedział że nie może takiego skecza zostawić, bo by klimatem nie pasował i za niezrozumienie epoki mógłby być reject ;)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33886
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#352 Post autor: Wawrzyniec » wt lut 09, 2021 13:00 pm

Ghostek pisze:
wt lut 09, 2021 00:26 am
Tzn kawałek sam w sobie dupy nie urywa. :)
O proszę, gdyż choć co prawda mam dalej na czym siedzieć, ale jednak lekkie urwani pupci poczułem słuchając tego. :)
Adam pisze:
wt lut 09, 2021 07:09 am
A nad czym się tu rozpływać? Dobry utwór i imho szkoda że został do filmu podrasowany przez orkiestrę. ALE z drugiej strony rozumiem powód tej decyzji, bo nie było innego wyjścia - Hans też myślał, że skoro naobiecywali głośno lata 80 w filmie, to muza musi być odpowiednia. A potem, jak wszyscy później, przekonał się jako jeden z pierwszych, że jedyne nawiązanie w tym badziewnym filmie do lat 80, to adidasy i spodnie Chrisa Pinea który je nosi przez jakieś 3 minuty :roll: i wiedział że nie może takiego skecza zostawić, bo by klimatem nie pasował i za niezrozumienie epoki mógłby być reject ;)
Się rozumie, ale też jest błędnym myśleniem, że lata 80te to tylko synthy. Wszak to też czas kina nowej przygody z przygodowymi orkiestrowymi score'ami. I tutaj Hans Zimmer też podążył w dobrym kierunku, szczególnie w kawałku 1984. Nie wspominając, że to jest ten błąd, który mają "Stranger Things" ze swoim elektronicznym scorem, gdzie akurat większość takich familijnych produkcji z dzieciakami z tamtego okresu miało właśnie orkiestrowe score'y.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
MichalP
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1045
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#353 Post autor: MichalP » wt lut 09, 2021 17:22 pm

Te skecze Hansa to dla mnie taka bardziej ciekawostka. Mozna sobie przesluchac kilka co ciekawszych kawalkow, ale to nie moj typ muzyki - w takiej formie strasznie traci mysza i szybko nuzy. Filmu przejsc nie moglem od poczatku do konca - zaczynaly mi zeby zgrzytac - sorry ale Gadot to "aktorka" jednej roli i jednej miny jak wiele panien w tej chwili w Hollywoodziu. Jedzie na popularnosci i robi kase, ale dla mnie to sie juz skonczyla.

Akurat nie wiem czemu, ale lata 80 to mi sie w ogole nie kojarza z ta pstrokacizna pokazana w filmie - to juz predzej lata 60-70, ale co ja tam wiem.

I Wawrzek dobrze mowi na temat lat 80 i muzyki na orkiestre. ja bym dodal jeszcze, ze owszem elektroniczna muza miala swoich fanow, ale jeszcze wiecej fanow mial rock i rozkwitajacy heavy metal. A jezeli chodzi o filmowke to byl okres powrotu do wlasnie typowej, melodyjnej muzy na orkiestre - zaczelo sie przeciez po Star Warsach w 77, takze dla mnie ta podnieta elektronika to zupelnie chybiony pomysl - bo to byl w sumie tylko jeden i to wcale niezbyt duzy nurt muzyczny z tamtego okresu.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#354 Post autor: Adam » wt lut 09, 2021 19:53 pm

Problemem tego filmu nie jest aktorka jednej miny, ale fatalny scenariusz i dialogi, słabe efekty, absurdy fabularno-czasowe i błędy montażowe i - o czym już pisałem - praktycznie zerowe nawiązanie do lat 80 - poza ciuchami Pine’a i nieudolnie skopiowaną galerią handlową ze Stranger Things. Poza początkowymi zawodami amazonek w tym filmie nic się nie klei i byłem zniesmaczony oglądając go. Chyba nawet bardziej niż przy Justice League. Warner doskonale zdawał sobie sprawę że zrobił gówno z tego WW84 i nieprzypadkowo jako rodzynka wpuścił go w neta. Ten film obraża nie tylko fanów ale i franczyzę.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
MichalP
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1045
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#355 Post autor: MichalP » wt lut 09, 2021 21:18 pm

Oczywiste jest, ze scenariusz to jest jakies nieporozumienie - belkot i karykatura, niestety bez wyczucia zupelnie. I po prostu ladne oczy i uroczy usmiech aktorki nie uratuje czegos takiego. Zastanawiam sie, czy w koncu Disney pojdzie po rozum do glowy i odstawi Jenkins od rezyserowania swojego filmu - czy boi sie zrejectowac jedyna pania rezyserke w swiecie SW. Jakby to byl facet to juz pewnie dawno by wylecial. Z Trevorrowem sie nie patyczkowali.

Inna sprawa, ze to pokazuje ze pierwsze WW, Man of Steel i moze Aquaman to byly wypadki przy pracy, a reszta filmow wlasciwie do zapomnienia i dalej Warner nie moze sie rozkrecic, mimo ze akurat dla mnie to ta franczyza ma ciekawszych bohaterow niz ci od Avengers.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#356 Post autor: Adam » śr lut 10, 2021 06:46 am

To prawda. Warner nie umie robić komiksów bez Nolana. Ale to branża wie nie od dziś.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10224
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#357 Post autor: Ghostek » śr lut 10, 2021 07:33 am

Świat już zapomniał o Jokerze? To przecież też Warner.
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26139
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#358 Post autor: Koper » śr lut 10, 2021 07:39 am

Wawrzyniec pisze:
pn lut 08, 2021 23:18 pm
Przecież tu są takie retro-synthy, że Adam powinien się cieszy, a Koper wreszcie usłyszałby takiego Hansa, jakiego by chciał, czyli przy małym syntezatorku, bez napuszania. :)
Ale to średnie jest. Taki utwór, który wydaje się, że się rozwinie w coś ciekawego a tu dupa i się kończy. Hansowy anthem walnięty na retrosynthy nie staje się od tego lepszy. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#359 Post autor: Adam » śr lut 10, 2021 07:51 am

Ghostek pisze:
śr lut 10, 2021 07:33 am
Świat już zapomniał o Jokerze? To przecież też Warner.
Joker nie miał nic wspólnego z komiksami poza nazwa bohatera i więzienia i wstawka z Waynem. Które były zbędne dla filmu. Ale tylko dlatego się sprzedał. To b.dobry protest movie który pokazał nastroje społeczne a głównym bohaterem mógł być po prostu gościu w stylu Bale’a z American Psycho bez slasherowych wstawek lub Nicholson z Kukułki na wolności. Ale wtedy by rozgłosu nie było ani Oscara dla kompozytorki.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2998
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

#360 Post autor: qnebra » śr lut 10, 2021 11:32 am

Przy "Joker" WB po prostu dało zrobić film Toddowi, bez interweniowania i prób zmiany w ostatniej chwili. Ot, przypadek małego filmu który nie obchodzi wytwórni, bo nawet jak straci to nie zaboli to zbytnio.

ODPOWIEDZ