Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33886
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer
Ale, ale proper CD & Vinyl release... Hans mówił, aby uderzać i napastować WaterTowerMusic... Paweł obiecywał...
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer
Mylisz pojęcia - Hans mówił o proper CD & vinyl, owszem, ale napastowanie WaterTower dotyczyło suit. Stąd pytanie moje było, czy nie było nowego przeniesienia premiery gdzieś na teraz, nim nagle nie poszli w hybrydowe wydanie. To wygląda tak, jakby WaterTower nie było po prostu gotowe z tłoczeniem na teraz.
Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer
Jakby nie było to by nie robili tych CD-R.
Po prostu nie było w planach i tyle.
Zauważyliście pewnie że WT ostatnio mało co wydają...
Po prostu nie było w planach i tyle.
Zauważyliście pewnie że WT ostatnio mało co wydają...
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33886
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer
A już tak pomijając ten soundtrack co nam Paweł naobiecywał, a z niego nic nie będzie, to trochę się dziwię, że forumowa dwójka od Retro-Synthów Adam i Koper nie rozpływa się nad tym kawałkiem:
youtu.be/wtptbU6j4q4
Przecież tu są takie retro-synthy, że Adam powinien się cieszy, a Koper wreszcie usłyszałby takiego Hansa, jakiego by chciał, czyli przy małym syntezatorku, bez napuszania.
youtu.be/wtptbU6j4q4
Przecież tu są takie retro-synthy, że Adam powinien się cieszy, a Koper wreszcie usłyszałby takiego Hansa, jakiego by chciał, czyli przy małym syntezatorku, bez napuszania.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10224
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer
Tzn kawałek sam w sobie dupy nie urywa.
Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer
A nad czym się tu rozpływać? Dobry utwór i imho szkoda że został do filmu podrasowany przez orkiestrę. ALE z drugiej strony rozumiem powód tej decyzji, bo nie było innego wyjścia - Hans też myślał, że skoro naobiecywali głośno lata 80 w filmie, to muza musi być odpowiednia. A potem, jak wszyscy później, przekonał się jako jeden z pierwszych, że jedyne nawiązanie w tym badziewnym filmie do lat 80, to adidasy i spodnie Chrisa Pinea który je nosi przez jakieś 3 minuty i wiedział że nie może takiego skecza zostawić, bo by klimatem nie pasował i za niezrozumienie epoki mógłby być reject
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33886
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer
O proszę, gdyż choć co prawda mam dalej na czym siedzieć, ale jednak lekkie urwani pupci poczułem słuchając tego.
Się rozumie, ale też jest błędnym myśleniem, że lata 80te to tylko synthy. Wszak to też czas kina nowej przygody z przygodowymi orkiestrowymi score'ami. I tutaj Hans Zimmer też podążył w dobrym kierunku, szczególnie w kawałku 1984. Nie wspominając, że to jest ten błąd, który mają "Stranger Things" ze swoim elektronicznym scorem, gdzie akurat większość takich familijnych produkcji z dzieciakami z tamtego okresu miało właśnie orkiestrowe score'y.Adam pisze: ↑wt lut 09, 2021 07:09 amA nad czym się tu rozpływać? Dobry utwór i imho szkoda że został do filmu podrasowany przez orkiestrę. ALE z drugiej strony rozumiem powód tej decyzji, bo nie było innego wyjścia - Hans też myślał, że skoro naobiecywali głośno lata 80 w filmie, to muza musi być odpowiednia. A potem, jak wszyscy później, przekonał się jako jeden z pierwszych, że jedyne nawiązanie w tym badziewnym filmie do lat 80, to adidasy i spodnie Chrisa Pinea który je nosi przez jakieś 3 minuty i wiedział że nie może takiego skecza zostawić, bo by klimatem nie pasował i za niezrozumienie epoki mógłby być reject
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- MichalP
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1045
- Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
- Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie
Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer
Te skecze Hansa to dla mnie taka bardziej ciekawostka. Mozna sobie przesluchac kilka co ciekawszych kawalkow, ale to nie moj typ muzyki - w takiej formie strasznie traci mysza i szybko nuzy. Filmu przejsc nie moglem od poczatku do konca - zaczynaly mi zeby zgrzytac - sorry ale Gadot to "aktorka" jednej roli i jednej miny jak wiele panien w tej chwili w Hollywoodziu. Jedzie na popularnosci i robi kase, ale dla mnie to sie juz skonczyla.
Akurat nie wiem czemu, ale lata 80 to mi sie w ogole nie kojarza z ta pstrokacizna pokazana w filmie - to juz predzej lata 60-70, ale co ja tam wiem.
I Wawrzek dobrze mowi na temat lat 80 i muzyki na orkiestre. ja bym dodal jeszcze, ze owszem elektroniczna muza miala swoich fanow, ale jeszcze wiecej fanow mial rock i rozkwitajacy heavy metal. A jezeli chodzi o filmowke to byl okres powrotu do wlasnie typowej, melodyjnej muzy na orkiestre - zaczelo sie przeciez po Star Warsach w 77, takze dla mnie ta podnieta elektronika to zupelnie chybiony pomysl - bo to byl w sumie tylko jeden i to wcale niezbyt duzy nurt muzyczny z tamtego okresu.
Akurat nie wiem czemu, ale lata 80 to mi sie w ogole nie kojarza z ta pstrokacizna pokazana w filmie - to juz predzej lata 60-70, ale co ja tam wiem.
I Wawrzek dobrze mowi na temat lat 80 i muzyki na orkiestre. ja bym dodal jeszcze, ze owszem elektroniczna muza miala swoich fanow, ale jeszcze wiecej fanow mial rock i rozkwitajacy heavy metal. A jezeli chodzi o filmowke to byl okres powrotu do wlasnie typowej, melodyjnej muzy na orkiestre - zaczelo sie przeciez po Star Warsach w 77, takze dla mnie ta podnieta elektronika to zupelnie chybiony pomysl - bo to byl w sumie tylko jeden i to wcale niezbyt duzy nurt muzyczny z tamtego okresu.
Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer
Problemem tego filmu nie jest aktorka jednej miny, ale fatalny scenariusz i dialogi, słabe efekty, absurdy fabularno-czasowe i błędy montażowe i - o czym już pisałem - praktycznie zerowe nawiązanie do lat 80 - poza ciuchami Pine’a i nieudolnie skopiowaną galerią handlową ze Stranger Things. Poza początkowymi zawodami amazonek w tym filmie nic się nie klei i byłem zniesmaczony oglądając go. Chyba nawet bardziej niż przy Justice League. Warner doskonale zdawał sobie sprawę że zrobił gówno z tego WW84 i nieprzypadkowo jako rodzynka wpuścił go w neta. Ten film obraża nie tylko fanów ale i franczyzę.
#FUCKVINYL
- MichalP
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1045
- Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
- Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie
Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer
Oczywiste jest, ze scenariusz to jest jakies nieporozumienie - belkot i karykatura, niestety bez wyczucia zupelnie. I po prostu ladne oczy i uroczy usmiech aktorki nie uratuje czegos takiego. Zastanawiam sie, czy w koncu Disney pojdzie po rozum do glowy i odstawi Jenkins od rezyserowania swojego filmu - czy boi sie zrejectowac jedyna pania rezyserke w swiecie SW. Jakby to byl facet to juz pewnie dawno by wylecial. Z Trevorrowem sie nie patyczkowali.
Inna sprawa, ze to pokazuje ze pierwsze WW, Man of Steel i moze Aquaman to byly wypadki przy pracy, a reszta filmow wlasciwie do zapomnienia i dalej Warner nie moze sie rozkrecic, mimo ze akurat dla mnie to ta franczyza ma ciekawszych bohaterow niz ci od Avengers.
Inna sprawa, ze to pokazuje ze pierwsze WW, Man of Steel i moze Aquaman to byly wypadki przy pracy, a reszta filmow wlasciwie do zapomnienia i dalej Warner nie moze sie rozkrecic, mimo ze akurat dla mnie to ta franczyza ma ciekawszych bohaterow niz ci od Avengers.
Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer
To prawda. Warner nie umie robić komiksów bez Nolana. Ale to branża wie nie od dziś.
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10224
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer
Świat już zapomniał o Jokerze? To przecież też Warner.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26139
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer
Ale to średnie jest. Taki utwór, który wydaje się, że się rozwinie w coś ciekawego a tu dupa i się kończy. Hansowy anthem walnięty na retrosynthy nie staje się od tego lepszy.Wawrzyniec pisze: ↑pn lut 08, 2021 23:18 pmPrzecież tu są takie retro-synthy, że Adam powinien się cieszy, a Koper wreszcie usłyszałby takiego Hansa, jakiego by chciał, czyli przy małym syntezatorku, bez napuszania.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer
Joker nie miał nic wspólnego z komiksami poza nazwa bohatera i więzienia i wstawka z Waynem. Które były zbędne dla filmu. Ale tylko dlatego się sprzedał. To b.dobry protest movie który pokazał nastroje społeczne a głównym bohaterem mógł być po prostu gościu w stylu Bale’a z American Psycho bez slasherowych wstawek lub Nicholson z Kukułki na wolności. Ale wtedy by rozgłosu nie było ani Oscara dla kompozytorki.
#FUCKVINYL
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2998
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer
Przy "Joker" WB po prostu dało zrobić film Toddowi, bez interweniowania i prób zmiany w ostatniej chwili. Ot, przypadek małego filmu który nie obchodzi wytwórni, bo nawet jak straci to nie zaboli to zbytnio.