HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)

[Paweł Stroiński]

Jeśli część story filmu jest remakiem OHMSS, to znaczy, że przez dwa filmy Hans zrobił w karierze jeden cały remake (razem z Incepcją)

[Koper]

wg plotek część story filmu jest remakiem OHMSS

Ożeni się Bond na końcu?

[Adam]

oby nie bo feministki tego nie przeżyją

[Adam]

W tym dużym wywiadzie z Fukunagą z THR jest też fajne info, że w ogóle nie konsultowali z nim przełożeń premiery - dostawał telefon od Baśki tuż przed oficjalnym ogłoszeniem, że przekładają i tyle.

Drugi 13-min. video wywiad ze wczoraj, w którym Craig mówi, że film nakręcili w całości na taśmie filmowej, i mówi też o Hansie - i podobnie jak Broccolowa wymawia poprawnie jego nazwisko przez Z, a nie C

https://www.rte.ie/player/movie/daniel- ... 2208936279


A tu cały 45-minutowy Graham Norton Show ze wczoraj - odcinek specjalny o Bondzie:


youtu.be/YnbsN1C435M

[Wawrzyniec]

To, że sam Hans jako, że mieszkał/mieszka pracował/pracuje w Anglii i USA i używa swojego nazwiska przez Z, gdyż pewnie znudziłoby mu się ciągłe poprawianie, to dalej nie znaczy, że jest to forma poprawna. Zresztą jak Adam będziesz w Berlinie i będziesz się starał zakwaterować w hotelu, to wtedy możesz spróbować i użyć tej "poprawnej" wersji.

A w ogóle to dzięki za spoiler z tym On Her Majesty Secret Service, ale już mniejsza z tym. Ogólnie patrząc to ten film na przestrzeni lat stał się bardzo kultowy i wysoko ceniony wśród filmowców i nie tylko. Bo i Nolan go uwielbia, czy też Tarantino.
A muzycznie to chyba nie tylko Hansa jest to ulubiony Bond, ale i wielu innych osób w tym i Marka Łacha.

[Adam]

ale i wielu innych osób w tym i Marka Łacha.

Do czasu aż usłyszał Rey's Theme !

[Koper]

Po Rey's Theme Marek ostatecznie porzucił słuchanie muzyki filmowej gdyż wiedział, że nikt już nigdy niczego lepszego nie stworzy i nie ma już czego wyczekiwać.

[Adam]

Tak, to był temat, która zmienił wszystko.

[Wawrzyniec]

Tutaj można się niby śmiać, ale w sumie rzeczywiście tak było.

[Adam]

Bo to śmieszne ?

[Adam]

Btw... G. Hubai, który często pisze booklety do rozszerzonych wydań soundtracków, napisał, że ten album to best of, i jest dużo niewydanej muzyki.
No shit Sherlock - 65 minut ze 165 minutowego filmu, nie mogło być inaczej, jak pisałem..

[galljaronim]

Może wyjdzie po jakimś czasie jakieś More Music z dialogami[emoji57]

[Paweł Stroiński]

Btw... G. Hubai, który często pisze booklety do rozszerzonych wydań soundtracków, napisał, że ten album to best of, i jest dużo niewydanej muzyki.
No shit Sherlock - 65 minut ze 165 minutowego filmu, nie mogło być inaczej, jak pisałem..

Hubai jest przede wszystkim autorem pierwszej monografii odrzuconych score'ów.

[Wawrzyniec]

Ale z tą niewydaną muzyką to raczej wychodzę z założenia, że to co najlepsze to się znalazło właśnie na albumie. Dlatego nie wychodzę z założenia, że jakieś magiczne muzyczne momenty właśnie specjalnie nie zostały wydane. Hans Zimmer raczej dba, aby to co najlepsze z jego muzyki znalazło się na płycie, pomijając wiadomy fragment z "Pirates of the Caribbean: At World's End", który pozostanie na wieki największą zagadką, dlaczego nie znalazł się na albumie Tym bardziej, że potem sam Hans grywał go na swoich koncertach. Cóż pozostanie to taką samą nierozwiązaną zagadką jak historia zaginięcia załogi Mary Celeste...

[Adam]

Bond bije rekordy w UK - w niecały tydzień przedsprzedaży sprzedali w całym kraju tyle samo biletów, co na Spectre przez cały miesiąc (tydzień przedsprzedaży plus 3 tyg wyświetlania) Guardian już o tym zrobił artykuł - angole wygłodniali kina jak nigdy, sprzedażowe szaleństwo, muszą zatrudniać ludzi i szukać nowych miejsc na dodatkowe seanse.