Belousova & Ostinelli (S1), Trapanese (S2) - The Witcher (TV)
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10224
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Belousova & Ostinelli (S1), Trapanese (S2) - The Witcher (TV)
21. Fire Fucker (4:54)
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10224
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Belousova & Ostinelli (S1), Trapanese (S2) - The Witcher (TV)
No i zgodnie z przewidywaniami, wyprana z tożsamości popłuczyna. Po kilkunastu minutach koncentracja idzie w las, bo muzyka nadaje w tym samym tonie, co pierdyliard analogicznych tworów do seriali akcji/fantasy. Ciekawostką jest, że piosenki w tym scorze, to w dalszym ciągu robota Giony i Sonyi - tak przyjamniej wynika z opisów tracków. Więc jakieś tam echa poprzedniej ekipy pozostały. Ale cóż z tego skoro reszta to kupa.
Ciężka przeprawa przed tym, kto będzie to recenzował.
Ciężka przeprawa przed tym, kto będzie to recenzował.
Re: Belousova & Ostinelli (S1), Trapanese (S2) - The Witcher (TV)
Czyli może sprawdzi się po serialu
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13113
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Belousova & Ostinelli (S1), Trapanese (S2) - The Witcher (TV)
W serialu muzyka spisuje się ok, jestem na trzecim odcinku. Sam serial widać, że dostał więcej kasy, są lepsze efekty, Wiedźmińska siedziba wygląda bardzo dobrze z zewnątrz, są lepsze zdjęcia i kilka efektownych ujęć kamery, kilka widoczków, dla mnie poziom wyżej niż 'Koło Czasu".
Ponoć drugi sezon miał być inny, bardziej epicki i z większą ilością plenerowych ujęć, także w Polsce ale plany pokrzyżowała pandemia. Muszę sobie odświeżyć pierwszy sezon bo o ile wtedy Cavill bardzo mi się podobał to teraz mam wrażenie, że jest zbyt młody i za drobny do roli Geralta
Ponoć drugi sezon miał być inny, bardziej epicki i z większą ilością plenerowych ujęć, także w Polsce ale plany pokrzyżowała pandemia. Muszę sobie odświeżyć pierwszy sezon bo o ile wtedy Cavill bardzo mi się podobał to teraz mam wrażenie, że jest zbyt młody i za drobny do roli Geralta
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Belousova & Ostinelli (S1), Trapanese (S2) - The Witcher (TV)
Bo Heniu zrzuca masę - przyśniło mu się, że Bondem będzie co talk show, to się umizguje do Broccolów..
youtu.be/9wgkYf5Ry3A
youtu.be/b5Xg-lQebDI
#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13113
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Belousova & Ostinelli (S1), Trapanese (S2) - The Witcher (TV)
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Belousova & Ostinelli (S1), Trapanese (S2) - The Witcher (TV)
Ależ chujnia ten Trapanese - jakbym trailerowych sampli słuchał, po paru utworach wyłączyłem.
Szkoda czasu, tyle scorów innych do zapoznania codziennie wychodzi.
Szkoda czasu, tyle scorów innych do zapoznania codziennie wychodzi.
#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26139
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Belousova & Ostinelli (S1), Trapanese (S2) - The Witcher (TV)
Odsłuchałem kilka utworów i dalej nie daję rady... Temu gamoniowi udał się w tym score choć jeden kawałek ???
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Belousova & Ostinelli (S1), Trapanese (S2) - The Witcher (TV)
Po 6 odcinkach mam wrażenie, że w tym serialu nie ma żadnej muzyki prócz jaskrowego śpiewania. Nijakie do bólu, a co do samego serialu - dzizusqrvajapierdolesówbrak.
Ostatnio zmieniony ndz gru 19, 2021 11:56 am przez Gieferg, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Belousova & Ostinelli (S1), Trapanese (S2) - The Witcher (TV)
Czy Marek Brodzki i Lew Rywin lepiej czuli klimat?
Re: Belousova & Ostinelli (S1), Trapanese (S2) - The Witcher (TV)
Nie znam książek i gier, więc mogę sobie wyobrazić co przeżywają fanboje, ale już od castingu Cavilla mówiłem, że to się nie uda. A było brać Madsa. Tylko z drugiej strony, Mads w słabiznach nie występuje…
#FUCKVINYL
Re: Belousova & Ostinelli (S1), Trapanese (S2) - The Witcher (TV)
uja tam wiesz.Nie znam książek i gier, więc
Cavill to jest akurat największym plusem tego serialu.
- MichalP
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1045
- Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
- Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie
Re: Belousova & Ostinelli (S1), Trapanese (S2) - The Witcher (TV)
A mi sie tam serial podoba. Od razu polubilem pierwszy sezon i nie mialem zadnego problemu z przeskokami w czasie. Wrecz mi to odpowiadalo, bo w ten sposob unikneli bledu jaki czesto pojawia sie w innych serialach, ze potrzeba 2-3 odcinkow zeby akcja sie rozruszala, bo przez pierwsze 2-3 godziny smeca wprowadzaniem do swiata. Nawet The Expanse i Games of Thrones tego nie uniknal, a tutaj od razu w jednym odcinku wrzucili watkow do wyboru do koloru. I muzycznie od razu zrobilo sie ciekawiej, bo w tym pierwszym sezonie czuc bylo jakas ekscytacje i zapal i pomysly.
Drugi sezon od strony filmowej jest ok. Tzn od razu rzuca sie w oczy, ze fabularnie robi sie bardzo standardowo. Liniowa fabula, pojedyncza historia. Na szczescie znajac juz bohaterow nie przeszkadza mi to, ale troche wkrada sie nuda, czego nie moglem powiedziec o pierwszym sezonie. Od razu dopowiem, ze na przyklad takie podejscie na pewno sprawdzilo sie dla mojej zony, bo liniowa fabula bardziej ja zaciekawila i lepiej byla zrozumiana, gdzie przy pierwszym sezonie wymiekla juz w polowie pierwszego odcinka
Niestety muzycznie to padaka. Jedyne co wyroznia ta tapete w filmie to wykastrowana stara tematyka jak sie pojawia. Beznadziejne sa aranze - taki typowy RCPowy pumpin, ale latwo rozpoznac melodie. Reszta, jakby nie bylo - taka smecaca drama bez wyrazu w sosie RCP. Bosze, dlaczego im sie wszystkim wydaje, ze zaraz musza miec Zimmera za kompozytora, a skoro nie moga to biora pierwszego podnozka, na ktorego ich stac. Jak im sie wydaje, ze to bedzie brzmialo bardziej filmowo to chyba im uszy ktos wypalil goracym zelazem. I nie, nie jest to wina Hansa . ale mam po prostu wrazenie, ze im w statystykach wychodzi, ze jak zrobia cos na modle Games Of Thrones i zatrudnia kogos od Zimmera to im sie ogladalnosc poprawi o kilka punktow. I wtedy zapominaja juz o pozytywnych reakcjach na muze z pierwszego seoznu, o dobrych opiniach krytykow itp. Widza juz tylko te swoje zasrane statystyki, ehhh
Drugi sezon od strony filmowej jest ok. Tzn od razu rzuca sie w oczy, ze fabularnie robi sie bardzo standardowo. Liniowa fabula, pojedyncza historia. Na szczescie znajac juz bohaterow nie przeszkadza mi to, ale troche wkrada sie nuda, czego nie moglem powiedziec o pierwszym sezonie. Od razu dopowiem, ze na przyklad takie podejscie na pewno sprawdzilo sie dla mojej zony, bo liniowa fabula bardziej ja zaciekawila i lepiej byla zrozumiana, gdzie przy pierwszym sezonie wymiekla juz w polowie pierwszego odcinka
Niestety muzycznie to padaka. Jedyne co wyroznia ta tapete w filmie to wykastrowana stara tematyka jak sie pojawia. Beznadziejne sa aranze - taki typowy RCPowy pumpin, ale latwo rozpoznac melodie. Reszta, jakby nie bylo - taka smecaca drama bez wyrazu w sosie RCP. Bosze, dlaczego im sie wszystkim wydaje, ze zaraz musza miec Zimmera za kompozytora, a skoro nie moga to biora pierwszego podnozka, na ktorego ich stac. Jak im sie wydaje, ze to bedzie brzmialo bardziej filmowo to chyba im uszy ktos wypalil goracym zelazem. I nie, nie jest to wina Hansa . ale mam po prostu wrazenie, ze im w statystykach wychodzi, ze jak zrobia cos na modle Games Of Thrones i zatrudnia kogos od Zimmera to im sie ogladalnosc poprawi o kilka punktow. I wtedy zapominaja juz o pozytywnych reakcjach na muze z pierwszego seoznu, o dobrych opiniach krytykow itp. Widza juz tylko te swoje zasrane statystyki, ehhh
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7854
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Belousova & Ostinelli (S1), Trapanese (S2) - The Witcher (TV)
Ostatnio mam zgryźliwy humor, chętnie się wyżyję.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.