Strona 2 z 4

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

: śr lis 20, 2019 18:17 pm
autor: Wawrzyniec
Takie jazzowe granko w zadymionym lokalu.

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

: śr lis 20, 2019 18:39 pm
autor: Ghostek
A co to? Zaduszki jazzowe? :D

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

: sob lis 23, 2019 15:35 pm
autor: Wawrzyniec
Rian Johnson bawi się w klasyczny kryminał. A Nathan Johnson przez 6 lat pisał ten score. W sumie fajnie że jazz powraca do filmów. I znam parę ambitnych osób, które to ucieszy. Ale tutaj jest on dla mnie jednak zbyt anonimowy. I Pemberton z Brooklynu to nie jest.
Adam, czekamy!

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

: ndz lis 24, 2019 00:28 am
autor: Ghostek
Wawrzyniec pisze:
sob lis 23, 2019 15:35 pm
Rian Johnson bawi się w klasyczny kryminał. A Nathan Johnson przez 6 lat pisał ten score. W sumie fajnie że jazz powraca do filmów. I znam parę ambitnych osób, które to ucieszy. Ale tutaj jest on dla mnie jednak zbyt anonimowy. I Pemberton z Brooklynu to nie jest.
Adam, czekamy!
Anonimowy, to słowo-klucz, które powinno definiować ten score. Niby coś tam plumka, ale jakby tego nie było. I na dodatek większość filmu radzi sobie doskonale bez muzyki. A to głównie za sprawą fajnych kreacji.
Sam Craig to jakby właził w skórę Tommy Lee Jonesa, ale ma swoje momenty. Reszta też fajnie uzupełnia tę historię, bo sama historia jest prosta jak konstrukcja cepa. Już w połowie ogarniamy całość i tylko owe kreacje trzymają nas przy tym filmie. Okejka leci, choć bez zachwytów, jak sugerowały to pierwsze opinie.
A co do muzyki, to już by się Nathan nie ośmieszał tymi wspominkami, że 6 lat trwał cały proces powstawania tego scoru. Chyba że zrobił coś "na brudno", a później zapomniał i tak do momentu, kiedy dostał finalny montaż. Oczywiście bez sesji spottingowych wrzucone co bądź i jazda... Tym razem wcale nie ostra i mocno trzymająca się gatunkowych standardów kina, które obsługuje.
Sorry, ale w kwestii bogatych domostw, motywów zbrodni i wplecionych w to wszystko nut komediowych, to w tym roku wygrywa Tyler ze swoim napisanym "na kolanie" Ready Or Not.

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

: ndz lis 24, 2019 13:56 pm
autor: swordfish
Wieje nudą. Score powstawał przez 6 lat? Wtf?
Tak już pisaliście wcześniej do Pembertona i Tylera nie ma startu.

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

: ndz lis 24, 2019 18:38 pm
autor: Adam
Ghostek pisze:
ndz lis 24, 2019 00:28 am
Sorry, ale w kwestii bogatych domostw, motywów zbrodni i wplecionych w to wszystko nut komediowych, to w tym roku wygrywa Tyler ze swoim napisanym "na kolanie" Ready Or Not.
Obrazek

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

: pn lis 25, 2019 21:47 pm
autor: Kaonashi
Ale Wy wiedzcie o tym, że jak ktoś mówi, że pisał score przez 6 lat, to nie znaczy, że przez ten czas pracował nad tym codziennie od 7:00 do 15:00.

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

: pn lis 25, 2019 22:12 pm
autor: DanielosVK
To fakt. Prawdopodobnie usiadł nad tym kilka razy na przestrzeni 6 lat, ale to i tak bieda. 6 lat to wystarczająco dużo czasu, by przemyśleć albo zweryfikować swoje pomysły, a także mnóstwo okazji na to, by wpaść na nowe, lepsze... ale jak widać, tak się nie stało. :P

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

: pn lis 25, 2019 23:21 pm
autor: Ghostek
Kaonashi pisze:
pn lis 25, 2019 21:47 pm
Ale Wy wiedzcie o tym, że jak ktoś mówi, że pisał score przez 6 lat, to nie znaczy, że przez ten czas pracował nad tym codziennie od 7:00 do 15:00.
Obrazek

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

: wt lis 26, 2019 12:06 pm
autor: Mystery
Nie wiem skąd to pospolite ruszenie rozczarowanych, przecież to tylko Nathan Johnson, kompozytor którego zna chyba tylko jego kuzyn Rian, nigdy nie słyszałem od niego dobrej pracy i w tym przypadku jest nie inaczej.

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

: wt lis 26, 2019 18:12 pm
autor: Wawrzyniec
Nie wiem czy on w ogóle pracuje poza rodziną. Looper miał momenty tak się wyrażę.

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

: śr lis 27, 2019 15:45 pm
autor: Ghostek

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

: śr lis 27, 2019 20:00 pm
autor: Adam
U Nathana chyba bida w domu, bo musiał do domu Savasa na wywiad przyjść :wink:
Przyjemny gość, przydało by się więcej projektów, no ale jak sprzątaczki z RCP mają już więcej w CV, niż tacy ludzie... :roll:


youtu.be/AJ_QzWTHHk8

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

: czw lis 28, 2019 11:22 am
autor: Wawrzyniec
Ale wnioskując z recenzji Tomka, to Nathan jakoś wielce osób z RCP nie przeskakuje.

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

: sob lis 30, 2019 19:31 pm
autor: Adam
Kapitalny film i rozrywka, który ogląda się z bananem i zaciekawieniem na ustach. Świetnie poprowadzona historia i intryga, parę fabularnych twistów, bo gdy już wydaje się że zagadka rozwiązana, pojawia się nowy element układanki i kolejne retrospektywy, lub kłamstwa kogoś z rodziny, które zmieniają historię o nowe fakty. Casting to mistrzostwo świata. Craig jako ekscentryczny współczesny Sherlock rzeczywiście tu błyszczy, jeszcze z tym śmiesznym akcentem. Muzyka w obrazie się sprawdza i jest wyrazista, choć rżnie z Elfmana aż piszczy. Na albumie nie specjalnie mam ochotę słuchać z uwagi na gatunkowy ciężar. Mam nadzieje, że filmowi wpadnie parę nomów do Oscara, i szkoda że Johnson nie zrobił tak dobrze Ostatniego Jedi :cry: