Nathan Johnson - Knives Out 1 & 2

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

#31 Post autor: Adam » pn gru 09, 2019 18:42 pm

Craig idzie po Oscara, nom do Globów już wpadł, zresztą Armasce też 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

#32 Post autor: Kaonashi » pn gru 09, 2019 22:14 pm

Fajny film, choć ciągle nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że twórcy mimo wszystko poszli trochę na łatwiznę. Jakby byli w pełni świadom, że ten schemat - denat, sprytny detektyw, wąska grupka podejrzanych - generalnie dobrze się przyjmuje (albo ściślej - dobrze się ogląda), więc robią to samo po raz enty. Tego typu produkcji było już przecież bardzo wiele. Z tegorocznych dobrze napisanych filmów z kręgu ambitnej rozrywki "Parasyte" jest przynajmniej 4,76 razy lepsze.
Muzyka, hmm, na początku nawet sprawnie podkreślała ten pseudo-dworski nastrój, później raczej był to już nołnejmowy score. W tym miejscu warto przypomnieć nie tak dawne "Morderstwo w Orient Expressie", film bazujący na praktycznie identycznym schemacie, a mimo wszystko ciekawie i wyraziście zilustrowany przez Doyle'a.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

#33 Post autor: Wawrzyniec » wt sty 05, 2021 17:18 pm

Niezłe. Nic wybitnego jakby oceny krytyków mogły sugerować, ale też nie tak złe jak inne zachwalane przez krytyków dokonania Riana Johnsona. Chociaż nie jest to film bardzo dobry i ma parę wad. Jestem ciekaw na ile one wynikają z tego, że jest to film Riana Johnsona i widzę w nim wiele elementów typowych dla Riana Johnsona? A na ile ta świadomośc, że to film Riana Johnsona, podszedłem do tego filmu jak na film Riana Johnsona?

Ale do konkretów, wiadomo Agatha Christie to nie jest, ale mimo to lubię takie filmy z kategorii "Kto to zrobił?". I oczywiście znając Riana Johnsona wiadomym jest, że zamiast prawdziwego kryminału bardziej on będzie się bawił jego konwencją. I to nie jest w żadnym stopniu złe i wychodzi mu to całkiem dobrze tylko właśnie... I przyznaję, że to też moja wina i moich uprzedzeń, ale oglądam sobie ten film ciągle ze świadomością: "To jest film Riana Johnsona". I dlatego też mając świadomość, że ten filmowiec lubi "subverting expectations", trollować widzów, oglądałem ten film, ten kryminał co chwila zastanawiałem się na ile to co widzę, to prawda w śledztwie, a na ile kolejna zmyłka i zasłona dymna ze strony reżysera, który chce zrobić mnie w konia? I niestety po części to się sprawdziło.
Spoiler:
I okazało się, że miałem rację i samo zakończenie nie było wielkim zaskoczeniem. Co nie znaczy, że ten film oglądało mi się źle. Wręcz przeciwnie i choć mógłby być krótszy to wcale się na nim nie nudziłem, czy nie męczyłem. Daniel Craig bardzo fajnie bawi się swoją rolą. I ogólnie "zabawa" to dobre określenie, gdyż i reszta aktorów dobrze bawi się swoimi postaciami, które jednak trochę bardziej przypominają ludzkie karykatury niż prawdziwe osoby z krwi i kości. I tutaj dochodzimy do kolejnej wady, czyli subtelności. Wiadomo sam Rian Johnson w wywiadach przyznawał, że nie jest subtelny i możliwe, że zabiegiem celowym było, aby te postacie były tak karykaturalne i jednowymiarowe. Co nie wiem na ile jest dobre, akurat w takim gatunku jak kryminał. Plus też dialogi wypadają różnie od dobrych niezłych, po takich i czasami wręcz żenujących, jak od osoby, która byłaby w stanie rozpocząć kolejny epizod Gwiezdnych wojen od żartów w stylu "Twoja stara".

Ale koniec końców film OK i jeżeli Rian Johnson chce z tego zrobić serię z Danielem Craigiem jako detektywem, to nie miałbym nic przeciwko takiej "Trylogii Riana Johnsona". Jedyny problem jaki widzę na ile można zrobić ciekawą serię kryminałów, wiedząc, że jej autor lubi być trollem? Czy same twisty nie stracą przy tym na sile, jak i w ogóle całe intrygi i angażowanie się w nie, jeżeli mamy świadomość, że to i tak tylko podpucha? Hm... Do przemyślenia, ale jak pisałem, film OK.

A sam soundtrack to mogę się tylko zgodzić z Tomkiem. Muzyka w filmie jest i jest ona OK, ale wiele z niej w głowie po seansie nie zostaje. I też film spokojnie mógłby bez niej funkcjonować. A o tym, że 6 lat pochłonęło tworzenie takiej muzyki to bym akurat przemilczał. I tak samo jak i film, tak samo jeżeli chodzi o soundtracki do filmów z kategorii "kto to zrobił" i kryminałów można znaleźć lepsze.
Ostatnio zmieniony wt sty 05, 2021 17:56 pm przez Wawrzyniec, łącznie zmieniany 1 raz.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

#34 Post autor: Koper » wt sty 05, 2021 17:46 pm

Wawrzyniec pisze:
wt sty 05, 2021 17:18 pm
Niezłe. Nic wybitnego jakby oceny krytyków mogły sugerować, ale też nie tak złe jak inne zachwalane przez krytyków dokonania Riana Johnsona. Chociaż nie jest to film bardzo dobry i ma parę wad. Jestem ciekaw na ile one wynikają z tego, że jest to film Riana Johnsona i widzę w nim wiele elementów typowych dla Riana Johnsona? A na ile ta świadomośc, że to film Riana Johnsona, podszedłem do tego filmu jak na film Riana Johnsona?
No i Ana de Armas nie ma "scen" więc ocena w dół, wiadomo. :P ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

#35 Post autor: Wawrzyniec » śr sty 06, 2021 14:47 pm

No ba Rian Johnson to wszak nie Denis Villeneuve i ten gość co nakręcił ten film z Keanu Reeves i dwoma sexy laskami co go nawiedzają. :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

#36 Post autor: Koper » śr sty 06, 2021 16:05 pm

ale przynajmniej nie doiła tutaj krowy ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

#37 Post autor: Wawrzyniec » śr sty 06, 2021 17:21 pm

Dobre i to, chociaż ja się cały czas, że postać Daniela Craiga będzie doiła lub zrobi coś kompromitującego, ale na szczęście Rian się powstrzymał. Zobaczymy jak będzie w sequelu. :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

#38 Post autor: Wawrzyniec » czw wrz 01, 2022 20:22 pm

Trudno powiedzieć, czy to w tle leci muzyka Nathana Johnsona, ale w każdym razie nadchodzi sequel. "Glass Onion" hm, czyżby film o cebulakach? :P Wiem, wiem nie za wiele się teraz dzieje, że i taka rzecz podchodzi za newsa:

youtu.be/ieEF6Mm4Y0w

P.S. I w sumie to Adam powinien promować ten temat, a nie ja, który wiadomo mam coś wobec rodziny Johnsonów. ;)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

#39 Post autor: Adam » pt wrz 02, 2022 08:55 am

Bond. Only Bond.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

#40 Post autor: Mystery » wt wrz 06, 2022 15:40 pm

Słabą zebrali obsadę w porównaniu do poprzedniego filmu.

Awatar użytkownika
dougan
Ghostwriter znanego twórcy
Posty: 942
Rejestracja: pt paź 14, 2016 15:31 pm

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

#41 Post autor: dougan » czw wrz 08, 2022 15:08 pm

"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame

It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Nathan Johnson - Knives Out (2019)

#42 Post autor: Adam » czw wrz 08, 2022 15:28 pm

ależ będzie film 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
dougan
Ghostwriter znanego twórcy
Posty: 942
Rejestracja: pt paź 14, 2016 15:31 pm

Re: Nathan Johnson - Knives Out 1 & 2

#43 Post autor: dougan » pn lis 07, 2022 16:12 pm

"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame

It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Nathan Johnson - Knives Out 1 & 2

#44 Post autor: Mystery » wt lis 08, 2022 19:42 pm


Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Nathan Johnson - Knives Out 1 & 2

#45 Post autor: Wawrzyniec » śr lis 09, 2022 13:11 pm

Nic porażającego, ale nawet fajne, choć strasznie krótkie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ