Strona 1 z 9

Hildur Gudnadottir - Joker (2019) / Joker 2 (2024)

: ndz wrz 01, 2019 13:12 pm
autor: Adam
Score wyda WaterTower, więc post HPka można tu wkleić:
hp_gof pisze:
sob sie 31, 2019 23:32 pm
Dobre recki w Wenecji :)
All this is rendered even darker by the disquietingly melancholy mood of Hildur Gudnadóttir's brooding orchestral score, which cranks up into thunderous drama as the chaos escalates.
https://www.hollywoodreporter.com/revie ... ew-1235309
Chernobyl composer Hildur Guðnadóttir’s doom-laden score is sublime.
https://www.gamesradar.com/joker-movie-review/
Hildur Guðnadóttir, the icelandic cello supremo responsible for scoring Sicario and Arrival, brings the appropriate levels of bombast.
https://thefilmstage.com/reviews/venice ... lid-joker/
Mention must be made of Joker’s cello score by Hildur Guðnadóttir — mournful, dark and fractured — and the cinematography by Lawrence Sher.
https://www.empireonline.com/movies/reviews/joker/
Mark Friedberg’s gritty production design, and a haunting score by Hildur Gudnadottir, all of whom ought to be talked about a lot this coming awards season.
https://heroichollywood.com/joaquin-pho ... ie-review/
The score by Hildur Guðnadóttir is a dark, waning, moody compliment to the psychological breakdown we're seeing on screen. The collapse of society. There's a delicious soundtrack of songs that Todd Phillips has selected, which also add even more depth to the entertainment.
https://www.firstshowing.net/2019/venic ... hold-back/
Phillips’ film is a little too slavishly indebted to its influences, which range from the specific, like Beetz making the “Taxi Driver” finger-gun shoot-me gesture, to the more generally aesthetic, as in the use of jaunty recordings of old songs to counterpoint the brutality and grimness of the imagery, whenever Hildur Guðnadóttir’s excellent, swirling, morose, foreboding score is not reinforcing it.
https://theplaylist.net/joker-venice-re ... x-20190831
czyli Hildur rokuje 8)

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

: ndz wrz 01, 2019 13:18 pm
autor: Paweł Stroiński
Mhm, dla mnie to zapowiada coś bliższego Prisoners Johannssona ;)

"niepokojąca melancholia, złowroga muzyka orkiestrowa, naładowane tragizmem, mroczne, nastrojowe, żałobne, połamane [fractured], pełne lęku".

W sam raz dla Ciebie ;)

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

: ndz wrz 01, 2019 13:22 pm
autor: Adam
jak będzie pasować do filmu to ok, ważne że zauważyli, więc drony to być nie mogą :P

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

: ndz wrz 01, 2019 15:26 pm
autor: Paweł Stroiński
...wiesz, że score w Sicario też wychwalano wniebogłosy w recenzjach filmowych (to nie są drony, ale Ty to traktujesz jako drony, więc whatever) i do dziś uważa się ten score za wręcz rewolucyjny w filmówce? Pocieszaj się dalej :mrgreen:

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

: ndz wrz 01, 2019 15:33 pm
autor: qnebra
Paweł Stroiński pisze:
ndz wrz 01, 2019 13:18 pm
Mhm, dla mnie to zapowiada coś bliższego Prisoners Johannssona ;)

"niepokojąca melancholia, złowroga muzyka orkiestrowa, naładowane tragizmem, mroczne, nastrojowe, żałobne, połamane [fractured], pełne lęku".
Coś ci Islandczycy uwzięli się, by na ten rok pisać takie scory. Albo to już taka charakterystyka Islandzkiej muzyki filmowej.

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

: ndz wrz 01, 2019 15:42 pm
autor: Adam
Paweł Stroiński pisze:
ndz wrz 01, 2019 15:26 pm
...wiesz, że score w Sicario też wychwalano wniebogłosy w recenzjach filmowych
ale nie w dwójce :P

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

: ndz wrz 01, 2019 20:22 pm
autor: Wawrzyniec
qnebra pisze:
ndz wrz 01, 2019 15:33 pm
Paweł Stroiński pisze:
ndz wrz 01, 2019 13:18 pm
Mhm, dla mnie to zapowiada coś bliższego Prisoners Johannssona ;)

"niepokojąca melancholia, złowroga muzyka orkiestrowa, naładowane tragizmem, mroczne, nastrojowe, żałobne, połamane [fractured], pełne lęku".
Coś ci Islandczycy uwzięli się, by na ten rok pisać takie scory. Albo to już taka charakterystyka Islandzkiej muzyki filmowej.
Raczej drugie i jest to też związane z klimatem i położeniem geograficznym, jak i też sytuacją gospodarczą Islandii, gdzie główna gałąź przemysłu opiera się na rybołówstwie. Wypływa się rano na chłodne wody Oceanu Atlantyckiego. Statek unoszony jest na srogich falach. I tak łowi się ryby kołysząc się i czując ich smród z ładowni. I wieczorem mąż wraca zmęczony do domu przesiąknięty tym rybim smrodem. Chcę się kochać z żoną, ale ona mimo kilku kąpieli dalej czuje rybi smród, który przesiąka wszystko. Od ubrań, życia rodzinnego, po komórki społeczne, a na kulturze kończąc. I tak właśnie powstaje islandzka muzyka filmowa przepełnione tym chłodem i smutkiem...

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

: ndz wrz 01, 2019 21:00 pm
autor: qnebra
Wawrzyniec pisze:
ndz wrz 01, 2019 20:22 pm
qnebra pisze:
ndz wrz 01, 2019 15:33 pm
Paweł Stroiński pisze:
ndz wrz 01, 2019 13:18 pm
Mhm, dla mnie to zapowiada coś bliższego Prisoners Johannssona ;)

"niepokojąca melancholia, złowroga muzyka orkiestrowa, naładowane tragizmem, mroczne, nastrojowe, żałobne, połamane [fractured], pełne lęku".
Coś ci Islandczycy uwzięli się, by na ten rok pisać takie scory. Albo to już taka charakterystyka Islandzkiej muzyki filmowej.
Raczej drugie i jest to też związane z klimatem i położeniem geograficznym, jak i też sytuacją gospodarczą Islandii, gdzie główna gałąź przemysłu opiera się na rybołówstwie. Wypływa się rano na chłodne wody Oceanu Atlantyckiego. Statek unoszony jest na srogich falach. I tak łowi się ryby kołysząc się i czując ich smród z ładowni. I wieczorem mąż wraca zmęczony do domu przesiąknięty tym rybim smrodem. Chcę się kochać z żoną, ale ona mimo kilku kąpieli dalej czuje rybi smród, który przesiąka wszystko. Od ubrań, życia rodzinnego, po komórki społeczne, a na kulturze kończąc. I tak właśnie powstaje islandzka muzyka filmowa przepełnione tym chłodem i smutkiem...
I jedyne na co ma siły taki islandzki kompozytor muzyki filmowej to bezsilne trzymanie palca na klawiaturze i ruszanie potencjometrami w losowy sposób, bo jest po prostu wykończony. Wystarczy zresztą zobaczyć jak tam wygląda wiosna: https://www.instagram.com/p/BvjKcBCla0z/
Nie dziwny się, że stamtąd same drony wychodzą.

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

: pn wrz 02, 2019 09:12 am
autor: Mystery
Adam promuje drony, koniec świata :P

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

: pn wrz 02, 2019 09:54 am
autor: Adam
temat nośny to trzeba promować :wink: :wink:

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

: pn wrz 02, 2019 16:30 pm
autor: Wawrzyniec
Z tymi dronami to Festiwal Muzyki Filmowej w Krakowie trochę jest współwinny, gdyż to oni zorganizowali wtedy ten Koncert muzyki dronowej ze świętej pamięci Jóhannssonem i od tego w sumie czasu zaczęło się to dronowanie u Adama.

Chociaż Atli Örvarsson mniej dronuje, ale to pewnie przez Hansa i dlatego, że bywał i poza Islandią, albo może jego ojciec nie był rybakiem ;)

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

: wt wrz 03, 2019 09:05 am
autor: Adam
jak byłeś w nizinach RCP, to nie możesz dronować, możesz robić tylko samplowe ostinaty, bo nic innego nie potrafisz. true story.
a FMF nie jest tego powodem, powodem jest to, że taki koncert nie powinien się tam pojawić, od tego jest Unsound - i jak widać słusznie wyciągają wnioski z błędów, co pokazuje koncert Czarnobyla (przypomnę też że sam JJ był w Krakowie jeszcze 2 razy właśnie na tym festiwalu a nie na FMF).

Hildur ze swoim boyem w Wenecji:

Obrazek

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

: wt wrz 03, 2019 13:55 pm
autor: Wawrzyniec
To był koncert Czarnobyla, nic mi o tym nie wiadomo? Plus uważam, że na FMFie jest miejsce na wszelkiego rodzaju muzykę filmową. Zresztą jak to rzekł pewien mędrzeć: "Kocham muzykę filmową i nic co związane z muzyką filmową nie jest mi obce".

I wcale nie "True Story", gdyż Atli potrafi też po islandzku jak chociażby przy "Rams":

youtu.be/87FbMLbnP9I

Zresztą swego czasu nawet Ludi zrecenzował ten soundtrack, podobnie jak i Czarnobyl.
https://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2463

I ja jako jedyny dałem komentarz pod tą recenzją, gdyż chyba jako jedyny słuchałem tej muzyki.

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

: wt wrz 03, 2019 14:04 pm
autor: Adam
Wawrzyniec pisze:
wt wrz 03, 2019 13:55 pm
To był koncert Czarnobyla, nic mi o tym nie wiadomo?
https://forum.filmmusic.pl/viewtopic.ph ... 50#p309778

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

: śr wrz 04, 2019 15:38 pm
autor: Wawrzyniec
To gdyby Hildur chciała się władzy przypodobać, to mogłaby dodać, że dedykuje ten koncert ofiarom katastrofy oczyszczalni ścieków w Warszawie, która ponoć jest jak drugi Czarnobyl. ;)