Hildur Gudnadottir - Joker (2019) / Joker 2 (2024)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

#31 Post autor: Ghostek » śr paź 02, 2019 11:46 am

Score do Jokera już hula. I kolejne szaleństwo z długością u tej pani. Całe 36 minut ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

#32 Post autor: Adam » śr paź 02, 2019 12:01 pm

ważne że nie ma dronów :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

#33 Post autor: Ghostek » śr paź 02, 2019 12:08 pm

Ale nuda ta sama.
Jestem w połowie, a już podsypiam. Długie pociągnięcia smyków, z których niewiele co wynika. Grobowa atmosfera i melodka serwowana "na słowo honoru". W filmie pewnie zrobi swoje, ale płyty to bym raczej w kolekcji nie chciał.
Obrazek


Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

#35 Post autor: Adam » śr paź 02, 2019 12:21 pm

w sumie to ciekawe, że w 130-min filmie jest tak mało scoru, rzadkość w Hojłódzie.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

#36 Post autor: Ghostek » śr paź 02, 2019 12:45 pm

Nikt nie napisał, że w filmie mało scoru. Może jest i więcej (może są piosenki itp), ale na albumie 36 minut :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

#37 Post autor: Adam » śr paź 02, 2019 13:01 pm

inaczej - to nie początek lat 90, w których wydawano 30-minutowe albumu, stąd zakładam, że skoro wydano 35 minu teraz, to a wiele więcej nie ma. Wątpię by napisała 100 minut i zdecydowała z tego wydać tylko 35 - nie te czasy i to nie Jerry :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2994
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

#38 Post autor: qnebra » śr paź 02, 2019 13:14 pm

Adam pisze:
śr paź 02, 2019 12:21 pm
w sumie to ciekawe, że w 130-min filmie jest tak mało scoru, rzadkość w Hojłódzie.
Raczej ostro przycięli nagrany materiału na potrzeby albumu, by zostawić tylko te przystępne partie i by to było przyjemniejsze do słuchania. Po co wydawać dwie godziny smętów z pięcioma minutami atrakcyjnego materiału, skoro można to przyciąć bez większej szkody do pół godziny.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

#39 Post autor: Ghostek » śr paź 02, 2019 16:55 pm

Finiks w wywiadzie u Kimmela przyznał, że przygotowując się do ujęć tańczącego Jokera (dwie takie sceny są w filmie), mieli już gotową muzykę Hildur i pod to robili choreografię. Więc score musiał już powstać w zeszłym roku - przynajmniej w części.


youtu.be/tZNBy-BdM2A
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

#40 Post autor: Adam » śr paź 02, 2019 19:06 pm

W swoim poście na fb ona napisała, że pracowała nad scorem... 1,5 roku :o Taki luksus czasowy to ekstremalny wyjątek w Hojłódzie.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

#41 Post autor: Ghostek » śr paź 02, 2019 19:09 pm

A efekt końcowy (przynajmniej albumowo) jak krew w piach. :mrgreen:
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

#42 Post autor: Adam » śr paź 02, 2019 19:18 pm

Album nie odstrasza, nie odpycha, jak jej wszystkie poprzednie rzeczy. Spokojnie można go przejść. NO ALE to nie drony wreszcie po raz pierwszy :D
Nie powiem, żeby to było mega przyjemne słuchowisko, tematu specjalnego nie wychwyciłem, ale jest w tym jakiś zamysł, jakaś atmosfera, jest klimat.
Jak w filmie będzie to robiło robotę, a pewnie będzie, to pretensji mieć nie można. No i qrde, wreszcie jakiś film DC ze scorem bez Incepcji i ostinat :!: :mrgreen:
#FUCKVINYL

mixon
Szofer w RCP
Posty: 190
Rejestracja: ndz paź 19, 2014 17:31 pm

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

#43 Post autor: mixon » śr paź 02, 2019 19:49 pm

Trapped, Trapped wszędzie Trapped... Tak mogę ocenić ten score. Co mi odpowiada akurat.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10220
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

#44 Post autor: Ghostek » śr paź 02, 2019 19:51 pm

No to odcięcie się od Zimmera i jego pochodnych jest największym plusem tego angażu. Brzmienie to już inna kwestia. W filmie to pewnie sztos będzie, ale kwestia stopnia przyswajalności albumu to już sprawa indywidualnych preferencji. Mnie od zawsze irytował styl Hildur, choć za każdym razem przepraszałem się z kwestią funkcjonalności. Po prostu niektórych artystów najlepiej oceniać przez pryzmat doświadczenia filmowego.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hildur Gudnadottir - Joker (2019)

#45 Post autor: Adam » śr paź 02, 2019 19:53 pm

no i tu chyba prawie nie ma elektroniki po raz pierwszy u niej.
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ