Daniel Pemberton & VA - Motherless Brooklyn (2019)
: czw sie 22, 2019 20:01 pm
autor: dougan
WaterTower Music - pierwszy album z piosenką Yorke'a i jazzowymi kawałkami 25 października, score Pembertona planowany na 1 listopada
Tracklista:
1. Woman In Blue (feat. Willie Jones III, Philip Norris, Isaiah J. Thompson, Ted Nash, & Daniel Pemberton) – Wynton Marsalis
2. Daily Battles – Thom Yorke & Flea
3. Relaxing With Lee – Dizzy Gillespie, Charlie Parker & Thelonious Monk
4. ‘Round About Midnight – Babs Gonzales
5. Blues Walk (feat. Joe Farnsworth, Russell Hall, Isaiah J. Thompson & Jerry Weldon) – Wynton Marsalis
6. Daily Battles (feat. Joe Farnsworth, Russell Hall, Isaiah J. Thompson & Jerry Weldon) – Wynton Marsalis
7. Jump Monk (feat. Joe Farnsworth, Russell Hall, Isaiah J. Thompson & Jerry Weldon) – Wynton Marsalis
8. Delilah (feat. Joe Farnsworth, Russell Hall, Isaiah J. Thompson & Jerry Weldon) – Wynton Marsalis
9. On a Misty Night (feat. Joe Farnsworth, Russell Hall, Isaiah J. Thompson & Jerry Weldon) – Wynton Marsalis
10. Motherless Brooklyn Theme (feat. Willie Jones III, Philip Norris, Isaiah J. Thompson, Ted Nash, & Daniel Pemberton) – Wynton Marsalis
Re: Daniel Pemberton & VA - Motherless Brooklyn (2019)
: czw sie 22, 2019 22:55 pm
autor: Kaonashi
Klimatyczne ten song Yorke, podobają mi się zwłaszcza te zmiksowane oniryczne trąbeczki pod koniec.
Re: Daniel Pemberton & VA - Motherless Brooklyn (2019)
: wt sie 27, 2019 17:41 pm
autor: Wawrzyniec
Pierwsza połowa zwiastuna to trochę taka pokazówka Nortona. Ale liczę na dobry score. Bear McCreary wcale nie ma już takiej pewnej pozycji jako Kompozytor Roku 2019. Gdyż dwójka Anglików depcze mu piętach.
Re: Daniel Pemberton & VA - Motherless Brooklyn (2019)
: czw paź 24, 2019 20:47 pm
autor: Radzimir
1. Tyrannous (3:12)
2. Sharp on the Line (3:45)
3. Fire It Up (4:02)
4. Emergency Room (2:49)
5. Motherless Home (1:13)
6. No Wisdom (4:01)
7. The Woman in the Photo (1:12)
8. Plaza Speech (4:08)
9. Borough Authority (2:25)
10. Woman In Blue (3:23)
11. Brother (3:31)
12. Red Rooster (1:29)
13. Motherless Brooklyn (4:42)
14. Something Not Telling (2:53)
15. In or Out (4:36)
16. Penn Station (3:20)
17. Across Harlem (5:50)
18. Close, The Right Information (2:06)
19. Motherless County (1:27)
20. Woman In Blue (feat. Wynton Marsalis, Willie Jones III, Philip Norris, Isaiah J. Thompson, Ted Nash) (End Credits) (6:03)
Re: Daniel Pemberton & VA - Motherless Brooklyn (2019)
: pt paź 25, 2019 10:37 am
autor: Adam
nawet CD-R nie ma... fucking ShitTunes.
Re: Daniel Pemberton & VA - Motherless Brooklyn (2019)
: pt paź 25, 2019 16:37 pm
autor: Wawrzyniec
Cóż jeszcze nie wiemy, czy muzyka jest warta wydania. Chociaż to w sumie Pemberton, a więc jakieś tam oczekiwania mam.
Re: Daniel Pemberton & VA - Motherless Brooklyn (2019)
: pt paź 25, 2019 17:30 pm
autor: Arthur.Flowerkis
chyba Daniel nigdy nie zawiedzie. Trąbki, saksofony, pianino, skrzypce, orkiestra. Jest klimat, jest groza horroru, jest jazzowo, jak z dawnego kina noir. Momentami jak Shore z Nagiego Lunchu. Całość z pomysłowością Daniela, część scoru to muzyka podskórna, niepokojąca, pewnie dobrze tworzy klimat filmu, cześć to nostalgiczny jazz (Woman in blue). Trochę kojarzy się jak połączenie If Beale Street could talk (szczególnie utworu Ya Who Enter There) z La La Land w wersji noir. Thom Yorke musiał też coś tam majstrować. Przy utworze 'Penn Station' prosimy nie regulować głośników, tak to brzmi
Re: Daniel Pemberton & VA - Motherless Brooklyn (2019)
Widziałem jak Mareł jarał się tym kawałkiem Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli
A kto mu go przesłał?
Re: Daniel Pemberton & VA - Motherless Brooklyn (2019)
: wt paź 29, 2019 21:47 pm
autor: hp_gof
Nieważne kto przesłał, ważne kto odpalił xD
Re: Daniel Pemberton & VA - Motherless Brooklyn (2019)
: wt paź 29, 2019 23:30 pm
autor: Wawrzyniec
Ale gdyby nie ta tajemnicza osoba kochająca Johna Williamsa i Hansa Zimmera, nie przesłała tego, to możliwe, że ta druga osoba by tego nigdy nie odpaliła.
Re: Daniel Pemberton & VA - Motherless Brooklyn (2019)
: śr paź 30, 2019 10:28 am
autor: Mystery
Interesująca praca, na pewno do wielokrotnego posmakowania, do bólu oldschoolowa, dostojna, z ładnym tematem, może nie do końca łatwa i przyjemna, ale za to bardzo klimatyczna. Moim zdaniem ma raczej niewiele wspólnego z "If Beale Street could talk" i "La La Land". Jazz jest tu brudny, ponury, krzykliwy, a w bardziej lirycznym i klubowym tonie może skojarzyć się z Barrym i jak w filmie wybrzmi to jak prace Britella i Hurwitza, ocena będzie na pewno dobra, choć i bez niego można już powiedzieć, że Daniel znów nam błysnął. Sam film jednak został przyjęty raczej nie najlepiej, toteż może być mu ciężko przebić się z tą pracą w sezonie nagród.
Na soundtracku jest fajny "Motherless Brooklyn Theme", którego niestety brakuje na scorze.