BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#1 Post autor: Adam » śr sie 21, 2019 08:47 am

iTunes - 21.08.2019 - Fox Music

Obrazek

Piano solos by Brian Tyler & Josh Zimmerman
Score conducted by Brian Tyler & Allan Wilson
Recording engineer Peter Fuchs
Score mixed by Greg Hayes & Brian Tyler at Brian Tyler Studios

01. Ready Or Not Overture (4:24)
02. Ready Or Nocturne for Solo Violin (1:23)
03. Family Members Only (3:41)
04. The Truth (3:14)
05. Here We Come (3:32)
06. Badass Bride (3:08)
07. Mistaken Identity (3:20)
08. Our Burden (2:34)
09. Gearing Up (2:09)
10. The Future Mrs. Le Domas (2:29)
11. Tea Time (3:42)
12. Waiter, Dumb (2:35)
13. The Butler’s Sonatina (1:02)
14. The Pit (4:15)
15. ‘Til Death Do Us Part (2:31)
16. Joy (B)ride (4:52)
17. The Ritual (6:29)
18. I Choose Her (3:29)
19. The Hide and Seek Song - Headquarters Music (1:54)
20. Love Me Tender - Stereo Jane (2:12)

Total time - 62:55

Klipy - https://www.amazon.com/Ready-Original-M ... 07WFHNNWC/


youtu.be/AXeYU6Kmrek

67 recek = 90% RT 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#2 Post autor: Ghostek » śr sie 21, 2019 18:46 pm

No i zawód.
Film zapowiadał się ciekawie, oryginalnie i z lekkim jajem, ale muzyka to już jechanie na standardach Tylera w słabawym wydaniu. Temacik może się wydać ciekawy - szczególnie z połączeniem z tą patetyczną otoczką bogatej rodziny. Uwertura to nawet Zimmerem w końcowej fazie zalatuje. Nawet i w takiej konfiguracji do tego momentu wszystko wydaje się okej, ale kiedy dochodzi element grozy, to wszystko się rozjeżdża. Tęsknię za czasami, kiedy Tylerowi chciało się trochę bawić tego typu kinem. Teraz wygląda to na odhaczanie kolejnych projektów jadąc na minimum swoich możliwości. Wymęczona trója, bo pewnie w filmie będzie całkiem okej.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#3 Post autor: Adam » czw sie 22, 2019 19:44 pm

Nie bardzo rozumiem zawód, bo dla mnie jest to małe zaskoczenie. Po ciężarze gatunkowym, który wynika z trailera, spodziewałem się na bank mało słuchalnej pracy w stylu Disapoinment Room, Bug, czy Final Destinationów itp (do których od premier w ogóle nie wracam i nie słucham), a dostałem delikatny i liryczny momentami score z ciekawym tematem - czego się nie spodziewałem, plus - skromne ale jednak - fortepianowe sola. Oczywiście nie ma tu żadnych ochów i achów, ale to sensowna praca bez wyróżnień, jak na takie kino zupełnie zadowalająca, a po filmie nie będę zdziwiony, jeśli okaże się, że tam działa bardzo dobrze. Jeśli temu mamy dać 3/5, to wspomniane przeze mnie prace zasługują zatem na 1,5/5 :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#4 Post autor: Ghostek » czw sie 22, 2019 20:12 pm

Ty w ogóle ten zwiastun oglądałeś? Przecież to nic nie ma wspólnego z Bug czy Final Destination. Ja oczekiwałem właśnie jakiegoś mocnego tematu, który później porwany będzie w wir niekonwencjonalnej akcji z lekkim przymrożeniem oka, na co zapowiada się to widowisko. Ale masz rację, że w filmie dopiero objawi się moc tego scoru... o ile nie zakryje go grad piosenek lub dupawy miks.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#5 Post autor: Adam » czw sie 22, 2019 21:38 pm

Film ma już Fresh na RT, ależ hicior z niczego :o
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#6 Post autor: Kaonashi » czw sie 22, 2019 21:59 pm

Ty nie odwracaj kota ogonem jakimiś rottenami, tylko pisz co za kotleta odsmażył Tyler. :mrgreen:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#7 Post autor: Adam » czw sie 22, 2019 23:09 pm

Przecież napisałem :?
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#8 Post autor: Adam » pt sie 23, 2019 08:43 am

Standardowo wleciało nagranie sesji 8)


youtu.be/nbcWaGUTPS8

Aha i dopiszę do poprzedniego dłuższego postu bo zapomniałem - nie czekam specjalnie na takie scory, Tyler ma już za dużo rzeczy w CV, żeby mnie takie coś jakoś mega cieszyło. Traktuję to jako miły i potrzebny przerywnik w oczekiwaniu na What Men Want, Azjatów czy Yellowstone - na tego typu albumy czekam ! <3
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#9 Post autor: Wawrzyniec » wt sie 27, 2019 16:59 pm

Kaonashi pisze:
czw sie 22, 2019 21:59 pm
Ty nie odwracaj kota ogonem jakimiś rottenami, tylko pisz co za kotleta odsmażył Tyler. :mrgreen:
A co tam muzyka krytycy dali Fresh na Rotten Tomatoes i tylko to się liczy.

A na poważnie liczę, że w końcu ludzie przestaną traktować RT jako wyrocznię. Gdyż nic dobrego z tego nie wynika.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#10 Post autor: Paweł Stroiński » sob sie 31, 2019 22:51 pm

Score dwóch twarzy: jednego z najlepszych tematów w karierze Tylera (i uwertura wędruje do moich topów utworów u niego) i kiepskiej, generycznej muzyki horrorowej, która jest ciekawsza od tej w Mumii tylko dlatego, że to muzyka akcji, a nie underscore.

Co do Final Destination, trochę żałuj. Jednym z kawałków Briana, do których względnie często wracam jest Fates' Bridge z piątki. Jeden z jego fajniejszych kawałków akcji dla mnie, trochę powrót do Eagle Eye z tym połączeniem (tu horrorowej) awangardy z pumpinem.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#11 Post autor: Adam » ndz wrz 01, 2019 13:08 pm

Paweł Stroiński pisze:
sob sie 31, 2019 22:51 pm
Score dwóch twarzy: jednego z najlepszych tematów w karierze Tylera (i uwertura wędruje do moich topów utworów u niego)
Obrazek
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#12 Post autor: Paweł Stroiński » ndz wrz 01, 2019 13:10 pm

Tylko szkoda, że mu się tak horror rozlazł, cholera. Może i takie Darkness Falls jest ciężkie w odbiorze, jak to horror, ale kurde, energii to ma tyle, że rozniesie i Szybkich i wściekłych.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#13 Post autor: Adam » ndz wrz 01, 2019 16:03 pm

2 razy z dywanu, w sumie 3 min:


youtu.be/RmBQOU3On-c


youtu.be/_pMhVqydRpo
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#14 Post autor: Adam » sob wrz 14, 2019 10:57 am

pokazy przedpremierowe w PL w CC będą 8.10, na 2 tyg przed premierą !
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mr. Hyde
Parkingowy przed studiem nagrań
Posty: 35
Rejestracja: pn cze 10, 2019 15:30 pm

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#15 Post autor: Mr. Hyde » pn wrz 30, 2019 11:45 am

Podoba mi się ten score, przede wszystkim z uwagi na warstwę liryczną, która wyszła Tylerowi bez zarzutu. Po przesłuchaniu muzyki, trochę zaskoczył mnie zwiastun. Bo ten zapowiada trochę głupkowatą czarną komedię, tymczasem w muzyca w ogóle tego nie słychać. Jest powaga, dramatyzm, no i suspens. Humoru brak. Tak więc jestem ciekaw, choć jeśli polski tytuł dobrze oddaje klimat filmu ("Zabawa w pochowanego"), to raczej nie ma się co spodziewać poważnego slashera ;-)

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka


ODPOWIEDZ