BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58232
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#16 Post autor: Adam » śr paź 09, 2019 10:49 am

Jestem po seansie przedpremierowym i film świetny, i tylko na początku "zabawny". Trailer skupił się mylnie bardziej na czarnej komedii, a mniej więcej od 1/3 filmu już przestaje być śmiesznie. Tytułowa laska zagrała fenomenalnie. Musi być nom do Oscara. Dawno nie widziałem tak dobrze zagranego strachu i przerażenia przez kobietę, a potem przemiany i zezwierzęcenia z powodu otaczających warunków i sytuacji. W sumie podobna rola co Phoenixa w Jokerze - tylko że tam mamy traumę i psychę, tutaj strach i zezwierzęcenie. Trup, krew i flaki ścielą się gęsto.

Muzyka świetnie podłożona, wyraźnie i głośno. Dawno mi się tak żaden Brajan w filmie nie podobał. Szkoda że nie ma na albumie fortepian-solo aranżu Brajana marszu Mendelsona. No i album to całkowity burdel chronologiczny.

Polecam film, przednia rozrywka i sporo emocji. Na RT po takim czasie od premiery wciąż Fresh i 88% .
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10219
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#17 Post autor: Ghostek » śr paź 16, 2019 16:26 pm

Trza się w pierś uderzyć, bo film rzucił troszkę nowego światła na ten score. A skoro już się film obejrzało, to wypadało coś na ten temat nabazgrać.
https://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2883
Obrazek

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 2847
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#18 Post autor: swordfish » śr paź 16, 2019 20:48 pm

Na moim seansie sala miała ubaw od początku do końca. Salwy śmiechu jak na komedii z Leslie Nielsenem. Grozy nikt nie odczuł.
Muzyka z każdym kolejnym odsłuchaniem zyskuje. Nie ma żadnych dziwactw elektronicznych. Normalny score rozpisany orkiestrę.
Na deser uwspółcześniona wersja przeboju Elvisa Presleya "Love Me Tender" w rockowej aranżacji.
Idealne "guilty pleaserue" do oglądania z grupką znajomych na imprezie przy piwku.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13574
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#19 Post autor: Kaonashi » pt sty 03, 2020 01:10 am

Pomysł wyjściowy na film absurdalny, ale to kawał przedniej rozrywki z grozą i humorem oraz świetną rolą ładniejszej wersji Margot Robbie.
Muzyka, meh, nie jest to zły score, generalnie daje radę, ale nic więcej. Najbardziej zapadający w pamięć motyw muzyczny to "1812" Czajkowskiego. W ogóle fajny niuans jest związany z tym kawałkiem. Najpierw pogwizduje go kamerdyner w kuchni, a później...
Spoiler:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58232
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#20 Post autor: Adam » pt sty 03, 2020 21:22 pm

Mistrzunio na propsie.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13574
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#21 Post autor: Kaonashi » sob sty 04, 2020 00:53 am

No dobry film mu się trafił. W przeciwieństwie do "Escape Room". :P
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - READY OR NOT (2019)

#22 Post autor: Paweł Stroiński » sob sty 04, 2020 01:04 am

Adam pisze:
pt sty 03, 2020 21:22 pm
Mistrzunio na propsie.
Mistrzunio Czajkowski? Zawsze!

ODPOWIEDZ